12 kwi 2008

O "jest już podobno deweloper".

W nawiązaniu do sprawy nowego terenu dla sortowani Stowarzyszenia EKON, poniżej zamieszczam kopię jednego z dokumentów przedstawionych Pani Prezydent.

W trakcie środowego protestu przed Ratuszem przedstawiciele Stowarzyszenia EKON na spotkaniu z Hanną Gronkiewicz Waltz przekazali apel wraz z dodatkową dokumentacją. Cała dokumentacja została opublikowana przez Stowarzyszenie na stronie "Chronologiczny zapis walki o "recykling park" i sortownię odpadów opakowaniowych".

Poniżej zamieszczam kopię jednego z dokumentów, który zwrócił moją uwagę, w związku z wypowiedzią Ewy Malinowskiej - Grupińskiej, przewodniczącej Rady Miasta z Platformy Obywatelskiej dla gazety Echo Miasta o "atrakcyjnym terenie":
Miasto nie chce zrealizować uchwały przyjętej 21 września 2006 roku, na mocy której EKON miał dzierżawić teren przy ul. Mortkowicza 5 przez 25 lat. - Działka jest zbyt atrakcyjna, żeby mogła zostać wydzierżawiona na tak długo prywatnej firmie - twierdzi Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca Rady Miasta. - Poza tym we wniosku złożonym przez EKON był błąd. Źle wpisano wielkość działki.
Źródło: Stefan Wroński, Ostatni dzwonek dla mrówek, Echo Miasta

Poniżej kopia dokumentu "Psychicznie chorzy kontra metry kwadratowe, czyli jak dwa razy zarobić kosztem osób zagrożonych wykluczeniem społecznym.":
Teren przy ul. Mortkowicza 5, będący obecnie głównie dzikim wysypiskiem śmieci, był całkowicie zapomniany przez Urząd m. st. Warszawy do czasu zainteresowania się nim przez Stowarzyszenie EKON. Teren ten wynajmowało 7 firm, z których 6 nie płaciło czynszu; płaciła tylko jedna, wynajmując 9% powierzchni całego terenu.

W dniu 21 września 2006r. Rada m. st. Warszawy uchwałą Nr LXXXI/2572/2006 przyznała prawo do dzierżawy terenu przy Mortkowicza-Stowarzyszeniu EKON.

W grudniu 2006 roku zmieniły się władze Warszawy.

Nowo powołany Z-ca Prezydenta m. st. Warszawy Pan Andrzej Jakubiak, zablokował realizację uchwały Nr LXXXI/2572/2006. Minęło 567 dni a umowa dzierżawy nie została podpisana - co skazuje 452 zagrożone wykluczeniem społecznym osoby niepełnosprawne, w tym 262 chore psychicznie na utratę pracy i wyrzucenie na bruk.

Zastępca Prezydenta m. st. Warszawy - Pan A. Jakubiak postanowił teren przy ul. Mortkowicza 5 - w sprzeczności z podjętą Uchwałą - przekazać Miejskiemu Przedsiębiorstwu Oczyszczania (MPO).

W dniu 30.10.2007 roku, w trakcie spotkania z Zastępcą Prezydenta m. st. Warszawy Panem Andrzejem Jakubiakiem, przedstawiciele Stowarzyszenia zostali przez Niego poinformowani, że za nieruchomością przy ul. Mortkowicza 5 o powierzchni 46.930 m2 znajduje się 80.000-120.000 m2 terenu należącego do miasta i cały ten teren (czyli ok. 120.000 - 160.000m2) zostanie przekazany Miejskiemu Przedsiębiorstwu Oczyszczania za tereny, które MPO dzierżawi od Miasta na Polach Mokotowskich.

W listopadzie 2007 roku, przedstawiciele Stowarzyszenia EKON rozmawiali z Członkami Zarządu MPO, od których dowiedzieli się, że na nieruchomości przy ul. Mortkowicza 5, MPO nie planuje budowy żadnej swojej bazy, a teren ten zostanie natychmiast sprzedany.

Na uwagę zasługuje fakt, że sprzedaż tego terenu poprzez MPO nie wymagałaby procedury zamówień publicznych.

Z informacji uzyskanych od jednej z organizacji pozarządowych, działającej na terenie Ursynowa dowiedzieliśmy się, że jest już podobno developer, który na tym terenie będzie budował mieszkania socjalne dla Miasta.

Gdyby te informacje były prawdziwe, to sytuacja mogłaby wyglądać następująco: - MPO sprzeda „swój" teren przy ul. Mortkowicza, - Zarząd m. st. Warszawy sprzeda „swoje" Pola Mokotowskie, a zagrożone wykluczeniem społecznym osoby psychicznie chore, wylądują na bruku bo nikt i nigdzie ich nie zatrudni.
Ciekawe (jeżeli informacje są potwierdzone).

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

A czego spodziewaliście się po Bufetowej? Jasne było, iż otoczy się ludżmi podobnymi do siebie, by interes się kręcił.
Warszawa jest pięknym miastem, ale ma pecha do władz. Każda następna ekipa gorsza od poprzedniej. Ludzie! Na kogo wy głosujecie! I jak długo jeszcze?

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.