31 paź 2008

Wykonanie budżetu po trzech kwartałach 2008.

Ratusz dwa dni temu opublikował informację z wykonania budżetu za trzy kwartały tego roku.

Tak wygląda wykonanie budżetu po trzech kwartałach 2008:



Tak wyglądało wykonanie budżetu po dwóch kwartałach 2008:



Dla porównania tak prezentowało się wykonanie budżetu po trzech kwartałach 2007:



I wykonanie w całym roku 2007:



Ratusz musi w ostatnich trzech miesiącach wydać prawie 1 miliard 300 milionów złotych, aby osiągnąć wskaźnik wykonania budżetu inwestycyjnego porównywalny do tego sprzed roku. Pomaga sobie w tym zmniejszając plan wydatków, więc na koniec roku rzeczywisty wskaźnik trzeba będzie sobie samemu policzyć do planu wydatków z początku roku.

Warto też zwrócić uwagę, że wykonanie prywatyzacji nie zmieniło się przez trzy miesiące. Rok temu wskaźnik wykonania planu prywatyzacji w identycznym okresie wzrósł z 9% do 15%.

Fakt o szkoleniach w Pałacu Ossolińskich.

Bo urzędnik musi się mieć gdzie integrować z innym urzędnikiem.

W środę pisałem o szkoleniach dla 65 pracowników Biura Podatków i Egzekucji w Pałacu Ossolińskich w Sterdyni, dzisiaj o tej sprawie pisze Fakt w artykule "Swoim pałac, nam ruderę".

Tomasz Andryszczyk, rzecznik Ratusza tłumaczy konieczność zorganizowania szkolenia wyjazdowego w Pałacu Ossolińskich:
(...) Władze oczywiście nic zdrożnego w bezsensownym szkoleniu nie widzą.

- Nie można zabronić urzędnikom merytorycznych szkoleń, które dodatkowo są wymagane unijnym prawem. To są ludzie którzy dbają o pieniądze warszawiaków. Dlatego chcemy ich integrować i podnosić ich umiejętności - tłumaczy Tomasz Andryszczyk z Ratusza.
Podnoszenie umiejętności jak najbardziej, ale jak urzędnicy chcą mieć możliwość integracji np. w łaźni parowej z aromaterapią to niech to robią za własne pieniądze.



Dzisiejszy Super Express też ma ciekawą historię o wyjeździe urzędników z Biura Polityki Społecznej do Kazimierza Dolnego w celu przedyskutowania "jak poprawić los najuboższych mieszkańców stolicy". Więcej w Tak urzędnicy pomagają biednym.

Bale na Titanicu trwają w najlepsze.

30 paź 2008

Seweryn Blumsztajn: Nie zarobiliśmy ani złotówki.

W nawiązaniu do Agora otrzymała 182 tysiące złotych za imprezę na stacji metra Młociny i 182 tysiące złotych.

Seweryn Blumsztajn, redaktor naczelny Gazety Stołecznej odpowiedział na artykuł Naszego Dziennika Całe miasto finansuje Agorę:
W artykule pt.: "Całe miasto finansuje Agorę" ("Nasz Dziennik" z 30 października 2008 r.) napisano, że warszawski ratusz zapłacił Agorze 182,5 tys. zł pod pretekstem "Święta Warszawskiego Metra" na stacji Warszawa Młociny. Informujemy, że nie jest to żaden pretekst - redakcja warszawskiego dodatku "Gazety Wyborczej" (wydawanej przez Agorę) zorganizowała otwartą imprezę kulturalno-rekreacyjną dla mieszkańców miasta. Wyżej wymieniona kwota to koszt przygotowania wydarzenia - produkcji, honorariów artystów itp.

Impreza na Młocinach była pomysłem "Gazety". To właśnie nasza redakcja zaproponowała miastu zorganizowanie i przygotowanie wydarzenia według wymyślonego przez nas scenariusza. Informacja o tym, że impreza jest finansowana przez miasto nie była tajemnicą. Widniała już na 10 dni przed wydarzeniem na wszystkich plakatach, billboardach i ogłoszeniach w mediach. Informacja o zamówieniu widowiska znalazła się w Księdze Zamówień Publicznych na stronie internetowej miasta stołecznego Warszawy.

"Gazeta" wzięła na siebie koszty promocji imprezy i nie zarobiła na imprezie ani złotówki, choć pracował przy jej organizacji sztab ludzi z "Gazety".
Źródło: Link do strony.

Po pierwsze nie podzielam zastrzeżeń Naszego Dziennika co do zaprzestania przez Gazetę krytyki władz miasta w związku z zabezpieczeniami w metrze dla osób niewidomych.

Ale czy naprawdę tak trudno dostrzec, że w tej sprawie jest coś niestosownego.

Agora, czyli Gazeta Wyborcza dostała na wyłączność atrakcyjną imprezę, której patronowały spółki medialne tylko tej firmy. Otrzymała na jej organizację pieniądze z miasta a jednym z głównych punktów, było przemówienie Hanny Gronkiewicz Waltz otoczonej wianuszkiem oficjeli.

To, że Gazeta nie zarobiła złotówki nie ma znaczenia (ale można wierzyć tylko na słowo, bo nie jest to weryfikowalne). Sama przy tej okazji prowadziła własną promocję:


Zdjęcie: gazeta.pl

Udział finansowy miasta w promocji gazety, która ma rozliczać tą władzę jest taki naturalny?

Gdybym za to odpowiadał i naprawdę uważał taką imprezę za niezbędną (podobno mieliśmy oszczędzać) to oddałbym organizację Stołecznej Estradzie zachowując pełną kontrolę nad kosztami, dopuścił więcej mediów jako patronów medialnych, ale z preferencją dla Gazety jako pomysłodawców.

Przewodnicząca Rady Warszawy o spowalniaczach ruchu na Marszałkowskiej.

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.

Ewa Malinowska - Grupińska (PO) w trakcie dyskusji na sesji rady miasta zapytała Komendanta Stołecznego Policji, czy w ramach walki z nielegalnymi wyścigami (walkę którą i ja popieram) można zainstalować "leżących policjantów" (cytat z Pani Przewodniczącej) na głównych ulicach miasta.

Na szczęście Pan Komendant wyperswadował Pani Przewodniczącej brnięcie z tym pomysłem dalej.

Zapis dyskusji (od 01:30):

182 tysiące złotych.

29 paź 2008

Dziennik o przenosinach liceum Hoffmanowej.

W niedzielę w notce Liceum Hoffmanowej vs. Porta Varsovia zwróciłem uwagę na odpowiedź na interpelację radnego Jarosława Krajewskiego w której Ratusz potwierdza chęć przeniesienia liceum Hoffmanowej i zbudowanie na miejscu szkoły Centrum Biurowo Usługowego "Porta Varsovia".

Sprawą zainteresował się Dziennik w artykule Teren cenniejszy niż szkoła z tradycjami.

Gdyby dziennikarze częściej interesowali się tym, co jest w Biuletynie Informacji Publicznej i odpowiedziach Ratusza na interpelacje radnych, znaleźliby więcej ciekawych tematów.

AKTUALIZACJA Czwartek.

Gazeta Stołeczna też napisała o tej sprawie: Liceum Hoffmanowej do przeprowadzki.

PS A tak w ogóle to Fakt napisał o tym przed Dziennikiem.

Ratusz w czasach kryzysu: Jak się szkolić to tylko w Pałacu Ossolińskich.

Nie ma to jak wyjazdowe szkolenie miejskich urzędników w Pałacu Ossolińskich (Sterdyń).

Zamówienie:
Obsługa szkolenia dla 65 pracowników Biura Podatków i Egzekucji Urzędu m.st. Warszawy w terminie 24-25.10.2008 r. w Pałacowym Centrum Konferencyjnym w Sterdyni.
Koszt:
Pałacowe Centrum Konferencyjne Sp. z o.o. Wartość wybranej oferty: 38 300,00 zł
Płacimy z miejskiej kasy.

Pałac Ossolińskich to bardzo dobry wybór. Jest co pooglądać:



I wnętrza eleganckie:



A i miejsce na urzędniczą integrację się znajdzie:



Zdjęcia: www.palacossolinskich.pl

Tylko się szkolić.

28 paź 2008

Agora otrzymała 182 tysiące złotych za imprezę na stacji metra Młociny.

Tylko na HGW Watch: Ile kosztowała organizacja imprezy na otwarcie ostatnich stacji metra pod patronatem Gazety Wyborczej i wszystkich możliwych spółek medialnych koncernu Agora?

Według zamówienia opublikowanego w zakamarkach BIPu za przygotowanie i realizację imprezy miasto zapłaciło spółce Agora S.A. 182 tysiące złotych.

Czy imprezy nie mogła realizować Stołeczna Estrada (instytucja zależna od miasta) lub wybrana w przetargu firma zajmująca się organizowaniem takich przedsięwzięć? A tak mamy kolejny koncern medialny współpracujący z miastem, który otrzymał szansę na swoją promocję i być może jeszcze na tym zarobił. Koncern do którego należy Gazeta Stołeczna, największy dodatek warszawski.

Druga sprawa to koszt. Droga ta kilkugodzinna propaganda mająca przekonać mieszkańców Warszawy, że Hania jest super i sama pierwszą linię metra zbudowała.


Ratusz podsumował wykorzystanie funduszy z UE.


Informacja prasowa: Dwa lata Hanny Gronkiewicz-Waltz: wykorzystanie funduszy unijnych.

Prezentacja z konferencji prasowej HGW:


Żeby lepiej obejrzeć prezentację należy kliknąć na View on slideshare i wybrać opcję Full.

27 paź 2008

O "2.6 miliarda złotych na rozwój komunikacji miejskiej".


Jaka jest różnica w tych dwóch komunikatach?

Ten popularniejszy:
1,2 mld zł w 2007 roku wydał stołeczny Ratusz na rozwój komunikacji miejskiej w Warszawie; w roku 2008 będzie to 1,4 mld zł - poinformowała w poniedziałek prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Źródło: Link do strony.

Mniej popularna wersja:
1,2 mld zł w 2007 roku wydał stołeczny Ratusz na funkcjonowanie komunikacji miejskiej w Warszawie; w roku 2008 będzie to 1,4 mld zł - poinformowała w poniedziałek prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Źródło: Link do strony.

