7 sty 2010

Pamiątkowe ubranko za 212 tysięcy złotych.

Zgodnie z tradycją Ratusz nie mówi głośno ile zapłacił za najnowszą akcję promocyjną "Pamiątkowe ubranko w Roku Chopinowskim". Tej informacji nie znajdziecie ani w informacji prasowej, ani w liście Pani Prezydent do maluchów.

Za wykonanie body niemowlęcych z nadrukiem promocyjnym według projektu zamawiającego zapłacono ponad 212 tysięcy złotych:


Poprzednio w temacie wydatków z tego obszaru: Koszty promocji projektu "Warszawa Chopina 2010."

22 komentarze:

Anonimowy pisze...

o curwa ale kyrk??!!

pretm pisze...

Rok wyborczy trzeba się przyzwyczaić

Anonimowy pisze...

gdyby to przynajmniej było ładne...

Anonimowy pisze...

Chciałem coś napisać, ale meh

Idź do ratusza i odwołaj te ubranka, a potem cały rok Chopinowski.

Anonimowy pisze...

W sam raz dla byłego członka Unii Wolności Pawła Wypych i innych kaczątek

Anonimowy pisze...

212 tys zł poidzielić na 20 tys sztuk wychodzi po 10 zł za sztukę - jak rozumiem sobie urzędnicy tych body nie kupili...

pretm pisze...

Chciałem coś napisać, ale meh

Nie krępuj się.

pretm pisze...

W sam raz dla byłego członka Unii Wolności Pawła Wypych i innych kaczątek

A to w którym temacie?

Anonimowy pisze...

Narobią w te śpiochy tyle razy na ile ta władza zasługuje. W podzięce za takie rządy miejskim groszem - kupa. Te dzieci wolałyby, żeby miasto nie zadłużało się na ich konto. Każde z tych dzieciaków zapłaci za swoje śpiochy wiele więcej. To ich rodzice i oni sami bedą spłacać powstający dziś dług.

Anonimowy pisze...

A to w którym temacie?
P.Wypych to Twój faworyt - piszesz Minister itp.
Ale on jest jak niemowlę- jest trochę infantylny,strasznie dużo gada i nikt go nie rozumie (wiem co pisze).I jak niemowlę zmienia postawę- był w Unii, a gdy L.K. dał mu Dyr Biura w Ratuszu - bezpartyjny na usługach wroga UWoli.
Taki body jak ulał dla Ministra Wypycha (zgolił taż wąsy)

Anonimowy pisze...

Nie "taki body" tylko "takie body" warszawiaku z importu. Wypych nie jest moim faworytem, ale jeśli już coś chcesz napisać to pisz z sensem trollu.

Anonimowy pisze...

Pretm,
czy można jakiś link na potwierdzenie tych
20 000 sztuk (w zamówieniu i przetargu nic takigo nie ma) . Chyba, że jest to zakładana liczba narodzin w 2010r w W.

Lepsze body (z błędem ortograficznym i AUTOGRAFEM kompozytora)niż wódka (choć Chopin)
Z drugiej jednak strony....

Anonimowy pisze...

a tekst Norwida na śpioszkach jest fragmentem nekrologu Chopina - to już jest bardzo niesmaczne

Anonimowy pisze...

"czy można jakiś link na potwierdzenie tych
20 000 sztuk "

ponieważ autor bloga nie chce odpowiedzieć na prośbę załączam info:

http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/435833.html

pretm pisze...

"autor bloga nie chce odpowiedzieć na prośbę"

Autor chce, ale nie zawsze może odpowiedzieć. Tak czy inaczej za pomoc dziękuję.

Anonimowy pisze...

Myślałem raczej o potwierdzeniu w postaci dokumentu urzędowego (zamówienie, ogłoszenie przetargu), na stronach UM nic takiego nie ma.
Jakoś dziwnie wygląda ogłoszenie rozstrzygniecia/przetargu
bez zawartej liczby/ilości przedmiotów zamawianych.
Chyba, że mniej wiesz, krócej bedą cię przesłuchiwać.

pretm pisze...

"Myślałem raczej o potwierdzeniu w postaci dokumentu urzędowego (zamówienie, ogłoszenie przetargu), na stronach UM nic takiego nie ma."

Jest, jest, tylko w specyficznym miejscu. Przy rozstrzygnięciu tego nie ma, ale jest w specyfikacji istotnych warunków zamówienia.

Dokładnie 22 tysiące sztuk:

Link do SIWZu

Anonimowy pisze...

"Rok wyborczy trzeba się przyzwyczaić"

To ciekawe, że uważasz za naganne to że urząd kupuje promocyjne ubranka i rozdaje je bądź co bądź mieszkańcom a nie piszesz nic o aktywności promocyjnej prezydenta który za publiczne pieniądze zrobił kalendarz ścienny ze swoimi i małżonki zdjęciami i rozsyła je po urzędnikach samorządowych

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,7447193.html

Dlaczego nie szukasz/pytasz ile to kosztuje? W końcu to kalendarz, który nie niesie żadnej informacji i jest czystą promocją nie roku chopinowskiego ale polityka, który będzie kandydował w zbliżających się wyborach.

Dla Warszawy ważne jest to bo z artykułu GW wynika, że pomysł ten (conajmniej) firmuje minister Wypych - wymieniany jako kandydat na prezydenta Warszawy PiS. To także pokazuje stosunek do publicznych pieniądzy.

pretm pisze...

pomysł ten (conajmniej) firmuje minister Wypych

Poproszę o wskazanie, że to pomysł ministra Wypycha.

Anonimowy pisze...

odnieś sie do meritum. przecież napisałem conajmniej firmuje z artykułu nie wynika kto to wymyślił. może warto żebyś zadał takie pytanie?w innych przypadkach wykazujesz nadzwyczajną nadgorliwość...

pretm pisze...

Gdyby tu było do czego się odnosić.

Rozumiem,że oczekujesz, abym sprawdził w Kancelarii Prezydenta, jaki jest udział ministra Wypycha, będącego kandydatem na kandydata (na mojej prywatniej liście, bo oficjalnie nie) w tworzeniu kalendarza wydrukowanego w kilkuset egzemplarzach? Serio?

Anonimowy pisze...

w dalszym ciągu nie napisałeś czy podoba Ci się taki sposób wydawania publicznych pieniędzy czy nie. Nie ciekawi Cię ile te kalendarze kosztowały? pytać o udział Ministra Wypycha, który jest kandydatem na kandytata na wielu listach (chyba się przeceniasz) nie musisz bo nie ważne jest czy on czy nie on ten kalendarz wymyślił ważne że nie dystansuje się wobec takiego sposobu wydaniania publicznych środków a wręcz broni kalendarza w rozmowie z gw...

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.