Z dzisiejszego tekstu w dzienniku Polska o protestach przeciw targowisku przy ul. Marywilskiej:
To wyjątkowa wypowiedź, jeżeli pamiętamy relacje prasowe z kampanii wyborczej, kiedy kandydatka na prezydenta Hanna Gronkiewicz Waltz odwiedzała kupców na Stadionie X lecia i obiecywała im pomóc przy przeniesieniu do nowej lokalizacji:
Życzę Panu wiceprezydentowi Jakubiakowi żeby kiedyś zrozumiał, że spełnianie obietnic wyborczych nie jest przejawem łaskawości władzy, tylko jest jej obowiązkiem. Trzeba było nie obiecywać.
- Nie musieliśmy pomagać kupcom, którzy dotychczas handlowali na Stadionie Dziesięciolecia, bo pracowali na terenie należącym do Skarbu Państwa. A jednak odpowiedzieliśmy na potrzeby kilku tysięcy osób - tłumaczył tę decyzję (wybranie lokalizacji przy Marywilskiej) wiceprezydent Warszawy Andrzej Jakubiak.Źródło: Piotr Olechno, Bazar precz z Białołęki, Polska, link do strony.
To wyjątkowa wypowiedź, jeżeli pamiętamy relacje prasowe z kampanii wyborczej, kiedy kandydatka na prezydenta Hanna Gronkiewicz Waltz odwiedzała kupców na Stadionie X lecia i obiecywała im pomóc przy przeniesieniu do nowej lokalizacji:
Pytamy kandydatów: Co ze Stadionem Dziesięciolecia?Źródło: Link do strony.
Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO): - Właścicielem terenu jest Skarb Państwa. Rolą miasta jest zapewnienie kupcom alternatywnej lokalizacji atrakcyjnej dla nich i dla kupujących. Zajmiemy się tym problemem, gdy zapadnie decyzja o likwidacji bazaru.
Życzę Panu wiceprezydentowi Jakubiakowi żeby kiedyś zrozumiał, że spełnianie obietnic wyborczych nie jest przejawem łaskawości władzy, tylko jest jej obowiązkiem. Trzeba było nie obiecywać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.