Moim zdaniem w tym kontekście "rozwój" a "funkcjonowanie" to dwie różne rzeczy.

W przypadku wymienionego 2.6 miliarda złotych to tzw. "Zakup usług komunikacji miejskiej", czyli rozliczenie wykonanych wozokilometrów z poszczególnymi przewoźnikami np. z Metrem Warszawskim, MZA, SKM, Tramwajami Warszawskimi. To co trzeba zapłacić, żeby autobus/tramwaj/pociąg pojawił się rano na przystanku/stacji.

Inwestycje w rozwój komunikacji to już zupełnie inna kwota. Informacja prasowa Ratusza:
Inwestycje w komunikację w latach 2007-2008:

MZA: 260 mln zł
TW: 277 mln zł
ZTM : 892,8 mln zł
Metro: 30 mln zł
Też 1.4 miliarda, ale wydane w ciągu dwóch lat. Prawdopodobnie większość to pierwsza linia metra i budowa węzła komunikacyjnego Młociny.

Ale 2.6 miliarda złotych lepiej wygląda w nagłówkach. Nie wiadomo na co i po co, ale skoro wydali prawie trzy miliardy złotych to z tą komunikacją musi być super. Brawo Hanka!

Tylko kto będzie przejmował się takimi szczegółami jak przed nami istotniejsze kwestie: Jak przemalować autobusy i tramwaje:



W końcu jak się taki autobus/tramwaj przemaluje to będzie jak nowy. Chcieliście wymiany całego taboru? No to macie.

HGW o komunikacji miejskiej po dwóch latach prezydentury.


Ratusz licząc na falę entuzjazmu po otwarciu ostatnich stacji pierwszej linii metra zabrał się za podsumowywanie dwóch lat prezydentury Hanny Gronkiewicz Waltz.

Zamiast podsumować tylko rok 2008 postanowiono wymieszać osiągnięcia w obszarze komunikacji miejskiej z ostatnich 12 miesięcy z tymi z roku 2007.
1,2 mld zł w 2007 roku wydał stołeczny Ratusz na rozwój komunikacji miejskiej w Warszawie; w roku 2008 będzie to 1,4 mld zł - poinformowała prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Na terenie węzła komunikacyjnego nad otwartą w sobotę stacją metra Młociny odbyła się konferencja podsumowująca zmiany w komunikacji miejskiej po dwóch latach rządów Gronkiewicz-Waltz.

Otwarcie ostatnich czterech stacji (Słodowiec, Stare Bielany, Wawrzyszew, Młociny) I linii metra i największego węzła komunikacyjnego w stolicy (zajezdnia tramwajowa, autobusowa, parking na 1000 aut) oraz zakup nowego taboru - to tylko niektóre inwestycje komunikacyjne zrealizowane w ciągu ostatnich dwóch lat - przekonywała Gronkiewicz-Waltz.
Źródło: Link do strony.

Mniej entuzjastycznie o dokonaniach Pani Prezydent napisał kilka dni temu Jarosław Osowski z Gazety Stołecznej:
Inwestycje komunikacyjne miały być dla Hanny Gronkiewicz-Waltz priorytetem. Dlatego po dwóch latach jej rządów jestem coraz bardziej rozczarowany ich znikomą liczbą.
Więcej w Co z inwestycjami komunikacyjnymi?

Znowu obiecuje.

Hanna "co sama pierwszą linię zbudowała" Gronkiewicz Waltz w listopadzie 2006 na debacie w Rzeczpospolitej:
Rzeczpospolita: Kiedy metro dojedzie na Pragę?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Za cztery lata.
Hanna Gronkiewicz Waltz na otwarciu stacji Młociny, dwa lata później:
Mam nadzieję, że druga linia metra powstanie w nie więcej niż pięć lat a koszty jej budowy dzięki kryzysowi nie będą zbyt wysokie - ogłosiła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podczas oficjalnej uroczystości ukończenia pierwszej linii podziemnej kolejki.
Źródło: Link do strony.

Na marginesie: Jeżeli kogoś dziwi jak można było otworzyć pierwszą linię, którą mieszkańcy Warszawy jeżdżą już kilka lat to przypominam historię z października 2007.

W trakcie kampanii wyborczej do parlamentu wiceprezydent Jacek Wojciechowicz otworzył uroczyście 40 metrowy odcinek wyremontowanej ulicy. Ulicy, którą już od dwóch tygodni jeździły samochody.

Ten typ tak ma.

26 paź 2008

Liceum Hoffmanowej vs. Porta Varsovia

Chyba mało kto zagląda do interpelacji radnych Rady Warszawy, a warto, bo można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.

Pamiętacie informację z maja, że Ratusz rozważa sprzedaż działki, na której stoi liceum Hoffmanowej i przeniesienie szkoły do budynku na ul. Hożej a wcześniej przeniesienie zajmującej ten budynek szkoły samochodowej do dawnej szkoły kolejowej na ul. Szczęśliwickiej?

Odpowiedź na interpelację radnego Jarosława Krajewskiego wskazuje, że pomysł jest już całkiem konkretny.

Uwzględniając roboczą nazwą tego co ma powstać w miejscu liceum: Wielkopowierzchniowe Centrum Biurowo Usługowe "Porta Varsovia":


Cztery stacje sama zbudowała.

Słucham i słucham jak to największym sukcesem Hanny Gronkiewicz Waltz jest zbudowanie czterech ostatnich stacji pierwszej linii metra w dwa lata. Warto precyzyjnie określić kiedy te inwestycje zostały rozpoczęte i kiedy władze miasta miały na nie największy wpływ. Na etapie przygotowania inwestycji.

Dla przypomnienia:

Inwestycja "Budowa tunelu B20 oraz stacji A20 Słodowiec": Zorganizowanie przetargu, podpisanie umowy z wykonawcą (5 kwietnia 2006), rozpoczęcie prac: to poprzednia kadencja.

Inwestycja "Budowa tuneli B21 i B22 oraz stacji A21 Stare Bielany i A22 Wawrzyszew": Zorganizowanie przetargu, podpisanie umowy z wykonawcą (31 maja 2006), rozpoczęcie prac: to poprzednia kadencja. Planowane zakończenie w momencie podpisywania umowy: 15 października 2007 r. Termin nie został dotrzymany.

Inwestycja "Budowa tunelu B23 i stacji A23 Młociny wraz z węzłem komunikacyjnym": Zorganizowanie przetargu, podpisanie umowy z wykonawcą i w obecności Lecha Kaczyńskiego (14 czerwca 2006), rozpoczęcie prac: to też poprzednia kadencja.

Planowane zakończenie i uruchomienie pierwszej linii było planowane na pierwszy kwartał 2008. Czyli na końcu zanotowano 7 miesięcy opóźnienia.

PS Jak skończyła się historia nie zaproszenia na uroczystości byłych prezydentów Warszawy o czym pisałem w środę w Uroczystości otwarcia ostatnich stacji pierwszej linii metra? W piątek Pani Prezydent wysłała list. Imponujące.

24 paź 2008

Najlepszy komentarz do jutrzejszej imprezy z udziałem Hanny co pierwszą linię zbudowała.

Nic dodać, nic ująć. Komentarz Gdy urzędnik nie wie co robić, robi event autorstwa Joanny Sopyło, zamieszczony na Brief.pl

Fragment:
(...) Impreza jakiej nie powstydziłaby się niejedna agencja eventowa – tylko dlaczego jest ona organizowana z tak błahej okazji? Prawdopodobnie dlatego, że gdy urzędnicy nie mają się czym pochwalić, jeśli chodzi o dalszy rozwój metra, pokazują mieszkańcom, jakiego dzieła dokonali w 25 lat, budując kilkanaście stacji podziemnego środka transportu.

Uroczyste otwarcie warszawskiego metra przywodzi na myśl inne wysiłki urzędników, które nie mają innej funkcji niż sprawianie dobrego wrażenia i kreowanie własnego wizerunku. Mistrzem w tego typu działaniach był w trakcie kampanii poprzedzającej wybory prezydenckie w Warszawie Kazimierz Marcinkiewicz. Ówczesny komisarz stolicy przecinał wszystkie możliwe wstęgi na mostach, w szpitalach i wbijał łopaty pod budowę nowych projektów. Nie mógł się pochwalić konkretnymi dokonaniami, więc przynajmniej starał się być widoczny.

Hanna Gronkiewicz-Waltz szybko zaczęła go naśladować.


Wystarczy przypomnieć uroczysty spacer po odrestaurowanym Krakowskim Przedmieściu, któremu przewodziła pani prezydent, a o którym pisały wszystkie gazety. Jednak mało kto wspominał, że trakt był remontowany dużo dłużej niż pierwotnie planowano i że była to praca, którą trzeba było i tak wykonać.
Źródło: Link do strony.

Szkoda, że Gazeta Stołeczna zaangażowana w te uroczystości nie dostrzega tej farsy, która ma służyć przykryciu zalewu kiepskich informacji z warszawskiego Ratusza i ładnie opakować podsumowanie drugiego roku prezydentury.

23 paź 2008

4 miliony na najdroższego sylwestra przegłosowane w 51 sekund.

51 sekund. Tyle czasu zajęło przegłosowanie na Radzie Warszawy prawie 4 milionów złotych na najdroższą zabawę sylwestrową organizowaną z Polsatem.

Żadnej dyskusji, żadnego głosu rozsądku, żadnych wątpliwości czy w trudnym momencie dla budżetu jest sens przeznaczenie takiej kwoty na dofinansowanie wyścigu stacji telewizyjnych po największą oglądalność.

Obiecałem sobie, że nie zagłosuję w następnych wyborach na żadnego radnego, który wyraził zgodę na ten wydatek w takim trybie.

51 sekund:


Wyniki głosowania:


Likwidacja Zakładu Obsługi Systemu Monitoringu spadła z sesji rady miasta.

Ratusz wycofał uchwałę. Tak jak likwidację Instytut Kresowego.

?

A Kraków wydał 12 milionów, czyli jak okłamać radnych, że sylwester nie jest drogi.

Kilka godzin do sesji i chyba już wiemy jak urzędnicy miejscy będą sprzedawać radnym najdroższą zabawę sylwestrową za 4 miliony złotych.

