Jacek Kozłowski (aktualnie na odcinku Wojewody, rok temu szef kampanii wyborczej Hanny Gronkiewcz Waltz) wycofał większość skarg poprzedniego Wojewody na działania Pani Prezydent. Żadna niespodzianka, zapowiadał to już w pierwszych dniach urzędowania.
Trudno było się spodziewać innej decyzji skoro w kwietniu Jacek Kozłowski ogłosił światu, że bycie na celowniku PiSu to dla Pani Prezydent "spore obciążenie psychiczne". Przy argumencie o biednej i nękanej psychicznie kobiecie, nie wypada nawet wspominać o zastrzeżeniach prawnych.
Co ciekawe Urząd Mazowiecki martwi się o pieniądze wydane na obsługę prawną przez poprzedniego wojewodę:
Dlaczego podawana jest kwota za wszystkie usługi prawne bez wymienienia, jaka część poszła bezpośrednio na spory z Ratuszem? Aby przykryć kwotę 72 000 zł, jaką wydała Pani Prezydent na obsługę prawną świadczoną przez jedną z kancelarii prawnych.
Jeżeli chodzi o te ponad 19 tys. to znam trochę inną kwotę, o którą pytałem w październiku. Dlatego poproszę o przedstawienie konkretnych zleceń i faktur.
Inna wypowiedź z urzędu wojewody:
Kim jest człowiek, który w imieniu wojewody zapowiada, że wojewoda nie będzie pobłażać nagannym działaniom samorządu?
To jeden z twórców Społecznego Komitetu Obrony Samorządności organizującego akcję "Wolna Warszawa". Akcja przedstawiana jako inicjatywa apolityczna (społeczna, obywatelska i niezależna) była organizowana przez współpracownika Pani Prezydent z kampanii wyborczej, czyli rzecznika Wewióra i radnego PO na Targówku. Ani słowem nie wspomniano o tym na stronie akcji.
Ludzie, którzy posunęli się do udawania w mediach, że są "apolitycznymi" obywatelami, aby organizować poparcie dla Hanny Gronkiewicz Waltz, teraz mają kontrolować jej działania (plus np. oświadczenia majątkowe) i sprawdzać, czy są zgodne z prawem? Jasne.
Trudno było się spodziewać innej decyzji skoro w kwietniu Jacek Kozłowski ogłosił światu, że bycie na celowniku PiSu to dla Pani Prezydent "spore obciążenie psychiczne". Przy argumencie o biednej i nękanej psychicznie kobiecie, nie wypada nawet wspominać o zastrzeżeniach prawnych.
Co ciekawe Urząd Mazowiecki martwi się o pieniądze wydane na obsługę prawną przez poprzedniego wojewodę:
O tym, że spory i kłótnie są niezwykle kosztowne może świadczyć suma 36 866,21 zł, które Mazowiecki Urząd Wojewódzki wydał na usługi zewnętrznych kancelarii prawniczych, z czego na obsługę sprawy o wygaszanie mandatu Prezydenta m. st. Warszawy wydano 19 371,63 zł.Źródło: Link do strony.
Dlaczego podawana jest kwota za wszystkie usługi prawne bez wymienienia, jaka część poszła bezpośrednio na spory z Ratuszem? Aby przykryć kwotę 72 000 zł, jaką wydała Pani Prezydent na obsługę prawną świadczoną przez jedną z kancelarii prawnych.
Jeżeli chodzi o te ponad 19 tys. to znam trochę inną kwotę, o którą pytałem w październiku. Dlatego poproszę o przedstawienie konkretnych zleceń i faktur.
Inna wypowiedź z urzędu wojewody:
- Wycofanie skarg wobec Hanny Gronkiewicz-Waltz nie oznacza, że wojewoda będzie pobłażać działaniom samorządu, które nie powinny mieć miejsca. Po prostu sąd powinien być ostatecznością - tłumaczy rzecznik wojewody Maciej Wewiór.Źródło: Link do strony.
Kim jest człowiek, który w imieniu wojewody zapowiada, że wojewoda nie będzie pobłażać nagannym działaniom samorządu?
To jeden z twórców Społecznego Komitetu Obrony Samorządności organizującego akcję "Wolna Warszawa". Akcja przedstawiana jako inicjatywa apolityczna (społeczna, obywatelska i niezależna) była organizowana przez współpracownika Pani Prezydent z kampanii wyborczej, czyli rzecznika Wewióra i radnego PO na Targówku. Ani słowem nie wspomniano o tym na stronie akcji.
Ludzie, którzy posunęli się do udawania w mediach, że są "apolitycznymi" obywatelami, aby organizować poparcie dla Hanny Gronkiewicz Waltz, teraz mają kontrolować jej działania (plus np. oświadczenia majątkowe) i sprawdzać, czy są zgodne z prawem? Jasne.
Posty
10 komentarzy:
Ojej jakie to sprytne!
