Włodzimierz Paszyński (okolice Unii Wolności, członek rady programowej Unii Pracy, były współpracownik Krystyny Łybackiej, człowiek Borowskiego, aktualnie w Ratuszu na odcinku edukacji) nie może się najwyraźniej doczekać, kiedy rozpocznie się warszawska wojna z Giertychem.
Przy nominowaniu zwolnionego przez ministra Giertycha Mirosława Sielatyckiego na stanowisko wicedyrektora miejskiego biura edukacji Paszyński powiedział tak:
Włodzimierz Paszyński dodaje: - Zdecydowały względy merytoryczne. Ale nie zmartwię się, jeśli ktoś odczyta tę nominację jako prztyczek w nos dla Romana Giertycha.Źródło: Dominika Olszewska, Giertych wyrzucił, Gronkiewicz-Waltz przyjęła, Gazeta Wyborcza, link do strony
Zapewne wypowiadając te słowa miał ten sam drwiący uśmieszek, kiedy w TVP3 mówił o planach budowy Stadionu Nardowego: "jeżeli rząd obiecał, to ja wierzę, że rząd zbuduje".
Paszyński w zapędzie przymilania się do Wyborczej, która szczerze nienawidzi Giertycha zapomina, że są takie sprawy, po które HGW będzie musiała się wybrać do parlamentu.
A Giertych mniejszych lub większych prztyczków nie zapomina.
PS. A oto jeszcze jeden przykład (artykuł w Trybunie) jak Paszyński wypowiadał się na temat Giertycha. Urocze.
Paszyński dodaje fraszkę Stanisława Jerzego Leca: „Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija”.
9 komentarzy:
Czy to ten lewak, który organizował antyrządowe dziecięce bojówki z transparentami "minister do wora i do jeziora"?
Mam coraz większe obawy, że przez najbliższe 4 lata nowa-stara "waadza" będzie się zajmowała głównie "prztyczkami w nos". Oraz tym, o czym dowiemy się dużo później, gdy sprawy będą bliskie przedawnienia.
A masz może jakiś link do informacji, że Paszyński organizował z Inicjatywą Uczniowską te demonstrację?
Nie mam, widziałem rozmowę w tv (a udziałem owego Paszyńskiego), z której wynikało, że był w to zaangażowany. Były też artykuły w lokalnych gazetkach, ale już poznikały, np. znalazłem w Googlach kopię takiego artykułu:
http://miniurl.pl/paszynski
Trzeba poszukać w tekście hasła "Paszyński".
Szukałem paszyński plus inicjatywa uczniowska bo taki link byłby ciekawy, ale efekt z googla nie dawał rezultatu.
Z link do artykułu dziękuję, rozumiem że był na demonstracji.
Swoją drogą ciekawe co ma na celu "wysunięcie z ramienia na czoło" na stanowisko osoby odpowiedzialnej za edukację takiego człowieka, który przy każdej okazji podkreśla jak bardzo on jest przeciwny rządowi, Ministerstwu Edukacji, Giertychowi, prezydentowi, premierowi, itd. itd. Może to przygotowywanie sobie wymówki, żeby Bufetowa mogła za chwilę powiedzieć "wiecie, chciałam dużo zrobić w tych warszawskich szkołach, ale ten Paszyński z Giertychem się nie mogli dogadać!"
W sumie to też niegłupi plan, zorganizować wszystko tak, żeby "obiektywnie nic się nie dało zrobić". Bo "wiecie, rząd nas nie lubi".
oh ile wylewajacej sie zolci w strone elektoratu PO :P
jednak dopoki bedziesz sie skupiac na rzeczywistych i profesjonalnych porownaniach i analizach [nie takim g... jak na blogu gospodarczo politycznym] dopoty bede odwiedzal i kibicowal temu blogowi
konstruktywnej krytyki nigdy za wiele
i tak , zdecydowanie popieram PO a nie PIS [zaskoczenie, co? :D]
co nie znaczy ze PO jest krystalicznie dobra a PIS totalnie ble ;)
"oh ile wylewajacej sie zolci w strone elektoratu PO :P"
Mam nadzieję, że to mam traktować z przymrużeniem oka, bo jeśli to zarzut na serio, to będziemy dyskutować.
To nie jest miejsce w którym "wyżywam" się na wyborcach HGW. Wybrali jak wybrali, ale też powinni rozliczać swoją wybrankę z obietnic.
W sumie to też niegłupi plan, zorganizować wszystko tak, żeby "obiektywnie nic się nie dało zrobić". Bo "wiecie, rząd nas nie lubi".
Bicie w Giertycha to inwestycja na przyszłość.
Liczą w 2009 na elektorat studentów i uczniów (tych co mogą głosować), i jednym z czołowych haseł będzie "Polska bez Giertycha".
Na szczęście nie widać już w TV tego debila Giertycha. Oby ten faszystowski ryj już nigdy więcej nie straszył polskich dzieci
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.