Mirosław Sielatycki. Czy w Warszawie będzie walczył o prawa wielorybów?

Mirosław Sielatycki przychodził na początku stycznia do miejskiego biura edukacji na stanowisko wicedyrektora w glorii bohatera. Wiadomo ofiara Romana Giertycha, który odwołał Sielatyckiego z funkcji dyrektora Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli. A bycie ofiarą Giertycha musi nobilitować.

Powodem stała się publikacja podręcznika dla nauczycieli "Kompas - edukacja o prawach człowieka w pracy z młodzieżą". Włodzimierz Paszyński nie ukrywał radości, że ta nominacja może być odczytana jako przytyczek dla Giertycha.

Tylko mało, kogo interesowało, co znajduje się w tym podręczniku. Ciekawą analizę tego dzieła przeprowadził Tomasz Terlikowski w Rzeczpospolitej.

Czytając promowaną przez Centrum Kształcenia Nauczycieli książkę, nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że jest ona przewodnikiem dla lewicowych agitatorów. Gry i zabawy miały mnie przekonać do konieczności budowania państwa równości społecznej, wypędzenia kobiet z domu i ich samorealizacji w pracy oraz do zatarcia wszystkich różnic między ludźmi - pisze publicysta "Rzeczpospolitej" Tomasz P. Terlikowski

Promocja homoseksualizmu, socjalizmu i walki o prawa wielorybów - to tylko niektóre z elementów, z jakimi może się zapoznać nasze dziecko, jeśli - nie daj Boże - jego nauczyciel sięgnie po wydany przez Centrum Kształcenia Nauczycieli i Radę Europy podręcznik "Kompas. Edukacja o prawach człowieka w pracy z młodzieżą". Jego autorzy (jak to bywa przy publikacjach unijnych było ich pięćdziesięciu, więc trudno pociągnąć kogoś konkretnego do odpowiedzialności) podjęli ambitne zadanie ukształtowania "nowego Europejczyka", który zostanie "aktywistą praw człowieka" i podejmie walkę o zbudowanie "społeczeństwa prawdziwie wielokulturowego".

Jednym z elementów tego projektu pozostaje rzecz jasna walka o prawa prześladowanych mniejszości seksualnych. Sprawa na tyle zbulwersowała wicepremiera Romana Giertycha, że zdecydował się na odwołanie dyrektora Centrum Kształcenia Nauczycieli, który książkę opiniował. Szkoda tylko, że do listy zarzutów do tej publikacji minister edukacji nie dopisał innych (poza homoseksualnym lobbyzmem) równie poważnych: choćby przedstawiania fałszywej wizji historii i tożsamości Europy.

Młodzi bojownicy o pokój mogą się dowiedzieć z prezentowanych w "Kompasie" zabaw, jak zorganizować antykorporacyjną manifestację, lub jak potępić międzynarodowe firmy, które oferują ich rodzicom pracę za zbyt małe (zdaniem autorów) pieniądze.

Źródło: Tomasz P. Terlikowski, "Kompas" źle nastawiony, Rzeczpospolita link do strony.

Ciekawe czy teraz jako wiceszef ds. edukacji w warszawskim ratuszu Pan Sietelcki w ramach "szkoły bez Giertycha" nadal będzie promował ideały z podręcznika.

AKTUALIZACJA 09/02/2007: Polemika z tekstem Tomasza Terlikowskiego ukazała się w Wyborczej. Autorką tekstu "Gej, wieloryb i prawa człowieka - czyli co śmieszy polską prawicę" jest Agnieszka Graff członkini zespołu „Krytyki Politycznej”. Link do strony.