W grudniu 2007 przed imprezą sylwestrową organizowaną przez Ratusz zwracałem uwagę, że kontrowersyjne jest płacenie miejskimi pieniędzmi za występ Lady Pank, ponieważ Janusz Panasewicz ma prokuratorskie zarzuty po tym, jak mając ok. 2 promili alkoholu rzucił butelką w publiczność na koncercie.
Ratusz takimi drobnostkami oczywiście się nie przejmuje i Janusz Panasewicz zabawiał warszawską publiczność w Sylwestra. Ale ponieważ wczoraj sąd skazał wokalistę za czyn chuligański i "naruszenie nietykalności cielesnej" to warto powiedzieć: "stop".
"Stop" oznacza, że Ratusz (lub dzielnice) nie powinien już ani razu wydać żadnej miejskiej złotówki na występy Lady Pank. Z żadnej okazji. Tak dla przykładu.
Więcej w Wokalista Lady Pank skazany w Gdańsku.
Ratusz takimi drobnostkami oczywiście się nie przejmuje i Janusz Panasewicz zabawiał warszawską publiczność w Sylwestra. Ale ponieważ wczoraj sąd skazał wokalistę za czyn chuligański i "naruszenie nietykalności cielesnej" to warto powiedzieć: "stop".
"Stop" oznacza, że Ratusz (lub dzielnice) nie powinien już ani razu wydać żadnej miejskiej złotówki na występy Lady Pank. Z żadnej okazji. Tak dla przykładu.
Więcej w Wokalista Lady Pank skazany w Gdańsku.
4 komentarze:
zgadzam się to już nie te czasy kiedy do pracy idzie się na "drinku"
Jak dla mnie to on może do swojej pracy chodzi mając i 3 promile. Ale nich ta praca nie ma nic wspólnego z miejskimi pieniędzmi.
w tytule: "pieniądzy"-> "pieniędzy"
a poza tym z treścią się zgadzam, miasto powinno wspierać Kulturę
KOrsarz
Dzięki.
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.