Na koniec dnia, powrót do roku 2005. Jednym z kluczowych przepisów prawnych, który jest przyczyną kłopotów Pani Prezydent jest przepis z ustawy o bezpośrednim wyborze wójtów, burmistrzów i prezydentów:
"Art 26 Wygaśnięcie mandatu wójta następuje wskutek:Donald Tusk w trakcie swojej konferencji w Sejmie stwierdził:
1. odmowy złożenia ślubowania,
1a. niezłożenia w terminach, określonych w odrębnych przepisach, oświadczenia o swoim stanie majątkowym, oświadczenia o działalności gospodarczej prowadzonej przez małżonka, oświadczenia o umowach cywilnoprawnych zawartych przez małżonka lub informacji o zatrudnieniu, rozpoczęciu świadczenia pracy lub wykonywania czynności zarobkowych albo zmianie stanowiska małżonka,"
"Mimo wszystko wierzę w zdrowy rozsądek i elementarną przyzwoitość. Mam nadzieję, że rezultaty wyborów samorządowych nie zostaną wywrócone do góry nogami tylko przez kruczek o charakterze formalnym" - stwierdził Tusk.To może warto poszukać autorów, którzy są winni temu, że te kruczki prawne mogą sprawić, że HGW jeszcze raz stanie do walki wyborczej o Warszawę?
Chwila poszukiwania, (jeżeli pomyliłem się w którymś punkcie poprawię) i oto kilka fragmentów:
Dziennik Ustaw - rok 2005, nr 175, poz. 1457 z dnia 2005-09-12W niej znajduje się Artykuł 4, który wprowadza w/w punkt 1a, i przez to uzupełnia przepisy ustalające możliwości wygaśnięcia mandatu wójta, burmistrza, prezydenta.
Ustawa z dnia 8 lipca 2005 r. o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz niektórych innych ustaw.
Oto głosowanie nad całą ustawą o zmianie ustawy:
GŁOSOWANIE Nr 134 - POSIEDZENIE 107.A teraz, kto głosował za przyjęciem tej ustaw z Platformy, która teraz mówi o kruczkach prawnych, które chce wykorzystać PiS do obalenia HGW?
Dnia 08-07-2005 Godz. 10:20
Pkt 18. porz. dzien. Sprawozdanie Komisji o projekcie ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta, ustawy o referendum lokalnym oraz ustawy - Kodeks karny wykonawczy
Głosowanie nad przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta, ustawy o referendum lokalnym oraz ustawy Kodeks karny wykonawczy, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, wraz z przyjętymi poprawkami
Głosowało - 383 Za - 382 Przeciw - 0 Wstrzymało się - 1 Nie głosowało - 77
Tusk Donald, Komorowski Bronisław, Rokita Jan, Schetyna Grzegorz.
A sprawozdawcą komisji był Waldy Dzikowski.
Jednak w tym PiSie muszą być strasznie przebiegli ludzie.
W Lipcu 2005 przygotowali spisek, który miał na celu zamach na samorządność warszawską w 2007 i usunięcie HGW ze stanowiska. Ponieważ nie mieli większości przekonali podstępnie SLD i PO, aby zagłosowali za zmianą ustawy, która pozwoli im na ten manewr dwa lata później.
Czy tak właśnie było Panie Przewodniczący Tusk?
Dziennik Ustaw: link do strony.
Głosowanie: link do strony.
Opis przebiegu procesu legislacyjnego: link do strony.
6 komentarzy:
A tu, tak dla ostatecznego rozwiania wątpliwości (jestem świeżo po przeglądaniu komentarzy na forach:), wykładnia PKW:
http://tiny.pl/wj7b
Chyba Dosia może się pakować. Mąż się ucieszy, bo w wywiadzie dla GW narzekał, że ta jej praca bardzo ogranicza im wolność i woleliby czasem pojechać sobie na Mazury. No to Mazury czekają. Zamiast na Mazury można na Kaszuby, też ładnie, a może przyjaźniej i gościnniej?
A propos Kaszubów, to pan Donald "Nocna Zmiana" Tusk znowu wyszedł na pajaca. Ale ponieważ to nie pierwszy raz, więc może już się zahartował i teraz rutynowo wystawiają go w sytuacjach, wymagających "palenia głupa". W tej roli wypada całkiem naturalnie.
Jak sobie teraz przypomnę, jak sama Bufetowa mówiła, że jest kompetentna.. to mnie śmiech pusty ogarnia. I to ma być prawnik? Nawet nie zna ustaw, które pozwoliłyby je objąć urząd. Żenada.
@mamablues
Dzięki za link, faktycznie to rozwiewa wątpliwości w temacie 30 dni. Umieszczę całe wyjaśnienie w nowym wpisie.
Bufetowa cóś sie niezbyt żwawo rusza.
Anonymous said...
Chyba Dosia może się pakować. Mąż się ucieszy, bo w wywiadzie dla GW narzekał, że ta jej praca bardzo ogranicza im wolność i woleliby czasem pojechać sobie na Mazury. No to Mazury czekają. Zamiast na Mazury można na Kaszuby, też ładnie, a może przyjaźniej i gościnniej?
No nie!!! Litości!! Ja niechcę bufetowej u siebie na Mazurach nawet na wakacjach!!! Jak wybraliście ją sobie to niech zostanie u Was w Warszawie.
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.