Z serii jak zadrzeć z własnym elektoratem i lewicowym koalicjantem.
Tylko, że ciekawszy może być wątek z wykupem ziemi na drogę od Prokomu, na co zwracali uwagę niektórzy komentujący na forum gazeta.pl
Czy pomoc dla Świątyni może być tylko wybiegiem przykrywającym pomoc dla budowanego przez Prokom osiedla? Jakoś trudno uwierzyć w nagły przypływ religijnej żarliwości u Lecha Jaworskiego.
Fragmenty z dzisiejszej Wyborczej:
Gdyby jeszcze było tak, że Prokom oferuje grunty a miasto buduję drogę to bym zrozumiał. Ale 80 milionów za grunty pod półtorakilometrową drogę? Dziwne.
AKTUALIZACJA 12.46
Na taki fragment z październikowej Rzeczpospolitej wpadłem szukając czegoś więcej o cenie jaką zapłacił Prokom za grunty pod osiedle:
Tylko, że ciekawszy może być wątek z wykupem ziemi na drogę od Prokomu, na co zwracali uwagę niektórzy komentujący na forum gazeta.pl
Czy pomoc dla Świątyni może być tylko wybiegiem przykrywającym pomoc dla budowanego przez Prokom osiedla? Jakoś trudno uwierzyć w nagły przypływ religijnej żarliwości u Lecha Jaworskiego.
Fragmenty z dzisiejszej Wyborczej:
Miasto powinno pomóc w budowie Świątyni Opatrzności - uważa przewodniczący Rady Warszawy Lech Jaworski. Ok. 80 mln zł pochłonie wykup ziemi, a kolejne 30 mln budowa nowej reprezentacyjnej ulicy do świątyni i osiedli na Polach Wilanowskich.Źródło: Michał Wojtczuk, pap, Stolica na pomoc Świątyni Opatrzności, Gazeta Wyborcza - Stołeczna, link do strony.
W środę przedstawiciele ratusza przyjechali na Pola Wilanowskie na odpust - 2 maja to dzień Opatrzności Bożej, święto patronalne parafii. Lech Jaworski (PO) stwierdził, że dokończenie budowy świątyni powinno być ważne dla każdego polskiego katolika. -Władze miasta są instancją, która w miarę możliwości musi pomóc usprawnić realizację tego przedsięwzięcia - przekonywał.
Ta deklaracja ucieszyła ks. Bogdana Leszczewicza z Fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Zastrzega jednak, że nie prosił dotąd miasta o finansowe wsparcie inwestycji. Wskazuje, że samorząd mógłby wspomóc np. budowę hospicjum czy muzeum, które mają powstać przy świątyni. Dziś najpilniejsze ks. Leszczewiczowi wydaje się wytyczenie dojazdu - jedyny prowadzi przez ul. Klimczaka. - Trudno nawet nazwać ją drogą, w pobliżu świątyni to same dziury oblane odrobiną asfaltu - opisuje ks. Leszczewicz.
I przypomina, że wciąż w planach pozostaje budowa prostopadłego do ul. Klimczaka przedłużenia ul. Sobieskiego, które na Polach Wilanowskich nosiłoby nazwę alei Rzeczypospolitej. To ulica potrzebna nie tylko do budowy świątyni i dla autokarów z pielgrzymami, ale też kilkudziesięciu tysiącom mieszkańców osiedli planowanych w tej okolicy.
Aleja Rzeczypospolitej ma być reprezentacyjną ulicą obsadzoną po obu stronach szpalerami platanów. Dwie jezdnie z dwoma pasami ruchu przedzieli pas ziemi przewidziany na linię tramwajową prowadzącą dalej ul. Sobieskiego do Spacerowej, Goworka i Puławskiej.
W tym roku miasto zamierza wreszcie zacząć budowę al. Rzeczypospolitej, która ma być gotowa w 2008 r. Półtorakilometrowa arteria pochłonie ponad 30 mln zł. Do tego miasto musi doliczyć ok. 80 mln zł na wykup gruntów od firmy Prokom.
Właściciel Pól Wilanowskich nie zamierza bowiem oddać ziemi pod ulicę za darmo, choć ona jest dojazdem do osiedli powstających na jej terenach.
