8 wrz 2007

HGW służbowym autem na imprezę Palikota.

Pamiętacie opowieści "Przyświeca nam zasada: oszczędność, oszczędność i jeszcze raz oszczędność."? No to mamy kolejny przykład jak ta idea jest wdrażana w bufetlandzie:
"Super Express": Poseł PO Janusz Palikot zrobił w jednej z warszawskich restauracji huczną imprezę z narodzin swojego syna Franciszka.

Tuż po narodzinach, w blasku fleszy, Palikot pokazywał synka publicznie w Lublinie i świętował jego narodziny na imprezie z działaczami w terenie. A tym razem do warszawskiej restauracji zaprosił liderów Platformy.

Mogli oni, popijając wino, oglądać na wielkim ekranie... zdjęcia małego Franka. Imprezą nie pogardziła wierchuszka Platformy: Grzegorz Schetyna, Mirosław Drzewiecki, Paweł Graś, szef klubu - Bogdan Zdrojewski oraz wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Prym na "pępkowym" wiodła prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Popijała wino, zagadywała posłów - widać było, że przy suto zastawionym stole czuła się jak ryba w wodzie. W tym czasie kierowca jej służbowej limuzyny nudził się na parkingu, czekając na swoją szefową.

Jak udało się ustalić "SE", nie tylko prezydent stolicy wybrała się na pępkowe do Palikota, służbowymi autami. Przed restauracją parkowały samochody należące do Kancelarii Sejmu, m.in. szefa klubu PO - Bogdana Zdrojewskiego.
Źródło: Link do strony.

To są te same służbowe auta, które tak krytykowała Platforma.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

To może trzeba pchnąć do Ratusza zapytanie ile kosztował podatników wyjazd Bufetowej na pępkowe?

pretm pisze...

Dobry pomysł.
Problem polega tylko na tym, że teraz każda odpowiedź może być przesunięta o 2 miesiące , czyli wypaść poza wybory.
Ale może pytać zawsze warto.

Anonimowy pisze...

Dosia nie mogła przegapić takiej imprezki u Gumowego Członka.

Anonimowy pisze...

@ Anonimowy

Dlaczego Dosia?

Anonimowy pisze...

Bo ten proszek nie pierze! Ale nazywa sie proszek! Jasne?

pretm pisze...

Jeszcze jeden pseudonim wymyślony przez życzliwych kolegów z Platformy w kampanii 2006.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.