Sylwester nie jest drogi, bo Kraków wydał więcej:
Impreza sylwestrowa pochłonie prawie 4 mln zł z budżetu miasta, z czego jedna czwarta to honoraria artystów. - Koszty są małe w porównaniu z 12 mln zł, które na organizację imprezy przeznaczył rok temu Kraków. Z nikim nie zamierzamy się ścigać - twierdzi Tekieli (Barbara Tekieli ze stołecznego biura turystyki).
Źródło: Link do strony.

21 grudnia 2007. Oficjalny komunikat krakowskiego urzędu miasta dotyczący Sylwestra 2007:
Dzięki współpracy z Telewizją Polsat Sylwester nabrał jeszcze większego rozmachu. Miasto na organizację tej imprezy wyda około 2,3 miliona złotych, lwią część kosztów wziął na siebie Polsat jako Partner Strategiczny.
Źródło: Link do strony.

Te 12 milionów może oznaczać zupełnie coś innego:
Szacunkowa rynkowa wartość świadczeń promocyjnych i rzeczowych na rzecz Miasta osiągnie rekordową sumę 13 milionów złotych. W ubiegłym roku powitanie Nowego Roku w Krakowie na antenie Telewizji Polsat oglądało średnio 3,8 mln widzów, a w kulminacyjnym momencie ponad 6 mln. Natomiast na krakowskim Rynku zgromadziło się około 140 tys. osób.
Źródło: Link do strony.

Na rzecz miasta np. od Polsatu reklamującego imprezę, ale nie z kasy miasta.

22 paź 2008

Nowa definicja sukcesu: Nie zbankrutowaliśmy.

Dwie informacje z Życia Warszawy:
Stołeczni urzędnicy podpisali właśnie umowę z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym na nowy kredyt – 288 mln zł.

– To duży sukces – słyszymy w ratuszu. – Ten kredyt pozwoli uratować tegoroczny budżet. Gdyby nie udało się wynegocjować tej umowy z EBI, dziś na sesji Rada Warszawy musiałaby dokonać drastycznych cięć w inwestycjach. Nawet na ponad pół miliarda złotych.
Źródło: Link do strony.

A co zajmuje innych urzędników Ratusza? Wydanie prawie czterech milionów złotych na zabawę sylwestrową, o której piszę od tygodnia. Dlaczego tak drogo? Bo tak chce Katarzyna Ratajczyk:
Tegoroczna impreza ma kosztować miasto ponad 3,8 mln zł, o 0,3 mln więcej niż rok temu.

– Dlaczego tak drogo? – pytają od razu stołeczni radni, którzy dziś na sesji mają dać zgodę na ten wydatek.

M. in. dlatego, że ratusz postanowił ściągnąć z Niemiec i Australii zespoły coverowe wykonujące przeboje zespołu Abba.

– To tak na fali popularności filmu i płyty „Mamma Mia!” – wyjaśnia szefowa miejskiego Biura Promocji Katarzyna Ratajczyk. – W sylwestra publiczność najlepiej bawi się przy lekkiej muzyce, którą zna i lubi. Nie będzie żadnych niszowych wykonawców ani wyrafinowanych kompozycji – zapowiada.

Dotarliśmy do wstępnego kosztorysu. Honoraria artystów mają pochłonąć niecały milion złotych, technika – drugi milion, scena i ochrona – po 600 tys. zł, a ok. 300 tys. hotele i tzw. koszty produkcji.
Źródło: Link do strony.

Jak można się zgodzić na najdroższego sylwestra w Polsce, kiedy urzędnicy od finansów mówią, że kolejnym kredytem uratowali budżet w tym roku?

To co z tego, że 4 miliony wyglądają na mały wydatek w porównaniu do całego budżetu. Jutrzejszy głos na nie i zmuszenie Ratusza do negocjacji tej kwoty będzie bardzo dobry sygnałem, że w trudnej sytuacji należy ograniczać zbędne wydatki.

Udział w konkurencji telewizji o oglądalność za pomocą miejskich pieniędzy jest zbędnym wydatkiem.

Uroczystości otwarcia ostatnich stacji pierwszej linii metra.

Polecam tekst Pawła Piskorskiego Jak pani Gronkiewicz zbudowała warszawskie metro o zbliżających się uroczystościach otwarcia ostatnich stacji pierwszej linii metra.

Dorzucę tylko swoje dwa zdania: Jednym z głównych punktów imprezy jest "Uroczyste otwarcie pierwszej linii Metra przez Prezydent M.St. Warszawy, panią Hannę Gronkiewicz-Waltz". Wydawało mi się, że naturalnym jest zaproszenie z tej okazji byłych Prezydentów Warszawy, którzy mieli udział w realizacji tej inwestycji.

Dlatego starałem się w ostatnim czasie dowiedzieć, czy Ratusz wysłał zaproszenia do byłych Prezydentów (podkreślam Prezydentów a nie p.o. Prezydentów lub komisarzy). Urzędnicy standardowo zignorowali moje pytania, ale z tego co wiem takich zaproszeń nie wysłano do dwóch z najdłużej rządzących prezydentów w ostatnich 14 latach. Sam nie przepadam za tradycją zwożenia oficjeli na różne uroczystości, ale ta sobota jest wyjątkowa.

Już przez sam fakt, że pierwszą linię budowano kilkadziesiąt lat to jak żadna inna inwestycja zasługuje na miano tej "ponad podziałami". Szkoda, że nie wszyscy w Ratuszu tak uważają. Wygrało parcie na szkło.

Nam idzie wspaniale, ale to ten kryzys bruździ.

W piątek pisałem, że na następnej sesji rady miasta radni na wniosek Ratusza przesunął z planowanych na ten rok wydatków inwestycyjnych ponad 260 milionów złotych na kolejne lata.

Zamieściłem również dla wybranych inwestycji uzasadnienia przygotowane przez miejskich urzędników. Więcej w Plan wydatków inwestycyjnych mniejszy o 264 miliony złotych.

Dzisiaj o tej sprawie pisze Gazeta Stołeczna w artykule Nowe mosty i trasy ścięte kryzysem. Co mnie zdziwiło niezmiernie, to stwierdzenie, że zmiany w budżecie na ten rok mają być winą kryzysu.

Uzasadnienia dołączone do uchwały nie wspominają o żadnym kryzysie, ale wykazują standardowe problemy z inwestycjami: "opóźnienia w uzyskaniu prawomocnej decyzji", "przedłużające się procedury uzyskania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych", "trudności z pozyskaniem gruntów niezbędnych do realizacji inwestycji".

Fragment artykułu Gazet Stołecznej:
Światowym kryzysem finansowym ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz tłumaczy kilkusetmilionowe cięcia w budżecie inwestycyjnym Warszawy.

- Musimy liczyć się z mniejszymi dochodami ze sprzedaży terenów pod inwestycje czy obligacji, których emisję planujemy na następny rok - tak rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk komentuje szykowaną na jutro obniżkę wydatków inwestycyjnych.
Źródło: Jan Fusiecki, Iwona Szpala, Nowe mosty i trasy ścięte kryzysem, Gazeta Wyborcza Stołeczna, link do strony.

Kryzys byłby winny gdyby inwestycje były anulowane całkowicie, a tu mówimy tylko o przesunięciu w czasie ze względu na urzędnicze "nie dało się". "Nie dało się" za które odpowiada ekipa od inwestycji.

Sebastian Wierzbicki, radny Rady Warszawy klubu Lewica pisze o tym, że cięcia w tym roku nie wynikają z braku pieniędzy:
Wydawałoby się, że takiego i podobnych błędów nie popełni już nikt i wraz z Panią Prezydent Hanną Gronkiewicz - Waltz do stołecznego ratusza powrócą profesjonaliści. Jak się, niestety, okazuje, nie jest tak do końca. Wprawdzie odpowiadający za inwestycje wiceprezydent Jacek Wojciechowicz dwoi się i troi, to jednak sam niewiele zdziała i wszystkiego nie dopilnuje. Tylko tak chyba należy tłumaczyć propozycję zmian w budżecie na ten rok, jakie przedstawi nam ratusz na najbliższej sesji Rady Warszawy. Według niej wydatki inwestycyjne Warszawy mają być zmniejszone o ponad 268 milionów złotych i to nie z powodu braku pieniędzy, bo na to stolica - póki co - nie narzeka.

Nie będę rozpisywał się o wszystkich zdjętych zadaniach, bo jest tego dużo. Osobiście uderzyła mnie jednak rezygnacja i przesunięcie w czasie o 2 lata takiej pozycji, jak chociażby budowa Trasy Mostu Północnego od węzła z ul. Modlińską do ul. Płochocińskiej. Takie opóźnienie nie wiadomo zresztą czym spowodowane - może doprowadzić do tego, że mimo iż w Warszawie pojawi się w końcu od lat wyczekiwany Most Północny, to okaże się również mostem donikąd. Zastanawiam się, jak urzędnicy Pani Prezydent wytłumaczą to mieszkańcom Białołęki - zwłaszcza gdy ci dowiedzą się, że problemem nie jest brak pieniędzy w kasie miasta, tylko fakt, że urzędnicy nie potrafią ich wydać.
Źródło: Link do strony.

Polska The Times zapowiada podsumowanie drugiego roku prezydentury.


Prasa przymierza się do podsumowania drugiego roku prezydentury Hanny Gronkiewcz Waltz.

Polska The Times jako pierwsza opublikowała zapowiedź cyklu artykułów, w których dziennikarze przyjrzą się poszczególnym obszarom działalności władz miasta.

Fragment artykułu Nierówne dwa lata rządów Skorpiona:
Mija półmetek rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz. Podsumujemy pracę prezydent Warszawy.

(...) Cykl podsumowujący rządy PO:

28 października - Zajmiemy się inwestycjami komunikacyjnymi. Podsumujemy remonty, budowy ulic i planowane duże inwestycje, np. nowe mosty.

4 listopada - Przedstawimy warszawiakom informacje na temat stanu bezpieczeństwa w mieście.

12 listopada - Zajmiemy się dokonaniami rządzącej ekipy w dziedzinie edukacji i kultury.

18 listopada - Opiszemy, co w dziedzinie ochrony zdrowia zrobiła dla warszawiaków ekipa prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz.

25 listopada - Podsumujemy stan zaawansowania prac przy sporządzaniu planów zagospodarowania w stolicy. Ocenimy również koncepcje zabudowy ścisłego centrum miasta.