Troche nie na temat i "stare" info , ale moze ktos nowy zobaczy kto i jak w Polsce rozdaje karty:
http://www.polonica.net/czerwone-zyciorysy_Michnik.htm
http://www.polishforums.com/polish_jews_they_changed_their-34_6470_0.html
W drugim linku prosze takze przejsc na strone 2 i zobaczyc sobie zdjecie pana A.K.
A ty pretm dalej brniesz w te bzdury:).
Czy nie widzisz, że zawsze istnieje zwiazek pomiedzy przyczyną, a skutkiem?
I jak zwykle PiSowskim systemem myślenia skupiasz się na skutkach, a nie myslisz o usuwaniu przyczyn?
Pani Preydent wydała pieniądze na prawników - i to jest skutek, a przyczyna było bezsensowne upieranie się wojewody, aby uchylić jej mandat. Bezsensowne dlatego, że złozenie sprawy sądowej, jaki i dalsze jej podtrzmywanie nie miało żadnego SENSU - żadnego, bo i tak nic wojewoda nie mógł wywalczyc - poza zamieszaniem.
To jest troche tak jak i obecna sytuacja w służbie zdrowia! PiS wziął się za przeciwdziałanie korupcji, poprzez ściganie lekarzy, zaostrzanie dla nich kar. A nie pomyślał dlaczego tak dobrze wyedukowani ludzie, ludzie bardzo inteligentni biorą łapówki. Przecież nie dla przyjemności, bo nic przyjemnego w tak upadlającym procederze. Brali dlatego, że zmusza ich do tego państwo, płacąc im stawki średnio sprawnego zamiatacza ulic.
W efekcie coraz mniej łapówek w służie zdrowia, ale i coraz mniej w niej leczenia - bo nie ma lekarzy, bo sa ciągłe strajki, bo zamykane są szpitale..
Smutne to bardzo, bo mam wrażenie że dużo nam jeszcze przyjdzie za głupotę kaczyńskich zapłacić.
"Czy nie widzisz, że zawsze istnieje zwiazek pomiedzy przyczyną, a skutkiem?"
A jaka jest przyczyna? Niedopełnienie przez HGW obowiązku złożenia oświadczenia o działalności gospodarczej współmałżonka w ciągu 30 dni od daty wyboru.
Tyle że TK uznal prawo dotyczące karania samorządowców za spóźnienie w składaniu oświadczeń majątkowych jest niekonstytucyjne.
Więc przyczyną całego zamieszania było niekonstytucyjne prawo!!! I tyle.
Ale do pisowskiego marszałka to nie dociera - on dalej brnie w przegrana sprawę, mnożąc koszty.
Ale pewnie tego nie zrozumiesz, bo to oznaczałoby przyznanie się do pomyłki - tyle że rozsadni ludzie mylą się równie często co nierozsadni, tyle ze potrafią się do tego przyznać i wycofać.
Zapisy ustawy zostały uznane za niekonstytucyjne już po tym jak wojewoda wydał zarządzenie zastępcze o wygaszeniu mandatu HGW. Czyli kiedy podejmował tą decyzję to przepisy były konstytucyjne.
Do tego jeszcze profesor Kulesza napisał skargę do WSA dla HGW przed orzeczeniem TK (czyli wtedy zaczęło się generowanie kosztów dla Ratusza).
Później nawet pomimo orzeczenia nie wszyscy sędziowie z sądów okręgowych, że Hanna Gronkiewicz-Waltz jest legalnym prezydentem i czekali na rozstrzygnięcie sporu przed WSA z odwieszaniem spraw.
Wystarczy sobie sprawdzić.
a gdzie zdrowy rozsądek? bo on podpowiadał, nawet bez wyroku TK, że wygaszanie mandatu za opóźnienie (powtarzam opóźnienie, nie kłamstwo, zatajenie, oszustwo itp, tylko zwykłe spóźnienie które może się zdarzyć w gąszczu niespójnych przepisów) to juz przesada.
Ale zwycięzyło partyjne zacietrzewienie...
Całe szczęście że ludzie to widzą, wiedzą i rozumieją, kto miał w tym sporze rację :)
A najlepiej to pokazuje aktualne poparcie dla PO :), a tak naprawdę nie dla PO - tylko dla NORMALNOŚCI!!!
Ależ to przecież Po, ta niby "NORMALNOŚĆ" WYMYŚLIŁA I WPROWADZIŁA W POLSKIE PRAWO za zwykłe spóźnienie sankcję utraty mandatu dla samorządowców. To była poprawka PO , o ile dobrze pamiętam, to niekonstytucyjne, niespójne prawo.Nic dodać, nic ująć- PO w całej swej krasie i przewrotności.
Źle pamietasz. Utawa wyszła z PiS i PiS jako wnioskodawca odpowiada za jej ostateczny kształt.
Dobrze pamiętam. Poprawkę wniosła PO i również za nią głosowała.Nie spodobała jej się dopiero wówczas, gdy uderzyła w ich p. prez. po zawaleniu przez nią terminu.Zyg, zyg marchewka.
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.