Proponuje przeczytać poniższy fragment o dowcipnym burmistrzu Śródmieścia Wojciechu Bartelskim, zapewnieniach, że jest to urząd "z twarzą dziecka" i następnie przypomnieć sobie sprawę Przedszkola numer 40, które te same władze chciały likwidować.
Zarząd Dzielnicy Śródmieście
Przedszkole nr 40.
HGW: "Miasto wspiera, pomaga i w razie potrzeby interweniuje", czyli słowa, słowa, słowa.
Urząd Śródmieścia zamienia się dziś w dzieciniec. Władzę sprawuje 1,5 roczny Wojtuś i niewiele starsi Kasia, Marcinek, Jurek i Piotruś. Tak wynika ze strony internetowej urzędu.Źródło: Dzieciaki rządzą dzielnicą Śródmieście, Rzeczpospolita, link do strony.
Już wczoraj wieczorem pojawiły się na niej fotografie rządzących obecnie burmistrzów i radnych odmłodzonych o jakieś 30 lat.
- To ja. Półtora roku mam na tym zdjęciu, wybrałem najlepsze, jakie było w albumie - burmistrz Śródmieścia Wojciech Bartelski opisuje swoją "urzędową" fotografię. Na niej uśmiechnięty blondynek ze swoim ulubionym autkiem.
Dziś burmistrz ma 29 lat, samochodu nie posiada, ale - jak sam mówi - ma "fioła na punkcie swojej rocznej córeczki Tereski" i spore poczucie humoru. Dlatego zaakceptował pomysł, by w Dniu Dziecka umieścić swoją dziecięcą podobiznę na oficjalnej stronie urzędu. A za nim solidarnie pozostali członkowie zarządu i radni.
- Chcemy pokazać urząd z ludzką twarzą. Z twarzą dziecka. Otworzyć się na młodych ludzi - uzasadnia wiceprzewodniczący rady Grzegorz Walkiewicz (LiD) - na zdjęciu rezolutny czterolatek w kraciastej koszuli.
Także w ramach żartu wiceburmistrz Marcin Rzońca (LiD) postanowił dziś paradować po urzędzie ze smoczkiem zawieszonym na szyi.
Zarząd Dzielnicy Śródmieście
Przedszkole nr 40.
HGW: "Miasto wspiera, pomaga i w razie potrzeby interweniuje", czyli słowa, słowa, słowa.
1 komentarz:
LiD i już mi się odechciało czytać. Tak pomyslałem: jeśli LSD będzie chciało narobić problemów PiSowi to w sumie mogą podać z "pewnego" źródła informacje że niektórzy politycy LSD zamierzają przejść do PiSu
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.