2 grudnia - W drugą rocznicę wyboru Hanny Gronkiewicz-Waltz na prezydent miasta wywiad podsumowujący dwa lata jej rządów w stolicy.
Źródło: Link do strony.

Zgodnie z ideą archiwum dedykowanego Hannie Gronkiewicz Waltz tak jak rok temu postaram się w jednym miejscu zebrać podsumowania dokonywane przez media, Ratusz i opozycję.

21 paź 2008

W czwartek na sesji rady miasta o monitoringu.

W czwartek radni na sesji rady miasta podejmą ważną decyzję związaną z bezpieczeństwem mieszkańców. Ratusz oczekuje od radnych zgody na zlikwidowanie Zakładu Obsługi Systemu Monitoringu i przeniesienie zadań związanych z monitoringiem do Straży Miejskiej.

O tym, że za takim rozwiązaniem lobbuje Zbigniew Leszczyński, komendant straży miejskiej Stołeczna pisała już w kwietniu (Monitoring w ręku strażników?). Powodem mają być między innymi ograniczenia prawne związane z prowadzeniem monitoringu przez osoby cywilne.

Mam nadzieję, że zanim decyzja zostanie podjęta Ratusz wytłumaczy z czego wynika konieczność takiej zmiany i czy wszystkie opinie prawne wskazują, że zmiany są niezbędne do poprawnego i zgodnego z prawem działania monitoringu.

Po drugie chciałbym też wiedzieć, jak zapewniono, że wprowadzane zmiany nie będą miały negatywnego wpływu na działanie monitoringu, który jest istotnym elementem zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom.

Sukcesy miejskiego monitoringu na przestrzeni lat są znane a co kilka dni media informują o kolejnych akcjach Policji lub Straży Miejskiej będących reakcją na sygnały operatorów monitoringu. Warto też zacytować "Warszawski Program Zapobiegania Przestępczości oraz Ochrony Bezpieczeństwa Obywateli i Porządku Publicznego":
Od wielu lat miasto stołeczne Warszawa prowadzi działania związane z monitorowaniem przestrzeni publicznej. Celem tych działań jest zapewnienie bezpieczeństwa jego mieszkańcom, jak i osobom przybyłym, a także ich mieniu. Mając na względzie sprawną realizację powyższego, uchwałą Rady Miasta Stołecznego Warszawy (z dnia 27 marca 2003 r.) został utworzony Zakład Obsługi Systemu Monitoringu (ZOSM).

W roku 2007 operatorzy ZOSM ujawnili i przekazali do realizacji Policji oraz Straży Miejskiej 11 689 zdarzeń. Z tego w poszczególnych kategoriach:
rozbój, gwałt, ciężkie uszkodzenie ciała – 42,
kradzieże – 203,
włamania – 14,
bójka, pobicie – 667,
handel narkotykami, środkami odurzającymi – 63,
nietrzeźwy kierowca – 151,
pomoc w ujawnieniu przestępstwa – 61,
uszkodzenie mienia – 313,
wykroczenia (czyny chuligańskie, zażywanie narkotyków, osoby nieletnie bez nadzoru, osoby poszukiwane, osoba leżąca, kolizje drogowe, nielegalne spożywanie alkoholu, nielegalne plakatowanie) – 10 175.
Najgorsze, co się może zdarzyć to majstrowanie przy czymś co działa dobrze. Szczególnie w obliczu zadań związanych z rozbudową monitoringu przed Euro 2012.

20 paź 2008

Milion złotych na dofinansowanie imprezy Lecha Wałęsy.

W nawiązaniu do:
I Ty zapłacisz za imprezę Lecha Wałęsy. Czy tego chcesz, czy nie.
O wsparciu finansowym miasta ani słowa.


Pan Radny Tomasz Zdzikot zapytał na jednej z ostatnich sesji rady Warszawy o zaangażowanie finansowe miasta w organizację koncertu z okazji obchodów 25. rocznicy przyznania pokojowej Nagrody Nobla Lechowi Wałęsie.

Poniżej zamieszczam odpowiedź Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz Waltz.

Ratusz wspólnie ze Stołeczną Estradą (instytucja kultury m.st. Warszawy nadzorowana przez Biuro Kultury) wydał prawie milion złotych na dofinansowanie projektu "Nobel 25".

Każdy może sam ocenić czy jest zadowolony z tego wydatku. Dziwię się tylko mediom, że tak solidarnie nie wspominały o wielkości zaangażowania finansowego miasta w te uroczystości.





Cisza, spokój, zero reakcji.

Czekałem dzisiaj cierpliwe cały dzień ciekawy, jakie zainteresowanie w mediach wywoła malutki artykulik w dzisiejszej Gazecie Stołecznej Przeprosiny dla Borowskiego.

Otóż według Stołecznej Michał Borowski były naczelny architekt miasta ostatecznie wygrał proces cywilny o zniesławienie z Rzeczpospolitą za artykuł z sierpnia 2005. Treść w całości:
Chodzi o dwa artykuły opublikowane na łamach "Rzeczpospolitej" w sierpniu 2005 r. Michał Borowski, ówczesny naczelny architekt miasta, został oskarżony o niejasne powiązania z deweloperami i biznesmenami. Dziennikarze wytykali mu "cudowne pomnożenie" osobistego majątku i stwierdzili, że w Szwecji urzędnik przyjmujący łapówki już dawno straciłby stanowisko. W ślad za "Rzeczpospolitą" temat pociągnęły inne dzienniki, a także tygodniki. Borowski, uznając, że zarzuty są bezpodstawne i szkalują jego dobre imię, pozwał dziennikarzy do sądu.

W listopadzie ub.r. wygrał sprawę przed sądem okręgowym. Dziennik odwołał się od wyroku i sprawa trafiła do sądu apelacyjnego. W czwartek SA odrzucił apelację. Teraz gazeta musi przeprosić i wpłacić 30 tys. zł na konto Fundacji Jacka Kuronia. - To była zwykła nagonka, podobnie jak ta, kiedy byłem prezesem Narodowego Centrum Sportu - komentuje sprawę Michał Borowski. - Chodziło o usunięcie mnie ze stanowiska. Wtedy to się nie udało.
Źródło: Link do strony.

Szybkie przeszukanie po portalach informacyjnych według hasła "Michał Borowski"? Zero reakcji. To nawet byłoby i zabawne, gdyby nie fakt, że już się przylepiło. Efekt niedomówień widzieliśmy w sierpniu jak zwalniano Michała Borowskiego, kiedy również cytowano ten artykuł.

PS Gazeta nie wspomina o autorach artykułów. Ja nie mam tylu skrupułów: Jacek Krzemiński i Maciej Szczepaniuk. Redaktor naczelny w tamtym okresie to Grzegorz Gauden.

19 paź 2008

Polsat oczekiwał, miasto zapłaci?

W nawiązaniu do Prawie 4 miliony złotych na zabawę sylwestrową?

Ratusz ma zamiar wydać z miejskiego budżetu prawie 4 miliony złotych na zabawę sylwestrową organizowaną wspólnie z Polsatem. Plus w tym okresie wydać 2.5 miliona złotych na dekoracje świąteczne na Starówce.

Radni będą głosować w czwartek a komisja finansów ma opiniować ten wydatek dzień wcześniej.

Dlaczego prawie 4 miliony złotych? Wyjaśnia to w Gazecie Krakowskiej Filip Berkowicz, pełnomocnik prezydenta ds. kultury i promocji Krakowa, gdzie rok temu organizowano imprezę z Polsatem:
(...) Organizacją sylwestra w Rynku zajmuje się Krakowskie Biuro Festiwalowe. Pracownicy nie chcą jednak ujawnić swych planów. - Pod koniec października wydamy oświadczenie na temat tej imprezy - mówi Anna Miśkiewicz, specjalista ds. promocji z KBF.

Bardziej rozmowny jest pełnomocnik Filip Berkowicz. Zdradza, że prowadzone są rozmowy z TV Polonia i TVN.

- Oferty są bardzo ciekawe, ale dla nas najbardziej interesujące jest zapewnienie najlepszego programu na sylwestra tu w Krakowie. Mniej interesuje nas konkurencja trzech stacji telewizyjnych, jak to było w tamtym roku. Kanał jest wybierany pilotem i to staje się podstawą do turnieju telewizji, kto wygrał w rankingach. A miasta wykładają na to kolosalne pieniądze - zauważa pełnomocnik.

- Wiemy, że Wrocław i Warszawa na organizację przeznaczyły ponad 4 mln zł, bo takiej kwoty oczekiwały stacje również od nas. My za wiele mniejsze pieniądze będziemy mieć światową gwiazdę i najlepszą w Polsce zabawę - dodaje.

Sprawdzamy więc we Wrocławiu. Rafał Florczak z biura prasowego Urzędu Miasta Wrocławia jest informacjami o wydatkach na transmisję telewizyjną zaskoczony.

- W zeszłym roku wydaliśmy na współpracę z telewizją milion zł i w tym roku wydamy niewiele więcej - zapewnia.
Źródło: Link do strony.

Nie wątpię, że sam Polsat tak jak to było w Krakowie wyłoży porównywalne lub większe pieniądze na np. promocję tej zabawy. Tylko czy warto kosztem czterech milionów złotych z miejskiej kasy brać udział w tej konkurencji pomiędzy stacjami telewizyjnymi?

Mam nadzieję, że radni powiedzą "nie" i wymuszą negocjacje tego budżetu.

Aktualna lista "gwiazd": Edyta Górniak, Kayah, Łukasz Zagrobelny, Muniek Staszczyk, Feel i jak napisał serwis wirtualnemedia.pl: "zespoły wykonujące utwory słynnej szwedzkiej grupy ABBA". Plus taka ciekawostka:
Nie ustalono jeszcze w którym punkcie stolicy odbędzie się impreza. Telewizja Polsat odrzuciła lokalizację zabawy na Placu Defilad. Sylwester 2007 zorganizowany w tym punkcie nie cieszył się bowiem rekordowym zainteresowaniem.
Źródło: Link do strony.

17 paź 2008

Prawie 4 miliony złotych na zabawę sylwestrową?

Czy Warszawa koniecznie musi konkurować w kategorii "kto wyda więcej miejskich pieniędzy na świętowanie?"

Do prawdopodobnie najdroższych dekoracji świątecznych w Polsce (2.5 miliona złotych), dołączy prawdopodobnie najdroższa zabawa sylwestrowa za 3.8 miliona złotych.

