4 kwi 2008

Tylko 42 kamery w ciągu dwóch lat?

Według informacji Gazety Stołecznej Ratusz ma zamiar rozbudować monitoring miejski o 42 kamery w ciągu dwóch lata. Czy to rzeczywiście jest to priorytet dla miasta jak twierdzą urzędnicy?

We wrześniu 2007 i później starałem się dowiedzieć, jakie są przewidywane inwestycje w system monitoringu miejskiego i ile nowych kamer zostanie zainstalowanych w kolejnych latach (tej informacji nie udało się uzyskać). Odpowiedź Ratusza zamieściłem w notce W sprawie rozbudowy monitoringu miejskiego.

W Gazecie Stołecznej w artykule Jedna kamera na 860 metrów kwadratowych możemy przeczytać, że Ratusz planuje włączyć do systemu 42 kamery w ciągu dwóch lat.

Fragment:
9 mln zł zainwestuje ratusz w miejski monitoring. W ciągu dwóch lat w Warszawie mają być założone kolejne 42 kamery. W całym mieście będzie ich wtedy blisko 600.

- To jeden z naszych priorytetów - zapewnia Ewa Gawor, dyrektorka biura bezpieczeństwa miasta. Ratusz na montaż nowych kamer planuje przeznaczyć w tym roku 4 mln zł, a w następnym 5 mln. - Lokalizacje jak zawsze ustalaliśmy z policją. Chcieliśmy, aby najwięcej kamer trafiło do dzielnic, w których jest ich teraz niewiele - mówi Jacek Gniadek, dyrektor zakładu obsługi miejskiego monitoringu.
Źródło: Łukasz Krajewski, Jedna kamera na 860 metrów kwadratowych, Gazeta Wyborcza Stołeczna, link do strony.

Czy naprawdę jest to jeden z priorytetów Ratusza? Nie, jeżeli porównamy to z inwestycjami podjętymi zanim Hanna Gronkiewicz Waltz została Prezydentem Warszawy.

Z odpowiedzi na mój wrześniowy wniosek o dostęp do informacji publicznej:
W latach 2004 - 2007 zrealizowane zostały inwestycje, w ramach, których włączono do systemu 205 kamer monitoringu za łączną kwotę 31 920 378.23 zł. Decyzje o wszczęciu inwestycji zostały podjęte przed grudniem 2006 roku, natomiast ostateczne odbiory miały miejsce po grudniu 2007 (pretm - później poprawiono to na 2006).
Nawet przyjmując, że mówimy o pełnych czterech latach (2004, 2005, 2006 i 2007) to oznacza to 50 kamer i prawie 8 milionów zł inwestowanych w system co roku. A aktualny "priorytet" miasta to 42 kamery i 9 milionów, ale w ciągu dwóch lat.

Dziennikarze powinni też pytać jak miasto ma zamiar zrealizować obietnicę HGW o monitoringu w transporcie miejskim, czyli kamera "w każdym wagonie i autobusie, na przystankach i pętlach tramwajowych, na peronach i w miejscach dojścia do stacji kolejowych" (program wyborczy 2006 - 2010).

Oczywiście trudno Warszawę porównywać do Londynu i oczekiwać, że inwestycje będą podobne, ale jako ciekawostkę poniżej zamieszczam fragment ze wstępnych planów związanych z bezpieczeństwem na olimpiadzie 2012 i zintegrowaniu kilku systemów monitoringu:
Up to 500,000 CCTV cameras could be used as part of a highly sophisticated plan to police the 2012 Olympics. The Metropolitan Police (Met) force wants to pool its 10,000 cameras with traffic and congestion cameras across the city, BBC London has learnt.

The network would be operated from a command centre, in London, by military, police and intelligence services. The force said it was looking at how various CCTV networks could be used but that planning was at an early stage.
Źródło: Link do strony.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Kurczę! Prezydenci i politycy się zmieniają a pani Ewa Gawor nadal tkwi dzielnie na POsterunku. Pani Gawor w 2001 wsławiła się wstrzymaniem zgody na koncert Marilyn Mansona na Torwarze...

"Zapowiedziany na 13 lutego (2001) koncert Marilyn Mansona na warszawskim Torwarze może się nie odbyć. Zorganizowaniu imprezy sprzeciwiają się bowiem stołeczni politycy. Jak donosi środowa "Gazeta Stołeczna" - a informacje te potwierdziła także agencja koncertowa Odyssey, organizator imprezy - główną przeciwniczką koncertu jest Ewa Gawor, szefowa biura bezpieczeństwa gminy Centrum. Twierdzi, że Manson podczas występów ukręcał głowy żywym kogutom."[...]
""Dorośli powinni przekazywać młodym ludziom właściwe zachowania. Czytam w relacjach prasowych, że pan Manson podczas koncertów podcierał się flagą amerykańską, ukręcał głowy żywym kurczakom, podpalił swojego perkusistę, który po tym incydencie odszedł z zespołu - to tej tolerancji mi nie starcza. Nasze społeczeństwo jest zbyt mało tolerancyjne, zaś symbolika, w której porusza się zespół, może obrazić uczucia religijne" - dodała szefowa biura bezpieczeństwa gminy Centrum."

Reszta tu:
http://muzyka.interia.pl/wiadomosc_dnia/news/protesty-politykow-czyli-co-ma-manson-do-koguta,70417

Anonimowy pisze...

Parę lat temu kupiłem działkę i musiałem zbudowac do niej drogę.
Zacząłem od zera, to i musiałem duzo w nią zainwestować.
A teraz to tylko chodzę i czasami jakieś dziury załatam.

Wg. twoiego rozumowania :) to moje nakłady na drogi zdecydowanie spadły :D

A czy nie pomyślisz DURNIU, że może nie trzeba już następnych 200 kamer, bo jest stworzona już sieć i wystarczy tylko uzupełnić "dziury:?

Ale tu nie o to chodzi, aby pisać o tym co jest miastu potrzebne. Tu się tylko tak "odwraca kota ogonem", aby zawsze srał na ... .

pretm pisze...

A czy nie pomyślisz DURNIU, że może nie trzeba już następnych 200 kamer, bo jest stworzona już sieć i wystarczy tylko uzupełnić "dziury:?

Zestawienie liczby kamer dla poszczególnych dzielnic według stanu na początek 2007:

Śródmieście 36
Ochota 21
Praga Południe 19
Mokotów 16
Praga Północ 16
Targówek 15
Wola 12
Bemowo 12
Białołęka 12
Żoliborz 10
Ursynów 10
Rembertów 9
Ursus 9
Wawer 8
Wilanów 8
Wesoła 7
Włochy 7
Bielany 7

Wystarczy spojrzeć, aby stwierdzić, że nie wszystkie dzielnice są szeroko objęte monitoringiem i dlatego nadal należy inwestować w nowe kamery bez obniżania poziomu inwestycji. Nie ma żadnej analogi do drogi.

Anonimowy pisze...

Kamera to bat na przestepcow, a przestepca to najwiernieszy elektorat PO. Czyli jawny konflikt interesow. Dlatego kamer nie bedzie.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.