Gdyby jeszcze było tak, że Prokom oferuje grunty a miasto buduję drogę to bym zrozumiał. Ale 80 milionów za grunty pod półtorakilometrową drogę? Dziwne.
AKTUALIZACJA 12.46
Na taki fragment z październikowej Rzeczpospolitej wpadłem szukając czegoś więcej o cenie jaką zapłacił Prokom za grunty pod osiedle:
Aleja Rzeczypospolitej, ulice Klimczaka i Płaskowickiej-bis posłużą głównie mieszkańcom Miasteczka Wilanów. Za grunt pod drogi do własnego osiedla deweloper żąda od ratusza 80 mln zł.Ile Prokom zapłacił za 170 hektarów?
Według ustaleń "Rz" w sprawie pozyskania ziemi pod drogi władze miasta prowadzą właśnie negocjacje z deweloperami: Prokomem i dwoma innymi spółkami. W ratuszu odmówiono nam podania ich nazw. Zdaniem informatora " Rz" obie mogą być kapitałowo powiązane z Prokomem. Jak usłyszeliśmy, deweloperzy wystawili miastu szokujący rachunek za ziemię.
- Wycenili grunty pod drogi na 80 mln zł - przyznaje dyrektor miejskiego Biura Nieruchomości Marcin Bajko. - Na tak zawyżony kosztorys nie możemy się zgodzić. Trzy lata temu kupili ziemię po 100 - 200 zł za mkw. Teraz próbują ją nam sprzedać po 2,8 tys. zł za mkw. albo więcej - wylicza.
Pieniądze zdobywała (SGGW) głównie dzięki sprzedaży gruntów. Największą transakcją było sprzedanie firmie Prokom 170 ha Pól Wilanowskich. Te grunty przedwojennych właścicieli Wilanowa znacjonalizowało państwo i przekazało uczelni. Pozbywając się ich osiem lat temu, zarobiła ona 92 mln dol., wówczas równowartość ok. 370 mln zł.Źródło: link do strony.
8 komentarzy:
yyyyyyyyy... jak to skomentować?!!?!
Może tak: Jaworski ubrał ornat i ogonem na mszę dzwoni.
Ale i Dosia to przecież niezwykle pobożna osoba, nie odmówi pomocy dla Kościoła Prokomowego. Wy tylko pieniądze byście liczyli, a są sprawy ważniejsze od pieniędzy. Na przykład przyjaźń z Wielkim Informatyzatorem.
Te grunty przedwojennych właścicieli Wilanowa znacjonalizowało państwo i przekazało uczelni
Czyli: komuniści ukradli właścicielowi, państwowa uczelnia wystąpiła w charakterze pasera i tanio sprzedała kradzioną własność Prokomowi, a teraz państwo za nasze pieniądze chce to drogo od Prokomu odkupić. A całym "interesem" nadal zarządzają ci sami komuniści. Wysłać do nich ABW, może na widok mundurów strzelą sobie w łeb, jak to ostatnio skorumpowani komuniści mają w zwyczaju?
Biuro Edukacji, którego szefową jest Jolanta Lipszyc, nadzorowana przez wiceprezydenta Paszyńskiego odwołało większość (WSZYSTKIE?) zaplanowanych na ten rok konkursów na dyrektorów szkół. Powód- brak pieniędzy.Dzięki temu sprawdzeni dyrektorzy (niektórzy rządzą po kilkanaście lat bez konkursów) dostali nową szansę... na zrewanżowanie się dobrodziejom.
Petycje w sprawie przedszkola:
http://przedszkole40.blox.pl/2007/05/Petycje-w-obronie-przedszkola.trackback?key=32952e5623
"Petycje w sprawie przedszkola:"
Poniżej bezpośredni link do Pani petycji. Umieszczę go również w oddzielnym wpisie.
Petycja 1
Petycja 2
"komuniści ukradli właścicielowi"
Ciekawe czy nie mają problemu z przedwojennymi właścicielami gruntów.
Blida nie chciała się zabić ;). Strzał w klatkę piersiową, ściema że to przez kogoś z ABW, szarpanina etc. dłuuuuugi odpoczynek w szpitalu i przygotowanie linii obrony. A że niezaprzeczalnie głupia była (mogła się postrzelić w nogę) to i umarła :P. Taki przypadek losowy XD
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.