Rok temu kwota było o 300 tysięcy złotych mniejsza, Kraków wydał 2.3 miliona złotych a Wrocław ponad milion złotych. Ilość wydanych pieniędzy nie przełożyła się na większą niż w innych miastach frekwencję.

Jeżeli Radni podchodzą z szacunkiem do miejskich pieniędzy to nie powinni zgodzić się na taki wydatek z takim budżetem, w czasie kiedy zagłosowali ostatnio za kolejnym kredytem długoterminowym na finansowanie deficytu budżetu roku 2008 a perspektywy dla budżetu 2009 nie są najlepsze.

Naprawdę błagam o rozsądek.

Radni będą głosować na następnej sesji taką uchwałę:
Wyraża się zgodę na zawarcie przez m.st. Warszawę umów na świadczenie usług związanych z organizacją miejskiej zabawy sylwestrowej „Zakochaj się w Warszawie” na okres przekraczający rok budżetowy i zaangażowanie na ten cel środków finansowych w wysokości:

w 2008 r. - 1.800.000 PLN (słownie złotych: jeden milion osiemset tysięcy),
w 2009 r. - 2.000.000 PLN (słownie złotych: dwa miliony )
Fragmenty uzasadnienia wraz z wyjaśnieniem dlaczego potrzebne są dwie umowy:
Przedłożony do akceptacji Rady miasta stołecznego Warszawy projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie umów na okres przekraczający rok budżetowy, związany jest z potrzebą zorganizowania w Warszawie zabawy sylwestrowej.

Zeszłoroczna impreza, po dwóch latach przerwy, zgromadziła niespotykaną do tej pory ilość widzów. Liczne sygnały od mieszkańców wskazują, że impreza była jednym z najbardziej oczekiwanych przedsięwzięć kulturalnych miasta i spełniła swoje zadanie. Zabawy sylwestrowe należą do najważniejszych wydarzeń kulturalnych największych miast na całym świecie. Brak takiego przedsięwzięcia w stolicy wpływał negatywnie na wizerunek miasta.

Do zadań Biura Promocji Miasta, koordynującego organizację zabawy sylwestrowej, należy wykreowanie atrakcji i przedsięwzięć kulturalnych na światowym poziomie, które byłyby znakiem firmowym miasta. Organizacja imprez takich jak zabawa sylwestrowa poprawi pogorszony wizerunek miasta wynikający z zaprzestania organizacji tego wydarzenia oraz zapewni skuteczną konkurencję o turystów i nowych mieszkańców.

Potrzeba zawarcia umów przekraczających rok budżetowy wynika z faktu, że usługi związane z organizacją zabawy sylwestrowej będą wykonywane na przełomie roku 2008 i 2009. Zabawa będzie trwała od godziny 20.00 w dniu 31.12.2008r. do godz. 2.30 w dniu 01.01.2009r. Wszelkie prace przygotowawcze oraz budowa scen rozpocznie się w roku 2008. Część występów artystycznych zaplanowanych jest po północy - 1 stycznia 2009r., zaś demontaż scen będzie się odbywał przez pierwsze dni roku 2008.

Źródłem pokrycia zobowiązań będą środki budżetu m. st. Warszawy.

Plan wydatków inwestycyjnych mniejszy o 264 miliony złotych.

Rzeczywiste problemy z wykonaniem poszczególnych inwestycji można wyczytać z uzasadnień do zmian w budżecie proponowanych przez Ratusz. Najbliższe zmiany polegają głównie na zmniejszaniu wydatków inwestycyjnych na ten rok.

Na następnej sesji Ratusz z pomocą radnych zrzuci z planowanych wydatków inwestycyjnych ponad 260 milionów złotych i przesunie je na lata kolejne:
Zmniejszenie wydatków majątkowych związane jest z weryfikacją nakładów i dotyczy zmniejszeń i zwiększeń wydatków planowanych na realizację poszczególnych zadań m.st. Warszawy. W ramach proponowanych zmian dokonuje się zmniejszenia wydatków planowanych na realizację zadań przez Dzielnice o kwotę 3.494.434 zł oraz zmniejszenia wydatków planowanych na realizację zadań ogólnomiejskich o kwotę 264.680.222 zł.
Czyli chcieliśmy zrealizować, ale się nie dało. Oto kilka wybranych inwestycji, w których zmniejszono wydatki na ten rok wraz z uzasadnieniem:

Budowa ul.Wołoskiej na odc. ul. Rostafińskich - ul. Cybernetyki - zadanie 6
Zmniejsza się planowane wydatki na 2008 r. o kwotę 17.673.632 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w 2009 r. W kwietniu br. rozwiązano umowę z dotychczasowym wykonawcą dokumentacji projektowej, który nie dotrzymał terminu zakończenia prac. Obecnie trwa postępowanie przetargowe na wybór nowego wykonawcy dokumentacji. Termin otwarcia ofert wyznaczono na dzień 3.11.2008 r. W związku z powyższym nie będzie możliwe zrealizowanie planowanego na 2008 r. zakresu robót budowlanych.
Budowa obwodnicy śródmiejskiej na odc. od Ronda Wiatraczna do Ronda "Żaba" - zadanie 16
Zmniejsza się planowane wydatki o kwotę 7.500.000 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w 2009 r. Z uwagi na opóźnienia w uzyskaniu prawomocnej decyzji o ustaleniu lokalizacji drogi, nie będzie możliwe zrealizowanie planowanego na 2008 r. zakresu wykupu nieruchomości na cele budowlane.
Przebudowa ul.Marynarskiej na odc. ul.Taśmowa - ul.Rzymowskiego - zadanie 27
Zmniejsza się planowane wydatki o kwotę 17.000.000 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w latach następnych. Z uwagi na przedłużające się postępowania administracyjne w zakresie uzyskiwania niezbędnych uzgodnień i decyzji nie będzie możliwe rozpoczęcie w 2008 r. robót budowlanych.
Przebudowa ul. Trakt Lubelski - zadanie 29
Zmniejsza się zaplanowane wydatki o kwotę 8.000.000 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w latach następnych. Z uwagi na przedłużającą się procedurę uzyskania decyzji o ustaleniu lokalizacji drogi, nie będzie możliwe zrealizowanie w br. wykupów nieruchomości i robót budowlanych.
Budowa Trasy "Krasińskiego" na odc. Plac Wilsona - ul. Budowlana wraz z przeprawą mostową i torowiskiem tramwajowym - zadanie 31
Z uwagi na przedłużające się procedury uzyskania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych i decyzji o ustaleniu lokalizacji drogi, nie będzie możliwe zrealizowanie w 2008 r. planowanego zakresu prac projektowych i wykupów nieruchomości na cele budowlane. W związku z tym zmniejsza się planowane wydatki o kwotę 15.000.000 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w latach następnych.
Przebudowa oświetlenia ulic - zadanie 34
Zmniejsza się planowane wydatki o kwotę 12.975.000 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w latach następnych. Obecnie trwa postępowanie przetargowe na wybór wykonawcy przebudowy oświetlenia w Al. Solidarności. Termin składania ofert wyznaczono na drugą połowę października br. W związku z powyższym nie będzie możliwe zrealizowanie w 2008 r. planowanego zakresu robót budowlanych. Ponadto, nie będzie możliwe zrealizowanie w br. przebudowy oświetlenia ulicy Wybrzeże Gdyńskie.
Budowa Trasy Świętokrzyskiej na odc. od ul. Wybrzeże Szczecińskie do ul. Zabranieckiej - zadanie 50
Zmniejsza się planowane wydatki o kwotę 3.900.000 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w 2009 r. Z uwagi na opóźnienia w uzyskaniu prawomocnej decyzji o ustaleniu lokalizacji drogi, nie będzie możliwe zrealizowanie planowanego na 2008 r. zakresu wykupu nieruchomości na cele budowlane.
Przebudowa ul. Powstańców Śląskich na odc. ul. Połczyńska - ul. Sternicza - zadanie 73
Zmniejsza się planowane wydatki o kwotę 3.000.000 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w 2009 r. Z uwagi na trudności z pozyskaniem gruntów niezbędnyvh do realizacji inwestycji, nie będzie możliwe zrealizowanie planowanego na 2008 r. zakresu robót budowlanych.
Budowa parkingów strategicznych "Parkuj i Jedź" (Park&Ride) - II etap
Zmniejsza się planowane wydatki na realizację II etapu parkingów strategicznych o kwotę 2.740.076 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w 2009 r. Odwołania od decyzji lokalizacyjnych dla parkingów "PKP - Rembertów" i "Kabaty", przedłużające się prace projektowe parkingów "SKM - Anin" i "Ursynów" oraz wydłużające się postępowania przetargowe parkingów "SKM - Wawer" i "Aleja Krakowska", skutkują opóźnieniami w realizacji planowanego na 2008 r. zakresu rzeczowego zadania.
Budowa parkingów strategicznych "Parkuj i Jedź" (Park&Ride)
Zmniejsza się planowane wydatki o kwotę 4.300.000 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w 2009 r. Przedłużające się procedury administracyjne związane z uzyskaniem decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego dla parkingu strategicznego "PKP - Wesoła" na terenach kolejowych, skutkują nie zrealizowaniem w bieżącym roku planowanego zakresu rzeczowego zadania.
Muzeum Warszawskiej Pragi - zadanie 5
Zmniejsza się środki planowane na rok 2008 o kwotę 1.729.780 zł. W roku bieżącym zostanie opracowana koncepcja realizacji zadania. Wykonanie dokumentacji i rozpoczęcie robót budowlanych planuje się na rok przyszły.
Renowacja i adaptacja na cele kulturalne zabytkowych piwnic staromiejskich Warszawy na obszarze wpisu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO - zadanie 8
W związku ze zmianą harmonogramu realizacji zadania (dokumentacja wymaga uzupełnień i aktualizacji) nie jest możliwe wydatkowanie wszystkich środków finansowych zaplanowanych na rok bieżący. Dlatego też, pomniejsza się zaplanowane w br. wydatki o kwotę 5.643.000 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w 2009 r.
Zagospodarowanie terenów rekreacyjno-sportowych przy ul. Łazienkowskiej 1/3 w Warszawie wraz z modernizacją i rozbudową stadionu piłkarskiego oraz obiektów towarzyszących - zadanie 3
W celu dostosowania poziomu środków finansowych ujętych w budżecie miasta do możliwego do wykonania w roku bieżącym zakresu rzeczowego, zmniejsza się wydatki o kwotę 40.000.000 zł, którą przesuwa się na realizację zadania w 2009 r.
Z innych ciekawych rzeczy to w WPI pojawiła się pozycja „Realizacja na Pl. Piłsudskiego krzyża upamiętniającego obecność Ojca Świętego Jana Pawła II w Warszawie”.

