6 lis 2007

Paweł Piskorski nie może odżałować terenu pod Centrum Naukowe Kopernik.

Przy okazji dyskusji o lokalizacji Stadionu Narodowego na stronach Obywatelskiego Centrum Monitoringu głos zabrał Paweł Piskorski.

I znowu żali się na Panią Prezydent, że nie chce posłuchać jego rady i sprzedać terenu nad jego tunelem pod apartamentowce (lub inne mieszkania i niemieszkania).

Fragment:
Pani Gronkiewicz zgłaszając zastrzeżenia do praskiej lokalizacji stadionu używała przede wszystkim argumentu finansowego i komunikacyjnego. Rozsądnie i gdyby nie to, że mamy bardzo jasny limit 2012 roku przyłączył bym się do tych argumentów.

Stadion na obrzeżach można wybudować taniej, z większą łatwością dojazdu, a dodatkowo uatrakcyjniającą jakąś obrzeżną część miasta. Teren po starym stadionie można sprzedać za wielkie pieniądze i zapłacić za nową inwestycję. Dziwi mnie tylko niezwykła wybiórczość przyjmowania identycznych argumentów w różnych sprawach.

Kiedy takie same argumenty przedstawiałem w przypadku budowy „eksploratorium” na terenie uzyskanym na zagłębieniu Wisłostrady to pani prezydent uznała, że sprawa nie jest warta dyskusji. Przypomnę, że cena uzyskanego tam dzięki naszej inwestycji gruntu jest znacznie większa niż na Pradze, a w wielkich miastach takie ośrodki zawsze zlokalizowane są poza ścisłym centrum. Wszystkie argumenty, które platformowa ekipa wygłasza teraz w sprawie stadionu wcześniej wygłoszone zostały w sprawie eksploratorium. Jest wiec oczywiste, że gdy pasują one do sprawy „politycznie słusznej” to są powtarzanie, a w innych przypadkach się je przemilcza.
Źródło: Link do strony.

Trzeba pilnować Centrum Naukowego Kopernik, zanim znajdzie się więcej wyznawców zamkniętych osiedli i posłucha Pawła Piskorskiego.

Tekst z maja: Paweł Piskorski nie rezygnuje z dyskusji o lokalizacji Centrum Nauki Kopernik.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

che che Wawa wg PO to bloki i hipermarkety w centrum (bo ci daja najwiecej za grunt) a obiekty publiczne (stadiony,muzea,obserwatoria itp) w podwarszawskich otulinach.
No ciekawe....

pretm pisze...

To się teraz nazywa "zrównoważony rozwój".

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.