16 paź 2008

Powrót do przeszłości: Debata w Rzeczpospolitej, listopad 2006.

Hanna Gronkiewicz Waltz dwa lata temu: W roku 2010 dwa mosty i druga linia metra.

Zbliżamy się do podsumowań pierwszych dwóch lat prezydentury Hanny Gronkiewicz Waltz. Przy podsumowaniach warto pamiętać, co Pani Prezydent obiecywała dwa lata temu.

Dlatego poniżej nie publikowane wcześniej na blogu fragmenty debaty z kandydatami na prezydenta Warszawy, która odbyła się w Rzeczpospolitej w listopadzie 2006 z komentarzem.

Tak odpowiadał Pani Prezydent na pytania w trakcie debaty :
Rzeczpospolita: Ile mostów powstanie do 2010 roku?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Dwa: Północy i Na Zaporze.
W 2010 nikt nie skorzysta z Mostu Północnego. Most Na Zaporze? Daleka przyszłość, i to nie jest rok 2010.
Rzeczpospolita: Kiedy rozpocznie się zabudowa placu Defilad?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Od razu. Centrum Warszawy nie może tak wyglądać! W 2007 roku kupcy muszą opuścić swoje budynki na placu.
Nie ma żadnej zabudowy placu Defilad a nie ma nawet nowego planu. W ciągu dwóch lat kupcy nie opuścili placu.
Rzeczpospolita: Skoro ma powstać stadion narodowy, dokąd przenieść targowisko?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: O tym musi zdecydować rząd w porozumieniu z kupcami.

Rzeczpospolita: Kiedy metro dojedzie na Pragę?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Za cztery lata.
Nie dojedzie w 2010. Centralny odcinek może w 2013 lub później. Czyli najwcześniej po siedmiu latach od złożenia powyższej deklaracji. Pozostała część linii? Nie wiadomo.
Rzeczpospolita: Gdzie ulokować nowy ratusz?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Nie trzeba stawiać nowego. Żyjemy w XXI w. i porozumiewamy się z pomocą Internetu.
Czas pokazał, że Pani Prezydent nie miała racji. Analiza zamówiona przez Ratusz rok temu wykazała, że oszczędniej jest zlokalizować poszczególne biura razem. I na jej podstawie postanowiła umieścić nowy Ratusz w odbudowywanym Pałacu Saskim.

Tylko, że w kampanii wyborczej nie wypadało mówić o nowych budynkach dla urzędników, bo to się kiepsko sprzedaje.
Rzeczpospolita: Ile da się oszczędzić na administracji? Czy będzie zmiana kadr?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Koszty można zmniejszyć przez zlecenia firmom zewnętrznym. Pracownicy powinni jednak otrzymywać godziwie płace, by nie mieli pokus i by z ratusza nie uciekali fachowcy. Ponieważ mam doświadczenie w zarządzaniu kadrami w NBP (podlegało mi tam 10 tys. ludzi), wiem, że nie można zwalniać wszystkich, bo straci się tzw. pamięć instytucji. Pracownicy nie są jednak zatrudnieni raz na zawsze. Musi być dopływ świeżej krwi.
Faktycznie, na nagrodach dla urzędników Pani Prezydent nie oszczędzała. Co do oszczędności okaże się w nowym budżecie.
Rzeczpospolita: Czy w miejskich obiektach sportowych będą ulgi dla niepełnosprawnych i ich opiekunów?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Wstęp dla niepełnosprawnych powinien być darmowy, a dla opiekunów - zniżki.

Rzeczpospolita: Czy można rozbudować oczyszczalnię ścieków Czajka w Białołęce bez spalarni i nie stracić przyznanego przez UE miliarda złotych?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Może spalarnię można przenieść np. do innej gminy. Ale projekt gwarantujący środki UE jest całościowy. Na razie trzeba zmodernizować oczyszczalnię. A jeśli groziłaby utrata pieniędzy, spalarnię trzeba wybudować zgodnie z najwyższymi standardami.
Spalarnia nie zmieniła lokalizacji.
Rzeczpospolita: Ile pieniędzy przeznaczać rocznie na inwestycje?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Przy budżecie 8,5 mld można wydać 2 mld na inwestycje. Ale w Warszawie nie wykorzystano nigdy więcej niż 70 proc. zaplanowanych kwot.
Po pierwsze Pani Prezydent kłamała mówiąc, że nigdy nie wykorzystano ponad 70 procent zaplanowanych kwot. Jeżeli chodzi o inwestycje ogólnomiejskie przekroczono 70% planu w latach 2003, 2004 i 2006. Już za HGW w roku 2007 miasto wydało na inwestycje ogólnomiejskie trochę ponad 1 miliard 200 milionów przy wykonaniu na poziomie 80%.

Warto pamiętać co Hanna Gronkiewicz Waltz obiecywała dwa lata temu.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

"Rzeczpospolita: Skoro ma powstać stadion narodowy, dokąd przenieść targowisko?

Hanna Gronkiewicz-Waltz: O tym musi zdecydować rząd w porozumieniu z kupcami."

Rząd ma się zajmować lokalnymi sprawami????!!!

Anonimowy pisze...

"Hanna Gronkiewicz-Waltz: Koszty można zmniejszyć przez zlecenia firmom zewnętrznym. Pracownicy powinni jednak otrzymywać godziwie płace, by nie mieli pokus i by z ratusza nie uciekali fachowcy. Ponieważ mam doświadczenie w zarządzaniu kadrami w NBP (podlegało mi tam 10 tys. ludzi),..."


to juz kpina!!! babsko było figurantem, na którą pracował sztab fachowców....

pretm pisze...

Hanna Gronkiewicz-Waltz: O tym musi zdecydować rząd w porozumieniu z kupcami."

To szybko stało się nieaktualne i to Ratusz szukał miejsca dla kupców.

Anonimowy pisze...

Że zacytuję słynne już bonmoty jakie padły ze strony PO:
- "Ta Warszawa to taki trudny projekt jest"
- "Kampania wyborcza rządzi się własnymi prawami"

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.