Warszawskie sądy zawieszają rozprawy.
Warszawskie sądy zaczęły tymczasem zawieszać rozprawy z udziałem miejskich prawników. Uznają, że Hanna Gronkiewicz-Waltz może nie mieć już uprawnień do wydawania pełnomocnictw prawnikom reprezentujących ratusz na procesach. - To nadinterpretacja. Mam prawo podejmować wszystkie decyzje -ocenia pani prezydent.Źródło: Izabela Kraj, W ratuszu nowe biura, w dzielnicach zastój, Rzeczpospolita, link do artykułu.
Jeżeli ktoś oglądał wczorajszą rozmowę Pani Prezydent z Moniką Olejnik może przypomni sobie reakcję HGW po wypowiedzi pracownika sądu, który dokładnie opisywał, dlaczego i na podstawie, którego artykułu, warszawskie sądy zawieszają rozprawy. Pani Prezydent bardzo się zdenerwowała i oświadczyła, że ten pracownik wprowadza widzów w błąd i zakończyła mówiąc, że "rząd ją napadł".
Z jednej strony Pani Prezydent mówi, że na szczęcie jest jeszcze trzecia władza i są sądy, ale kiedy te sądy mają opinię inną niż HGW, to dostaje się nawet szeregowemu pracownikowi.
Apeluję o więcej klasy i mniej nerwów. W Polsce naprawdę są ludzie, którzy mają inne zdanie niż profesor Kulesza.
Niepewność nie pomaga w ściąganiu fachowców.
Komplikuje się sytuacja kadrowa. Strategiczne biura w ratuszu czekają na dyrektorów. Pani prezydent zapowiadała, że będzie ogłaszać konkursy i zatrudniać najlepszych specjalistów. Na razie o nich cicho. Stan niepewności, co do prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz nie pomaga w ściąganiu fachowców. Wciąż, więc kilkunastoma biurami kierują p.o. dyrektorzy.Źródło: Izabela Kraj, W ratuszu nowe biura, w dzielnicach zastój, Rzeczpospolita, link do artykułu.
Nie trzeba było być prorokiem, żeby to przewidzieć. Tak, pisałem o tym potencjalnym problemie tydzień temu:
Kto zdecyduje się wystartować w konkursie na stanowiska dyrektorów nie mając pewności, że popracuje tam choćby przez pół roku? I choćbyśmy znieśli ustawę kominową to za żadne pieniądze nie przyjdzie do Warszawy pracować żaden specjalista, jeżeli nie będzie miał pewności, że popracuje dłuższą chwilę. Zamiast tego będziemy mieli zastępy kolejnych p.o., też pewnie marnej jakości z w/w przyczyn.
Wątpię czy do czasu ewentualnych nowych wyborów konkursy zostaną rozpisane.
Projekt statutu miasta dopiero w Marcu?
Wciąż nie doczekaliśmy się zapowiadanej decentralizacji władzy. A przy komisarzu możemy o niej zapomnieć - dodaje burmistrz Mokotowa Robert Soszyński (PO).Źródło: Izabela Kraj, W ratuszu nowe biura, w dzielnicach zastój, Rzeczpospolita, link do artykułu.
Jóźwiak zapewnia, że projekt statutu miasta dzielący uprawnienia będzie gotowy w marcu.
Tu naprawdę czegoś nie rozumiem. Integralną częścią programu wyborczego Pani Prezydent jest projekt statutu. To, po co było zawierać w programie jeden projekt a teraz przygotowywać nowy?
Wiem, że czepiałem się, że projekt pisali piskorczycy, ale chyba nie jest to powód pisania nowego projektu. Był wystarczający, aby zapisać go w programie, ale niewystarczający do tego, aby go przedstawić po wyborach?
No cóż, wyślę pytanie na ten temat do Gabinetu Prezydenta.
I na koniec znamienne słowa burmistrza z Platformy:
Zamieszanie związane z mandatem pani prezydent wpłynęło też na morale burmistrzów. - Jest stres -przyznaje burmistrz Bielan Zbigniew Dubiel (PO). - Wolałbym, by w ratuszu panował święty spokój, a nie martwić się o to, jakie będzie jutro. Staramy się robić wszystko tak, jakby sytuacja była normalna.Źródło: Izabela Kraj, W ratuszu nowe biura, w dzielnicach zastój, Rzeczpospolita, link do artykułu.
1 komentarz:
Bufetowa już nie wie kogo z nienawiści napaść. Ziejące jadem babsko jak to ktoś dobrze napisał... gratuluję blogu. Świetne teksty i świetne podsumowanie działalności tej hetery.
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.