Planowany wydatek to 2.5 miliona złotych.

16 paź 2008

Powrót do przeszłości: Debata w Rzeczpospolitej, listopad 2006.

Hanna Gronkiewicz Waltz dwa lata temu: W roku 2010 dwa mosty i druga linia metra.

Zbliżamy się do podsumowań pierwszych dwóch lat prezydentury Hanny Gronkiewicz Waltz. Przy podsumowaniach warto pamiętać, co Pani Prezydent obiecywała dwa lata temu.

Dlatego poniżej nie publikowane wcześniej na blogu fragmenty debaty z kandydatami na prezydenta Warszawy, która odbyła się w Rzeczpospolitej w listopadzie 2006 z komentarzem.

Tak odpowiadał Pani Prezydent na pytania w trakcie debaty :
Rzeczpospolita: Ile mostów powstanie do 2010 roku?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Dwa: Północy i Na Zaporze.
W 2010 nikt nie skorzysta z Mostu Północnego. Most Na Zaporze? Daleka przyszłość, i to nie jest rok 2010.
Rzeczpospolita: Kiedy rozpocznie się zabudowa placu Defilad?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Od razu. Centrum Warszawy nie może tak wyglądać! W 2007 roku kupcy muszą opuścić swoje budynki na placu.
Nie ma żadnej zabudowy placu Defilad a nie ma nawet nowego planu. W ciągu dwóch lat kupcy nie opuścili placu.
Rzeczpospolita: Skoro ma powstać stadion narodowy, dokąd przenieść targowisko?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: O tym musi zdecydować rząd w porozumieniu z kupcami.

Rzeczpospolita: Kiedy metro dojedzie na Pragę?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Za cztery lata.
Nie dojedzie w 2010. Centralny odcinek może w 2013 lub później. Czyli najwcześniej po siedmiu latach od złożenia powyższej deklaracji. Pozostała część linii? Nie wiadomo.
Rzeczpospolita: Gdzie ulokować nowy ratusz?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Nie trzeba stawiać nowego. Żyjemy w XXI w. i porozumiewamy się z pomocą Internetu.
Czas pokazał, że Pani Prezydent nie miała racji. Analiza zamówiona przez Ratusz rok temu wykazała, że oszczędniej jest zlokalizować poszczególne biura razem. I na jej podstawie postanowiła umieścić nowy Ratusz w odbudowywanym Pałacu Saskim.

Tylko, że w kampanii wyborczej nie wypadało mówić o nowych budynkach dla urzędników, bo to się kiepsko sprzedaje.
Rzeczpospolita: Ile da się oszczędzić na administracji? Czy będzie zmiana kadr?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Koszty można zmniejszyć przez zlecenia firmom zewnętrznym. Pracownicy powinni jednak otrzymywać godziwie płace, by nie mieli pokus i by z ratusza nie uciekali fachowcy. Ponieważ mam doświadczenie w zarządzaniu kadrami w NBP (podlegało mi tam 10 tys. ludzi), wiem, że nie można zwalniać wszystkich, bo straci się tzw. pamięć instytucji. Pracownicy nie są jednak zatrudnieni raz na zawsze. Musi być dopływ świeżej krwi.
Faktycznie, na nagrodach dla urzędników Pani Prezydent nie oszczędzała. Co do oszczędności okaże się w nowym budżecie.
Rzeczpospolita: Czy w miejskich obiektach sportowych będą ulgi dla niepełnosprawnych i ich opiekunów?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Wstęp dla niepełnosprawnych powinien być darmowy, a dla opiekunów - zniżki.

Rzeczpospolita: Czy można rozbudować oczyszczalnię ścieków Czajka w Białołęce bez spalarni i nie stracić przyznanego przez UE miliarda złotych?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Może spalarnię można przenieść np. do innej gminy. Ale projekt gwarantujący środki UE jest całościowy. Na razie trzeba zmodernizować oczyszczalnię. A jeśli groziłaby utrata pieniędzy, spalarnię trzeba wybudować zgodnie z najwyższymi standardami.
Spalarnia nie zmieniła lokalizacji.
Rzeczpospolita: Ile pieniędzy przeznaczać rocznie na inwestycje?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Przy budżecie 8,5 mld można wydać 2 mld na inwestycje. Ale w Warszawie nie wykorzystano nigdy więcej niż 70 proc. zaplanowanych kwot.
Po pierwsze Pani Prezydent kłamała mówiąc, że nigdy nie wykorzystano ponad 70 procent zaplanowanych kwot. Jeżeli chodzi o inwestycje ogólnomiejskie przekroczono 70% planu w latach 2003, 2004 i 2006. Już za HGW w roku 2007 miasto wydało na inwestycje ogólnomiejskie trochę ponad 1 miliard 200 milionów przy wykonaniu na poziomie 80%.

Warto pamiętać co Hanna Gronkiewicz Waltz obiecywała dwa lata temu.

Już nie ma pełnomocnika od Wisły? Nie, to tylko konkurs.

Czyżbyśmy stracili Pełnomocnika Prezydenta m.st. Warszawy ds. zagospodarowania nadbrzeża Wisły? Dzisiejsze rozporządzenie:




Nie, to tylko kolejny konkurs z "pewnym" kandydatem.

W sierpniu rozpoczęto procedurę rekrutacji na Stanowisko ds. zagospodarowania brzegów Wisły w Biurze Ochrony Środowiska. Nie ogłoszono jeszcze zwycięzcy, ale można być pewnym, że stanowisko dostanie pełnomocnik Marek Piwowarski, który jest na liście kandydatów.

Link do procedury.


Wygląda to na identyczny manewr jak w przypadku Ewy Czeszejko-Sochackiej. Jego CV jest podobne do warunków stawianych przed kandydatami.

15 paź 2008

Nie, bo nam się spieszy.

W nawiązaniu do "Ograniczone możliwości działania".

Materiał z Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego:


Gazeta Stołeczna: Ratusz zapomniał o niepełnosprawnych.

Gazeta Stołeczna: Radni: zróbcie normalne konsultacje.

14 paź 2008

No to teraz będziemy bawić się w budowanie domu handlowego.

Nie żebym narzekał, kiedy perspektywa końca blaszaka KDT na Placu Defilad jest bliższa, ale..

Rozumiem, że euforia po tytułach Wyrzucają kupców z pl. Defilad u niektórych musi być duża (polecam poziom komentarzy pod dzisiejszym artykułem w Stołecznej typu "Wyp***alać do Bangladeszu z tym syfem!!!"), ale warto zwrócić uwagę na fakt, że decyzja Ratusza polega na tym, że na placu Defilad zamiast kupców to miasto będzie budować dom handlowy.

To taki rewelacyjny deal?

Hala KDT i tak miała być zlikwidowana, działka i tak zostanie skonsumowana pod dom handlowy, kupcy będą wynajmować w nim sklepy, a my wydamy pieniądze z miejskiej kasy na jego budowę (ok. 220 mln). Z tą różnicą, że grunt pozostanie miasta i może kiedyś inwestycja w dom handlowy się zwróci.

13 paź 2008

Zarząd Grupy ITI o modernizacji stadionu Legii.

Zarząd Grupy ITI w specjalnych ogłoszeniach w prasie przedstawił swoją opinię na temat sporu o modernizację stadionu Legii.

Tekst ogłoszenia znajduje się na stronie klubu: Legia Warszawa to nasza wspólna sprawa.

Oprócz odpowiedzi na zarzuty (podobne argumenty do tych przedstawianych przez miasto) jest też coś miłego dla Ratusza:
Jesteśmy wdzięczni władzom samorządowym Warszawy, Zarządowi Miasta za pozytywną decyzję w sprawie budowy nowego stadionu miejskiego, na którym grać będzie Legia Warszawa. Większość Radnych nie tylko w głosowaniu, ale i w debacie pokazała, że doskonale rozumie interes Warszawy, jej mieszkańców, że chce pójść śladem samorządowców innych polskich miast i stworzyć w swym mieście - jak we wszystkich innych europejskich stolicach - stadion miejski z prawdziwego zdarzenia. Wyrażamy szacunek dla Pani Prezydent za osobiste zaangażowanie się w to dzieło.
A podziękowania dla warszawskich podatników, którzy będą za ten stadion płacić?

Warszawski podatnik zapłaci nie tylko za modernizację, która przekroczyła oryginalny budżet o prawie 300 milionów, ale jeszcze w przyszłości dołoży do budowy i utrzymania Stadionu Narodowego, który opłacony z budżetu krajowego w efekcie będzie wykorzystywany tylko kilka razy w roku.

Dlaczego nie Stadion Narodowy (pojemność 55 tysięcy)? Zarząd Grupy ITI twierdzi, że nie będzie w stanie znaleźć kibiców, aby go wypełnić i rozgrywać tam mecze Legii. To może tych kibiców tak dużo nie ma?

Osobiście uważam, że płacenie za dwa duże stadiony to kiepski interes. Modernizacja Legii tak, ale nie za taką kwotę i nie takich rozmiarów przy jednoczesnej budowie Stadionu Narodowego.

Świat HGW: Prześwietlić Katarzynę Munio! I sprawdzić jej misję! A później zlustrować ich wszystkich!

Witamy w świecie Hanny Gronkiewicz Waltz w którym źli ludzie spiskują przeciw rozbudowie stadionu Legii, bo mają tajemniczą "misję". Spiski, podejrzenia a to wszystko być może przez apartamenty.

Fragment wywiadu z Panią Prezydent w Gazecie Stołecznej:
(...) Iwona Szpala: Skoro zmieniają się standardy finansowania klubów, pani Munio (pretm - Katarzyna Munio, radna PO, głosowała przeciw zwiększeniu budżetu na nowy stadion Legii) racji nie miała, a jej protest uważa pani za niepotrzebny?

HGW: - Przypuszczam, że ktoś chciał, by zaprotestowała, widać dostała od kogoś misję i wypełniła ją.

