Z programu HGW: Lotnisko w Modlinie będzie połączone z centrum Warszawy linią kolejową.

Kampania wyborcza

Gronkiewicz-Waltz chce uruchomić lotnisko w Modlinie (jako port dla tanich przewoźników), które miałoby zostać połączone z centrum miasta linią kolejową, wykorzystującą stare, wojskowe tory. Kolej miałaby też połączyć centrum stolicy z Okęciem.

Źródło: Kandydatka PO o stolicy: przejezdna, przyjazna i proinwestycyjna, link do strony.

Dlatego zamierzamy wspierać uruchomienie lotniska w Modlinie, jako portu obsługującego dynamicznie rosnący sektor usług tanich przewoźników. Lotnisko połączymy z centrum Warszawy istniejącą dziś, powojskową linią kolejową. W szybkim czasie uruchomimy połączenie kolejowe z Okęcia do centrum z wykorzystaniem obecnych tras.

Źródło: Program HGW, link do strony.

Rzeczywistość po wyborach

Nowe lotniska dla tanich linii w Modlinie miało mieć łatwy dojazd szybka kolejką. Nic z tego. Gdy w październiku przyszłego roku przyjmie wreszcie pierwsze samoloty, dojazd z centrum będzie trwać godzinę.

Niestety, na początku nie ma, co liczyć na wygodny dojazd. Nikłe są szanse na to, że w chwili uruchomienia portu będzie można dostać się do niego koleją. Władze portu dopiero przymierzają się do rozmów z kolejarzami, by przebudować prowadzącą na lotnisko bocznicę kolejową. W dodatku dopiero w tym roku spółka Polskie Linie Kolejowe zaczyna remont biegnącej w pobliżu linii z Warszawy w stronę Trójmiasta. Odcinek ze stolicy do Nasielska ma być gotowy w 2009 roku. Teraz przejazd z Dworca Gdańskiego do stacji Modlin trwa aż godzinę. Tyle samo może zająć w popołudniowym szczycie przebijanie się na modlińskie lotnisko zapchaną trasą gdańską.

Źródło: Krzysztof Śmietana, Tanie lotnisko w Modlinie bez kolei, Gazeta Wyborcza, link do strony.

Jeżeli temat jest poza kompetencjami miasta (władze portu a koleje) to po co HGW obiecywała w kampanii "Lotnisko połączymy z centrum Warszawy istniejącą dziś, powojskową linią kolejową."?

Czy leci z nami pilot? I czy ktoś bierze odpowiedzialność za ten program?