12 gru 2008

Do poczytania.

Jeżeli znajdziecie czas to dla zainteresowanych polecam na weekend wywiad na portalu PRoto.pl o polityce informacyjnej w Ratuszu z Tomaszem Andryszczykiem, rzecznikiem Pani Prezydent.

Link do wywiadu.

Po przeczytaniu tego wywiadu łatwiej zrozumieć jak w sposób przemyślany i jak dużo energii poświęcają miejscy urzędnicy na dbanie o wizerunek Hanny Gronkiewicz Waltz.

Czyli dokładnie na to, co wyśmiewano kiedy konkurowano z Kazimierzem Marcinkiewiczem, ale z tą różnicą, że niektóre media regularnie ośmieszały pijar z udziałem KM a w przypadku HGW przyjmują to jako zupełnie naturalne zachowania.

Bo Pan Rzecznik może opowiadać o swoich sukcesach długo i namiętnie, ale na jego laury pracują w kilku redakcjach (podkreślam kilku a nie we wszystkich), dla których ważniejsze jest jak nie zranić Platformę w obawie przed złymi Kaczorami.

Poniżej cytat z fragmentu wypowiedzi Ireneusza Jabłońskiego z Centrum im. Adama Smitha, który komentował ostatnie wyniki poparcia dla HGW.
To, że większość badanych dobrze ocenia panią Hannę Gronkiewicz Waltz z jednej strony mnie dziwi, z drugiej - nie.

Dziwi, bo tak naprawdę nie zrobiła w ciągu tych dwóch lat niczego wielkiego. A nie dziwi, bo ludzie oceniają prezydenta nie przez to bądź za to, jaki jest, a jakie wiadomości o nim czerpią z mediów.

Nie da się zaś ukryć, że pani prezydent ma dobry PR i sprzyjające jej media.
Źródło: Sławomir Ślubowski, Dwa lata pani prezydent, Dziennik.

Nic dodać, nic ująć. Z tym się nie wygra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.