W artykule Dziennika "Pani Prezydent nie słucha już Ducha Świętego" znajduje się taka wypowiedź Hanny Gronkiewicz Waltz:
Odważne stwierdzenie pamiętając o obietnicach z kampanii wyborczej o "poświęceniu się dla Warszawy". Tylko, że później Pani Prezydent żali się w wywiadach, jak to nie była w kinie od miesięcy i że nie mogła pójść z wnukiem do opery. Jak widać nie wynika to z ilości obowiązków prezydenta Warszawy, ale z decyzji Pani Prezydent o "pomnażaniu talentów" a tak naprawdę pomnażaniu własnych dochodów (plus działalności partyjnej).
To kolejny prawie niedotknięty temat przez dociekliwe media. Dopiero ostatnio przy okazji podsumowań zwrócono na tą sprawę uwagę.
Kiedy przeczytałem o tych opiniach prawnych na których przygotowanie Pani Prezydent znajduje jeszcze czas w napiętym grafiku, przypomniałem sobie pismo od współpracowników Pani Prezydent, którzy odmówili udzielenia informacji o umowach (umowy o dzieło, zlecenia lub inne) realizowanych przez Panią Prezydent.
Pomiędzy oświadczeniem majątkowym z grudnia (oświadczenie początkowe) a oświadczeniem z kwietnia (oświadczenie coroczne) Pani Prezydent przybył dochód ponad 10 tys zł ze wspomnianej kategorii "umowy o dzieło, zlecenia lub inne".
Urząd zapytany o listę umów i podmioty, z jakimi te umowy były zawierane odpowiedział, że nie może udzielić tej informacji, ponieważ "informacja o dochodach uzyskiwanych przez Panią Hannę Gronkiewicz Waltz z innego tytułu niż sprawowanie funkcji Prezydenta m.st Warszawy jest informacją dotyczącą spraw prywatnych a nie informacją publiczną".
Całe pismo w To są prywatne sprawy Pani Prezydent.
Ponieważ teraz podobno nastała era przejrzystości wraz z przyjściem Julii Pitery do władzy, która tak chętnie lustruje wyciągi z kart kredytowych to może Ratusz powinien się dostosować i pokazać listę podmiotów, dla których Pani Prezydent w ostatnim roku pisała opinie prawne (zakładając, że o nie chodzi w oświadczeniu majątkowym).
Może któryś z dociekliwych dziennikarzy o tą sprawę zapyta? W ramach promocji przejrzystości.
"Pisanie opinii prawnych i wykłady na dwóch uniwersytetach to dla mnie w tym wieku za mało. Talenty, jak mówi Biblia, powinno się mnożyć."Źródło: Link do strony.
Odważne stwierdzenie pamiętając o obietnicach z kampanii wyborczej o "poświęceniu się dla Warszawy". Tylko, że później Pani Prezydent żali się w wywiadach, jak to nie była w kinie od miesięcy i że nie mogła pójść z wnukiem do opery. Jak widać nie wynika to z ilości obowiązków prezydenta Warszawy, ale z decyzji Pani Prezydent o "pomnażaniu talentów" a tak naprawdę pomnażaniu własnych dochodów (plus działalności partyjnej).
To kolejny prawie niedotknięty temat przez dociekliwe media. Dopiero ostatnio przy okazji podsumowań zwrócono na tą sprawę uwagę.
Kiedy przeczytałem o tych opiniach prawnych na których przygotowanie Pani Prezydent znajduje jeszcze czas w napiętym grafiku, przypomniałem sobie pismo od współpracowników Pani Prezydent, którzy odmówili udzielenia informacji o umowach (umowy o dzieło, zlecenia lub inne) realizowanych przez Panią Prezydent.
Pomiędzy oświadczeniem majątkowym z grudnia (oświadczenie początkowe) a oświadczeniem z kwietnia (oświadczenie coroczne) Pani Prezydent przybył dochód ponad 10 tys zł ze wspomnianej kategorii "umowy o dzieło, zlecenia lub inne".
Urząd zapytany o listę umów i podmioty, z jakimi te umowy były zawierane odpowiedział, że nie może udzielić tej informacji, ponieważ "informacja o dochodach uzyskiwanych przez Panią Hannę Gronkiewicz Waltz z innego tytułu niż sprawowanie funkcji Prezydenta m.st Warszawy jest informacją dotyczącą spraw prywatnych a nie informacją publiczną".
Całe pismo w To są prywatne sprawy Pani Prezydent.
Ponieważ teraz podobno nastała era przejrzystości wraz z przyjściem Julii Pitery do władzy, która tak chętnie lustruje wyciągi z kart kredytowych to może Ratusz powinien się dostosować i pokazać listę podmiotów, dla których Pani Prezydent w ostatnim roku pisała opinie prawne (zakładając, że o nie chodzi w oświadczeniu majątkowym).
Może któryś z dociekliwych dziennikarzy o tą sprawę zapyta? W ramach promocji przejrzystości.
4 komentarze:
Spenetrowałem swoją pamięć i zaskoczyło mi że kiedyś L. Kaczyński powiedział, że mało dostaje za prezydenturę z ratusza bo tylko 10 tysiaków. Widzę, że pani prezydent ma to samo zdanie i postanowiła zmienić tą sytuacje.
zaradna, mądra, kobieta honoru, legenda solidarności, idolka młodych którzy chcą coś w życiu osiągnąć... HGW
@mikon
Bodaj na jednej z pierwszych sesji Rady Warszawy Pani Hania dostała ze 12% podwyżki w stosunku do wynagrodzenia Kaczyńskiego.
Okowita
Teraz widzę, że nasz były to frajer mieć taką władze i dostawać tak mało kasy. Niech się uczy od pani Hani.
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.