7 maj 2007

Przedszkole nr 40.

Agnieszka Stachurska ze Stowarzyszenia Przyjaciół Dobrych Przedszkoli zwróciła moją uwagę na problemy Przedszkola Numer 40 na ulicy Karowej.

Przedszkolu, które mieści się w centrum Warszawy od jakiegoś czasu groziła likwidacja. W lutym rada dzielnicy Śródmieścia przyjęła uchwałę o wystąpieniu do Rady Warszawy o likwidację przedszkola (uchwała przegłosowana głosami koalicji PO-LiD). Ostatecznie 22 lutego uchwała została przez Radę Warszawy odrzucona.

Pomimo tej decyzji a także negatywnej opinii kuratora w kwestii zamknięcia placówki, przedszkolu grozi "cicha likwidacja", gdyż władze dzielnicy uniemożliwiają przyjęcie nowych dzieci. Dzieje się tak w momencie, kiedy przedszkole mające 32 wolne miejsca mogło przyjąć 13 dzieci wyłącznie w wieku 5 i 6 lat. Pozostałych chętnych umieszczono, wbrew woli rodziców, w innych placówkach.

Działanie lokalnych władz dzielnicy i brak decyzji wiceprezydenta Włodzimierza Paszyńskiego, który był o całej sprawie informowany nie jest zgodne z głoszonym w kampanii wyborczej programem, który przygotowywał:
"Nie będzie zwolnień w miejskiej oświacie, a dyrektorzy publicznych placówek otrzymają niezbędne fundusze remontowe. Przywrócimy placówkom szkolnym odebraną im autonomię."

"Zwiększymy dostępność do oświaty przedszkolnej".
A burmistrz Śródmieścia Wojciech Bartelski (PO) w ostatnich miesiącach promował swoją akcję "Urząd przyjazny dla mam".

Dlatego też temat gości na BW a poniżej zamieszczam fragmenty petycji Stowarzyszenia Przyjaciół Dobrych Przedszkoli do wiceprezydenta Paszyńskiego. Całą petycję można przeczytać i poprzeć tutaj. Druga petycja do wiceburmistrza Śródmieścia znajduje się tutaj.

Fragmenty petycji:
Szanowny Panie Prezydencie zwracam się do Pana w imieniu swoim, Rady Rodziców Przedszkola nr 40 w Warszawie, Stowarzyszenia Przyjaciół Dobrych Przedszkoli oraz niżej podpisanych z prośbą o podjęcie stanowczych działań mających na celu uratowanie przed zamknięciem jednej z najlepszych placówek przedszkolnych w Warszawie.

Ponieważ zna Pan historię walki o przedszkole i szereg decyzji dotyczących pracy tej placówki przejdę do konkretnych
propozycji.
  1. Kiedy w lutym 2006 roku Zastępca Burmistrza Artur Brodowski wstrzymał nabór do przedszkola nr 40 argumentował to małą ilością dzieci w okolicy i zamykaniem niepotrzebnych przedszkoli. Ówczesna dyrektorka Jadwiga Dybysławska zgromadziła 42 karty zgłoszeniowe na 32 miejsca w przedszkolu.
  2. Duży odsetek dzieci uczęszczających do przedszkoli w Śródmieściu to dzieci, których rodzice pracują w tej dzielnicy.
  3. Szereg opinii psychologów wyraźnie wskazuje, że małe i kameralne placówki nauczania przedszkolnego są znacznie lepsze dla rozwoju dziecka.
  4. Przedszkole zatrudnia najwyższej klasy kadrę pedagogiczną.
  5. Przyjmowane są dzieci z alergiami co,w sytuacji kiedy w Stolicy istnieje jedno przedszkole specjalistyczne,jest ratunkiem dla wielu rodziców.
  6. W tym roku Zastępca Burmistrza Piotr Królikiewicz zezwolił na przyjęcie do przedszkola tylko dzieci w wieku 5 i 6 lat zgłoszone w trakcie trwania naboru. W wyniku tego w tej chwili w przedszkolu jest 12 miejsc wolnych!!!!
  7. Nie zezwolono na przyjęcie dzieci w wieku 3 i 4 lata mimo, że są miejsca, jest powierzchnia do pracy, piękny i nowoczesny plac zabaw.
  8. Decyzja ta spowoduje jeszcze większy wzrost kosztów utrzymania jednego przedszkolaka.
  9. Decyzja ta jest wbrew Programowi Pani Prezydent i wbrew polityce prorodzinnej. W bezpośredniej okolicy przedszkola nr 40 powstają w szybkim tempie nowe osiedla a przedszkole będzie tylko jedno ( planowane jest jego zamknięcie i postawienie apartamentowców - inwestycja Leszczyńska 1).
My Rodzice dzieci z Przedszkola nr 40 w Warszawie nie zgadzamy się na likwidację tej placówki. Dzięki niej nasze dzieci są dobrymi i szczęśliwymi ludźmi. To to wpojono im wiarę w ludzi, silę, nauczono empatii.

