26 lis 2007

Gazeta Wyborcza podsumowuje pierwszy rok Pani Prezydent.



Jan Fusiecki (Gazeta Wyborcza Stołeczna) w artykule Rok warszawskiej prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz - analiza podsumowuje pierwszy rok prezydentury HGW.

Pisze o drodze Pani Prezydent do władzy, konflikcie z piskorczykami, ostatniej kampanii wyborczej, współpracy z Lidem. Najważniejsze zastrzeżenia to:
  • Brak konkursów na stanowiska dyrektorów biur i przewaga p.o.

  • Brak zapowiadanej reformy i prywatyzacji niektórych spółek miejskich plus "kolesiostwo", czyli posady w miejskich spółkach z klucza partyjnego.

  • Brak "znaczących sukcesów" w wielkich inwestycjach komunalnych (pretm - dyskusyjne ze względu na dwa przetargi na projekty mostów, choć podany przykład z Mostem Północnym i zdanie "Dziś mało kto wierzy, że trasę da się zbudować przed końcem kadencji samorządu w 2010 r." potwierdza wątpliwości pojawiające się w różnych mediach).

  • Awantura o lokalizację Stadionu Narodowego.

  • Awantura o mandat a dokładniej "dała się wciągnąć w spór prawny o ważność swojego mandatu".
Jak w ocenie Redaktora Fusieckiego wyglądają osiągnięcia HGW? Przeciętnie (Choć przyznam, że sam dodałbym kilka rzeczy pozytywnych do tej analizy.) Podobnie oceniają radni PO-LiD. Fragmenty:
Hanna Gronkiewicz-Waltz wygrała bitwę z PiS o Warszawę. Ale jako prezydent stolicy po roku rządzenia miastem wypada przeciętnie.

W kuluarowych rozmowach radni rządzącej koalicji PO-LiD przyznają, że po roku rządów Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ma się specjalnie, czym chwalić. Przyczyniła się do zwycięstwa swojej partii w wyborach parlamentarnych, ale w zarządzaniu miastem spektakularnych sukcesów nie widać.

Przez rok rządów Hanna Gronkiewicz-Waltz odnalazła się jako polityk. Ale rok jej prezydencji w Warszawie nie napawa optymizmem. Jeśli Platforma będzie Polską zarządzać tak, jak to robi w Warszawie, będziemy mieli powtórkę rządów PiS: upychanie swoich i rezygnację z kluczowych reform.
Źródło: Jan Fusiecki, Rok warszawskiej prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz - analiza, Gazeta Wyborcza Stołeczna, link do strony.

Z przykrością odnotowałem następujące zdanie:
Obejmując urząd, obiecywała, że poświęci się Warszawie. Jednak pozostała wiceszefową PO i nie zrezygnowała z wykładów na uniwersytecie. Na pracę w ratuszu nie starczało już często czasu.
Źródło: Jan Fusiecki, Rok warszawskiej prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz - analiza, Gazeta Wyborcza Stołeczna, link do strony.

Pisałem o tym do znudzenia w marcu (Plan zajęć HGW na UW, czyli w poniedziałek kończę pracę wcześniej.) i w lipcu (Na jaką działalność naukową HGW znajdzie jeszcze czas w trakcie swojej prezydentury?) i nikt się tym nie zainteresował. Nikt.

I jak wam się podoba taki fragment:
Działaczom LiD nie podoba się też jej styl rządzenia. - Komisja, w której pracuję od tygodni, zapraszała na obrady panią prezydent. Wreszcie dostaliśmy termin. Nie przyszła. Dostaliśmy wiadomość, że wypadła jej ważna sprawa. A jedna ze znajomych widziała ją w tym czasie u fryzjera - opowiada działacz LiD.
Źródło: Jan Fusiecki, Rok warszawskiej prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz - analiza, Gazeta Wyborcza Stołeczna, link do strony.

Jeżeli to prawda to ręce opadają.

AKTUALIZACJA

Co tam jakieś analizy (sprawnie schowane na stronie Gazety) liczy się wynik:
W kluczowych dziedzinach życia miasta przełomu nie było, ale blisko dwie trzecie warszawiaków pozytywnie ocenia pierwszy rok rządów Hanna Gronkiewicz-Waltz w warszawskim ratuszu - wynika z sondażu IQS & Quant Group dla "Gazety".
Źródło: Dominika Olszewska, Jan Fusiecki, Warszawiacy dobrze oceniają Gronkiewicz-Waltz, Gazeta Wyborcza Stołeczna, link do strony.

Więcej w Warszawiacy dobrze oceniają Gronkiewicz-Waltz

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

kończ waćpanno... i pozwól rozwijać się Warszawie

Anonimowy pisze...

Ani to wacia, ani panna

Anonimowy pisze...

Co ten działacz LiD-u się czepia? Gupek jakiś czy co? Przecież fryzjer nie będzie czekał na Hanię! On nigdy na nikogo nie czekał - to na niego czekali! No tak, troszkę się zagalopowałem, sorki, teraz on czeka w odosobnieniu na sędziów(ale nie piłkarskich) :))))))

Aksta pisze...

No cóż Panie Michale, jest Pan niedościgłym wzorem.

fumfel pisze...

No co Ty Pretm!! PRzeciez HGW rządzi super!!! pfffff smiech na sali...

Anonimowy pisze...

co z tym układem warszawskim?czy hgw do niego należy czy nie?

Anonimowy pisze...

Rzeczy wielkie robią wielcy ludzie. Tacy mali giną w mrokach historii. Jeden chodnik więcej, jeden mniej to rzecz w perspektywie niezauważalna. Jakież to wiekopomne decyzje podjęła Wspomniana W Tytule Osoba w okresie ostatniego roku? Tylko chodzi o JEJ własne decyzje, a nie kontynuacje, czy bieżące administrowanie, w którym zawarte są też drobne usprawnienia (Pewnie takie też ma na swoim koncie)

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.