Iwona Szpala: Przez kogo to było zaplanowane?

HGW: - Powiem tylko, że nie wydaje mi się, by zaplanowała to sama. Tym bardziej że w czasie kampanii wyborczej uczestniczyła ze mną w konferencji prasowej dotyczącej ogłoszenia przetargu na Legię.
Źródło: Iwona Szpala, HGW o Legii i Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Gazeta Wyborcza Stołeczna, link do strony.

O co chodzi? Być może o to, że w świecie Pani Prezydent ten kto kwestionuje wydanie prawie pół miliarda złotych na rozbudowę stadionu Legii wspiera budowę apartamentów w miejscu stadionu.

Fragment wywiadu z Panią Prezydent sprzed trzech tygodni w radiowej Trójce:
Krzysztof Skowroński: Ale nie o głosowaniach i nie o mojej pracy rozmawiamy, tylko o stadionie Legii, o zyskach i o tym, co zarówno kibice, jak i pani polityczni przeciwnicy – o tym, że zyski idą dla koncernu, który jest bardzo bogaty.

HGW: Nie, nie są żadne zyski, tylko że to jest nasz grunt. Ten grunt jest nasz i nikt go nigdy nie zabierze, a za ileś lat będzie przetarg na nowego operatora i on będzie właścicielem. Niektórzy marzą, żeby zaorać Legię i żeby tam była apartamenty i to są ci, którzy są najbardziej aktywni, jak pan Piskorski w swoich blogach. Pan tak naprawdę wspiera te osoby, które zostały już usunięte z Platformy.
Źródło: Link do strony.

Paweł Piskorski faktycznie mówił rok temu o przeniesieniu Legii na nowy Stadion Narodowy i budowie przy Łazienkowskiej otwartego dla mieszkańców centrum sportu i rekreacji.

Tylko niech Pani Prezydent najpierw udowodni, że nie chodziło o "centrum sportu i rekreacji" a o mieszkaniówkę.

A później niech wytłumaczy, kto według niej steruje Panią Radną.

Jak już powiedziało się A...

12 paź 2008

"Mit Chopina to tylko mit".

Ratusz wydał niemałe pieniądze na spot dla BBC, w którym Richard Berkeley, mieszkający w Warszawie prezes fundacji Nowa Orkiestra Kameralna zachwala "stolicę uniwersytecką, miasto wysokiej kultury". W reklamówce jest też o muzyce Fryderyka Chopina, którego obecność w Warszawie jest "wszędzie" i apetycie na wspaniałą muzykę. Są też obrazki z UW.

Portal gazeta.pl w tekście o opiniach zamieszczonych na stronie internetowej CNN po emisji serii programów o Polsce cytuje wypowiedź tego samego Richarda Berkeley.

Już taką nie do reklamówki:
Kraj bez muzyki

Zdarzają się też opinie negatywne. Zamieszkały w Polsce od 8 lat Richard Berkeley, który - jak pisze - prowadzi tam fundację muzyczną, krytykuje niską kulturę muzyczną w Polsce.

- Polska to pod wieloma względami kraj bez muzyki: nie ma muzyki w szkołach z wyjątkiem wyspecjalizowanych szkół muzycznych. Mit Chopina to tylko mit. Nieobecność sztuki w szkołach jest katastrofą dla polskiego społeczeństwa. Wąskie podejście do edukacji zubaża umysły inteligentnych i zdolnych ludzi - pisze internauta.
Źródło: Link do strony.

"Kraj bez muzyki" i "Mit Chopina to tylko mit" kiedy przed chwilą chwaliło się w reklamówce Warszawę jako miasto wysokiej kultury z muzyką Chopina na czele? Czy tu nie ma sprzeczności?

Ratuszowy spot promocyjny:

11 paź 2008

25 milionów złotych, czyli przecinek zaginął w akcji.

Polska The Times:



Ufff. Po takim tytule to nawet te 2.5 miliona nie wydają się dużym wydatkiem.

AKTUALIZACJA

Wywołany komentarzem już bardziej na serio. Rok temu miasto wydało na dekoracje świąteczne z miejskiego budżetu ponad dziesięć razy mniej. Stołeczna z listopada 2007:
Starówka ma świecić przykładem, jak może wyglądać miasto przed świętami - postanowili samorządowcy. Powstał projekt ozdób, m.in. girland i białych sopli. Mają wieczorem przykuwać wzrok blaskiem. Miasto chce wydać na ozdobienie Starówki 230 tys. zł (dokładają się też firma Mostostal-Warszawa i przedsiębiorcy ze Starego Miasta).
Źródło: Link do strony.

Rozumiem, że świąteczne oświetlenie jest konieczne, bo później każdy narzeka, że jest ciemno a w innym mieście mieli fajniej, ale czy takie bajery na trzy miesiące w obecnej sytuacji są niezbędne?



Materiały prasowe SZRM.

Dla porównania Kraków w 2007 wydał na dekoracje świąteczne z budżetu 1.3 miliona złotych.

Ach ta miłość w Platformie.

Jak nie ma w PO na kogo zwalić winę, to zawsze pod ręką jest HGW.
(...) Poszło o fotel szefa regionu na Mazowszu. Obowiązki przewodniczącej Platformy pełniła tu od 2006 r. Kopacz, należąca do grona ludzi Tuska. W nocy ze środy na czwartek niespodziewanie władzę przejął poseł Andrzej Halicki, człowiek Schetyny. Z informacji „Rz” wynika, że Tusk nie wiedział o planowanym przewrocie. Osoby z otoczenia Schetyny zapewniają, że była to samozwańcza akcja mazowieckiej PO, a zwłaszcza Hanny Gronkiewicz-Waltz, i wicepremier też był zaskoczony.

Jednak nasi rozmówcy w PO twierdzą, że nie mógł o tym nie wiedzieć. – To musiał być ruch Schetyny. Halicki by tego sam w życiu nie zrobił – mówią. W co więc zagrał wicepremier? – To bardzo dziwna sytuacja – ocenia osoba z kierownictwa PO.
Źródło: Anna Gielewska, Tusk – Schetyna 2:1, Rzeczpospolita, link do strony.

HGW spiskująca za plecami Tuska i Schetyny, aby wypromować Andrzeja Halickiego? Jasne :)

A jednak w Warszawie są korki.

Kontakt z rzeczywistością odzyskany. Przynajmniej w tej sprawie.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, jeszcze tydzień temu twierdziła, że w Warszawie korków nie ma. Reporter RMF FM od razu zaproponował pani prezydent wycieczkę stołecznymi szlakami. Po tygodniu Hanna Gronkiewicz Waltz znalazła czas i… zmieniła zdanie na temat tego, co dzieje się na ulicach.

Nigdy nie mówiłam, że nie ma korków, mówiłem, że w porównaniu z innymi miastami w Europie i w Polsce, Warszawa nie jest przewodnikiem korków - mówiła pani prezydent podczas przejażdżki z reporterem RMF FM Mateuszem Wróblem.
Źródło: Link do strony.

Kiedy od poniedziałku będziecie stać w korkach, pamiętajcie: inni gdzieś tam na świecie mają gorzej. I nie narzekać proszę, bo sprawicie przykrość Pani Prezydent.

10 paź 2008

HGW w Faktach po Faktach.

Pani Prezydent zakończyła dzień w mediach występem w TVN24 w programie Fakty po Faktach, gdzie odpowiadała na pytania o kryzys na rynkach finansowych. Nie wyglądała na przejętą sytuacją mówiąc między innymi "Trzymam w funduszu i śpię spokojnie".

Fragment można zobaczyć tutaj. Zero pytań o Warszawę, więc nie wklejam nagrania.

Zamiast opowieści o tym jak majątek Pani Prezydent jest bezpieczny, wolałbym posłuchać o konsekwencjach kryzysu dla miasta. Np. jeżeli doniesienia medialne o kłopotach deweloperów są prawdziwe to czy nie grozi nam dziura w planowanych wpływach do kasy miasta ze sprzedaży miejskich działek.

Chodzi o 20 działek, które Ratusz miał wystawić na sprzedaż z myślą o budownictwie mieszkaniowym. W tym 7,5 ha na Wybrzeżu Gdyńskim za które miasto chciało uzyskać ponad 366 milionów złotych. Czy teraz w listopadzie znajdą się chętni do wyłożenia takiej sumy? Jeżeli nie, to czym załatamy dziurę w przychodach?

Więcej o miejskich działkach: Ponad 20 miejskich działek na sprzedaż (Życie Warszawy).

Prasa o możliwych kłopotach deweloperów: Czy odlecą żurawie? (Życie Warszawy), Deweloperzy na łasce banków. Szykują się bankructwa (Gazeta Wyborcza).

Z kim spotkała się Joanna Mytkowska, czyli o wysokim szczeblu.

Jacek Żakowski zapytał Hannę Gronkiewcz Waltz w radiu TOK FM, kiedy ostatnio spotkała się z Joanną Mytkowską, dyrektor powstającego Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Jak wiadomo projekt jest zawieszony a termin zakończenia w 2014 jest zagrożony.

Pani Prezydent nie spotkała się z osobą odpowiedzialną za jedną z najważniejszych inwestycji w Warszawie, ale uwaga uwaga Joanna Mytkowska spotkała się z wicedyrektorem Gabinetu Prezydenta. I to był według HGW wysoki szczebel.

Faktycznie, Jarosław Jóźwiak (p.o. wicedyrektora) do niskich wzrostem nie należy, więc szczebel był wystarczająco wysoki. Następnym razem niech Ratusz sprawdzi, czy któryś z ratuszowych kierowców nie jest wyższy, wtedy zaoszczędzimy cenny czas ludzi z Gabinetu Prezydenta.

Po co tracić czas i dyskutować o projekcie, którego nie chcemy.

"Miasta przyjazne biznesmenom" - spadek o pięć pozycji. Komunikacja prawie na dnie.

Tym Ratusz nie pochwali się w swoich reklamówkach, ani w komunikatach prasowych. Fragment z artykułu dziennika Polska The Times Biznesmeni wolą Pragę od Warszawy:
Biznesmeni wolą wybrać na siedzibę swojej firmy Pragę lub Budapeszt niż Warszawę - wynika z najnowszego raportu Cushman & Wakefield "Najlepsze miasta Europy na ulokowanie dziś działalności gospodarczej" (październik 2008).