Przedszkole jest doskonale prowadzone. Szereg prac jest wykonywanych przez samych rodziców. Uważamy, że decyzja o naborze wyłącznie 5 i 6 latków prowadzi do "cichej likwidacji". To przedszkole nie zasłużyło na taki los.

Szanowny Panie Prezydencie zwracamy się do Pana z przeogromną prośbą o zmianę tej krzywdzącej nas decyzji. Prosimy o wolność wyboru przedszkola dla naszych dzieci. O lepszą edukację i realizację programu wyborczego.
Z protokołu posiedzenia rady dzielnicy kiedy omawiano uchwałę o likwidacji :
Rodzice dzieci uczęszczających do przedszkola przy ul. Karowej wyrazili przekonanie, że obecność przedszkola jednak chroni plac zabaw. Ponadto rodzice zorganizowali ogródek dużym nakładem sił, sami o niego dbają i naprawiają szkody. Rodzice podkreślili także, iż mała liczba dzieci uczęszczających do przedszkola spowodowana jest wyłącznie ograniczeniem naboru. Zaapelowali do Rady, aby rozpatrzyła sprawę z rozwagą i głębokim zastanowieniem. Podkreślili również, że placówka działa bardzo dobrze i chcą, aby ich dzieci nadal do niej uczęszczały.

Pan Piotr Królikiewicz (wiceburmistrz, PO) wyjaśnił, że jeżeli Rada Miasta nie podejmie w lutym uchwały o zamiarze likwidacji przedszkoli to nie będzie ich można zlikwidować od września. Okres sześciu miesięcy będzie wykorzystany na szerokie konsultacje z rodzicami, które zostały już przez Dzielnicę podjęte. Burmistrz zauważył jednak, że Dzielnica ma obowiązek prowadzenia gospodarnych działań. Występując o dodatkowe środki w wysokości 10 mln. zł, które są niezbędne dla funkcjonowania śródmiejskiej oświaty, Dzielnica musi wykazać, że racjonalnie gospodaruje tymi środkami. Pan Piotr Królikiewicz stanowczo podkreślił, że nie oznacza to przeliczania dobra dzieci na pieniądze ale te względy także muszą być wzięte pod uwagę.

Rodzice dzieci z przedszkola przy ul.Karowej zaapelowali o pozostawienie przedszkola i niekierowanie się tylko względami ekonomicznymi. Stwierdzili, że jeżeli przedszkolu umożliwi się pracę pełnią posiadanych możliwości, poprawie ulegną również jego wskaźniki finansowe.
Źródło: link do strony.

Władze nadal mają szansę zmienić swoje podejście i pomóc przedszkolu. O przedszkolu można przeczytać na blogu Przedszkole 40

Petycja do prezydenta Paszyńskiego.

Petycja do Piotra Królikiewicza.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Widocznie jakis piskorczyk upatrzył sobie fajne miejsce. I tyle...

Anonimowy pisze...

Zapraszam na forum nowopowstałej organizacji "Niepoprawni". Może zaistnieć tylko dzięki Tobie!
www.niepoprawni.ocom.pl

Anonimowy pisze...

no i po co ta reklama... wątpię żeby forum mogło normalnie funkcjonować jeśli przyjmie w swoje szeregi zwolenników różnych partii politycznych. wsi

Anonimowy pisze...

Nieśmiało przypominam, że gronkiewicz.pl jest wciąż "under construction". To "wkrótce" trwa dłużej nawet niż składanie oświadczenia majątkowego.

Anonimowy pisze...

nie no nie oszukujmy się ale napisanie jaki to poprzedni prezydent był niekompetentny zajmie troszkę więcej... :D

Anonimowy pisze...

I komisarz...

Anonimowy pisze...

Ale przypominam, że jak zrobiło się pod tyłkiem gorąco, to "spontaniczna" strona wolnawarszawa.pl powstała w try miga. Podobnie glosujbezmeldunku.pl

Obstawiam jednak, że chodziło o zniknięcie programu wyborczego HGW. Dobrze, że co poniektórzy sobie skopiowali:)

pretm pisze...

"Obstawiam jednak, że chodziło o zniknięcie programu wyborczego HGW. Dobrze, że co poniektórzy sobie skopiowali:)"

Zgadzam się jak najbardziej. Strona co prawda ma znowu ruszyć, ale wątpię aby był tam program wyborczy.

Programy dla dzielnic opublikowałem, ale niestety program główny mam tylko w pliku pdf.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.