Stolica Polski zajmuje w nim dopiero 24. miejsce spośród 34 miast ujętych w rankingu. To gorzej niż w zeszłym roku, kiedy była na 19. Rajem dla przedsiębiorców pozostaje niezmiennie Londyn.

European Cities Monitor to odbywające się co roku badanie opinii kadry menedżerskiej i osób odpowiedzialnych za lokalizację 500 najlepszych firm europejskich. Pytani są m.in. o to, czy w danym mieście jest łatwo zdobyć klientów i kontrahentów, znaleźć wykwalifikowanego pracownika, jak łatwo można się tam poruszać oraz jaki klimat do prowadzenia działalności tworzy rząd.

Warszawa w 2008 r. poprawiła tylko trzy z dwunastu wskaźników.

Znalazła się na pierwszym miejscu pod względem kosztów zatrudnienia pracowników (w ub.r. wyprzedził ją Bukareszt), pod względem klimatu gospodarczego tworzonego przez rząd - na drugim (wyprzedza ją Dublin), a dzięki coraz łatwiejszym kanałom dotarcia do klientów i kontrahentów z 17. miejsca wskoczyła na 15.

(...) Z raportu wynika, że najbardziej w Warszawie pogorszyła się komunikacja - tu z 24. miejsca spadliśmy aż na 30. - Pod tym względem sytuacja jest dramatyczna. Miasto i drogi wjazdowe stoją w korkach- mówi Roman Rewald.
Źródło: Robert Biskupski, Biznesmeni wolą Pragę od Warszawy, Polska The Times, link do strony.

„Miasto i drogi wjazdowe stoją w korkach.” Jakie korki???? :)

8 paź 2008

Rozpoczęcie użytkowania Mostu Północnego: wrzesień 2011.

Poniżej zamieszczam zaktualizowany harmonogram pierwszego etapu budowy Trasy Mostu Północnego (od węzła z ul. Pułkową do węzła z ul. Modlińską), który jest załącznikiem do odpowiedzi na interpelację Pani Radnej Joanny Sasak:



Oryginalny harmonogram zaprezentowany rok temu:



AKTUALIZACJA 18:30

Co mówiono na przestrzeni ostatnich dwóch lat o terminach realizacji tej inwestycji:

Program wyborczy Platformy Obywatelskiej na lata 2006 - 2010:
Skończymy z gadaniem o Moście Północnym, my go zbudujemy!
Grudzień 2006 i termin rozpoczęcia budowy:
Rzeczpospolita: Gdy spotkamy się za rok (czyli w grudniu 2007), z czego będzie można panią rozliczyć?

HGW: (...) Zaczniemy budowę mostu Północnego.
Źródło: Link do strony.

Styczeń 2007 i termin zakończenia:
Wiceprezydent stolicy Jacek Wojciechowicz podkreślił, że most łączący Białołękę z Bielanami na pewno zostanie zbudowany do 2010 r.
Źródło: Link do strony.

Czerwiec 2007 i termin zakończenia:
- Most Północny i Most Krasińskiego będą projektowane niemal równolegle – podkreśliła Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, na briefingu który odbył się w tym samym miejscu, gdzie podczas kampanii wyborczej ówczesna kandydatka na prezydenta miasta, przedstawiała swoje plany związane z Mostem Północnym.

W 2010 r. będzie można pojechać Mostem Północnym – dodała. Natomiast Mostem Krasińskiego warszawiacy będą mogli przejechać kilka tygodni wcześniej.
Źródło: Link do strony.

Marzec 2008 i komunikat Zarządu Dróg Miejskich o rozpoczęciu inwestycji:
Most Północny: budowa rozpocznie się w tym roku.

(...) Wszystko wskazuje więc na to, że rozpoczęcie budowy Mostu Północnego przed końcem roku jest realne.
Źródło: Link do strony.

Udało się stowarzyszeniu EKON.

Często jest o "nie da się", ale to bardzo dobrze, że czasami jest też o "da się".

Materiał z Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego o rozpoczęciu prac nad sortownią Stowarzyszenia EKON na nowej działce:


Wcześniejsze notki:

O problemach sortowni EKON.
Raz jeszcze o sortowni.
O proteście pracowników EKONu w Telewizyjnym Kurierze Warszawskim.
Ratusz o EKONie.
EKON, Wojewoda i unieważnienie uchwały Rady Warszawy.

7 paź 2008

UOKiK sprawdzi modernizację stadionu Legii?

Materiał z Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego:


Poświęciłbym również uwagę ciekawemu zapytaniu radnej Katarzyny Munio:


6 paź 2008

Trzy minuty szaleństwa na żywo, czyli Julia Pitera o nowym stadionie Legii.

Wygląda na to, że kolejny prominentny polityk Platformy będzie bronił decyzji o przeznaczeniu prawie pół miliarda złotych na modernizację stadionu Legii do ostatniej kropli krwi i wbrew logice.

Julia Pitera pytana przez Igora Janke w TV Puls o decyzję zwiększającą budżet projektu, powiązała z głosowaniem radnych polidowej koalicji w Radzie Warszawy i Lecha Kaczyńskiego i Michała Borowskiego. Gdzie w tym Hanna Gronkiewcz Waltz? Ona według Pani Minister nie podejmowała decyzji. Sprawa jest zamknięta i Julia Pitera nie będzie jej sprawdzać, bo ktoś mógłby ją posądzić o prześladowanie PiSu (!) Kabaret.

Przypomnijmy: Kiedy Kazimierz Marcinkiewicz podpisywał umowę to w budżecie zarezerwowano na ten cel 180 milionów złotych. To Hanna Gronkiewicz Waltz wnioskowała w czerwcu 2007 do Rady Warszawy o zwiększenie tej kwoty do ponad 350 milionów złotych. To ponownie Hanna Gronkiewicz Waltz wnioskowała do Rady Warszawy we wrześniu 2008 o zwiększenie budżetu do 465 milionów złotych. Pani Prezydent podejmowała decyzje w tym procesie i tego Pani Minister nie uda się zakrzyczeć.

Nikt nie kwestionuje konieczności modernizacji stadionu, ale nie za taką kwotę w obecnych okolicznościach i nie takich rozmiarów przy jednoczesnej budowie Stadionu Narodowego.

Fragment dyskusji w TV Puls:

Nowe spoty promujące Warszawę.

Ratusz opublikował na swoich stronach trzy spoty promocyjne, które będą emitowane w BBC od 6 października do 16 listopada. Zamieszczam poniżej, bo Ratusz udostępnił je tylko na swoim serwerze ftp:







Koszt? Według TVP Info ponad 600 tysięcy dolarów za całą kampanię w zagranicznych stacjach (400 wyświetleń).

Jacek Żakowski o HGW.

Koniec świata. Fragment felietonu Jacka Żakowskiego "Politycy, jak ja Wam wszystkim dziękuję" z Gazety Wyborczej:
Na poważnie się już, niestety, nie da, więc tym razem nawet nie będę próbował. Ale na kilka gorących podziękowań nasi politycy w ubiegłym tygodniu zasłużyli.

(...) Po czwarte, bardzo dziękuję prezydent Warszawy Hannie Gronkiewicz-Waltz za to, że przecięła wreszcie męczące spekulacje na temat tego, kiedy wreszcie coś zrobi, by przeprowadzić jakąś inwestycję potrzebną Warszawie - na przykład most, drugą linię metra, Muzeum Sztuki Nowoczesnej albo nowe lotnisko. Nowe mosty czy metro są Warszawie potrzebne w sposób tak oczywisty, że budowanie ich byłoby zwyczajnym nudziarstwem i banalizowaniem lokalnej polityki. Co innego zafundować stolicy dwa nowe stadiony jednocześnie i na jeden z nich, potrzebny tylko jednemu prywatnemu klubowi, wydać z kasy miasta pół miliarda złotych.

To jest pomysł niesłychanie cenny, inspirujący, zachęcający wszystkich obywateli do głębokich przemyśleń, a przy tym intelektualnie mocno powiązany z niebudowaniem mostów ani metra. Bo skoro za kilka lat przedostanie się z jednej strony Wisły na drugą nie będzie już w praktyce możliwe, jest rzeczą logiczną, że każda strona rzeki powinna mieć swój stadion.
Źródło: Link do strony.

Jak to dobrze, że znalazło się tylu odważnych krytyków przeznaczenia prawie pół miliarda złotych na modernizację Legii. Szkoda tylko, że z tą krytyką nie ujawniali się przed głosowaniem.

5 paź 2008

35 pytań nowego przewodniczącego komisji sportu.

Na czwartkowej sesji Rady Warszawy radni przyjęli rezygnację Katarzyny Munio (PO) ze stanowiska przewodniczącej komisji sportu i rekreacji. Rezygnację wywołaną przez Platformę Obywatelską po tym jak Pani Radna zagłosowała przeciw przeznaczeniu prawie pół miliarda złotych na modernizację stadionu Legii.

Katarzynę Munio na stanowisku przewodniczącego komisji zastąpił Piotr Kalbarczyk inny radny PO. I tu niespodzianka, bo Pan Radny również nie zagłosował za modernizacją stadionu a tylko wstrzymał się od głosu. W trakcie dyskusji powiedział np. "Serce mówi budujmy stadion, rozsądek już niekoniecznie".

Czyżby w klubie radnych Platformy nie było specjalistów od sportu, którzy nie mieliby wątpliwości co do rozbudowy Legii za takie pieniądze?

Co więcej Pan Radny jest autorem bardzo ciekawej interpelacji. Interpelacja z 29 września zawiera 35 szczegółowych pytań dotyczących modernizacji stadionu i porusza tematy takie jak: koszty związane z rozbudową infrastruktury wokół stadionu, w jaki sposób inne samorządy dotują polskie kluby, przyczynę nie przedstawienia wynegocjowanego w sierpniu aneksu do umowy z Legią radnym komisji sportu (!), koszt budowy parkingów.

Link do interpelacji (plik pdf).

Dziwię się, że te pytania padają po tym jak przegłosowano zwiększenie budżetu, ale pomimo tego odpowiedź Ratusza powinna dać obraz rzeczywistych kosztów modernizacji i będzie lekturą obowiązkową.

A o tym Ratusz chyba wolałby nie dyskutować jak już udało się przepchnąć decyzję. A prasa jeszcze nie odpuściła: Newsweek i artykuł Mecz o stadion Legii.