25 lut 2010

Wizja HGW: Warszawa metropolitalnym liderem Europy Środkowej w roku 2020.

Relacja z wykładu "Warszawa. Europejska stolica XXI wieku" wygłoszonego przez Panią Prezydent Hannę Gronkiewicz Waltz. Wykład został zorganizowany przez Instytut Politologii UKSW.

Kiedy w grudniu przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, podsumowując trzy lata rządów HGW, zarzucili jej brak wizji rozwoju miasta, Pani Prezydent odpowiedziała: "Gdy PiS tak mówi, to dla mnie największy komplement. Nie mam wizji. Nie mam też halucynacji" (źródło).

Dlatego, gdy Pani Prezydent rozpoczęła swoje wystąpienie od zapowiedzi przedstawienia swojej wizji, szykowałem się na specjalne wydarzenie. Mam jednak wrażenie, że pod hasłem "Warszawa metropolitalnym liderem Europy Środkowej w 2020 roku" mamy do czynienia z tym samym zestawem życzeń, powtarzanym już wielokrotnie od roku 2006, ale z nową, odległą datą realizacji...



Hanna Gronkiewicz Waltz przedstawiła pięć obszarów działań, których realizacja jest kluczowa, aby w roku 2020 Warszawa mogła być stolicą Europy Środkowej.

Po pierwsze inwestycje i zapełnianie luk w infrastrukturze ciężkiej.

Druga linia metra, rozwój transportu szynowego, czyli nowe linie SKM i nowe linie tramwajowe do Wilanowa i Gocławia w ciągu pięciu/sześciu lat. Ponadto nowe buspasy, projekt roweru publicznego i parkingi P&R.

Warto zauważyć, że już w programie 2006-2010 była obietnica nowych linii szybkiego tramwaju (Żerań FSO-Nowodwory-Winnica, od Centrum w kierunku Wilanowa, Targówka i Gocławia). Pięć lub sześć lat od dzisiaj jest przełożeniem inwestycji poza dwie kadencje. Podobnie, jeżeli chodzi o nowe linie SKM.

Po drugie Warszawa jako centrum finansowe.

Po trzecie podniesienie rangi kultury.

Pani Prezydent wspomniała o tytule Europejskiej Stolicy Kultury 2016, ale zaznaczyła, że Warszawa już jest Europejską Stolicą Kultury ze względy na np. liczbę teatrów. Wśród najważniejszych inwestycji wymieniła: Centrum Nauki Kopernik, Muzeum Historii Żydów Polskich, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Muzeum Pragi. Trudno nie pamiętać, że trzy z tych czterech inwestycji zostały opracowane przez poprzednią ekipę (etap planowania/projektu) o czym już tak chętnie się nie wspomina. Ciekawie zabrzmiało hasło "Kultura dostępna 24 godziny na dobę".

Dalsze działania w tym obszarze mają być oparte na strategii rozwoju kultury do roku 2020. Co prawda Agnieszka Kowalska z Gazety Wyborczej napisała nie tak dawno temu, że program rozwoju warszawskiej kultury leży od roku w szufladzie, ale być może Pani Prezydent ma nowsze informacje.

Po czwarte współpraca ze środowiskiem akademickim i postawienie na innowacyjność.

Omówione na dużym poziomie ogólności ("uczelnie węzłem wiedzy"), ale przy okazji Pani Prezydent wspomniała o rozproszonym parku technologicznym. Był kiedyś pomysł na TechnoPort - Warszawski Park Technologiczny, czyli inwestycję zlokalizowaną na Łuku Siekierkowskim, niestety zaniechaną w tej kadencji.

Wydawało mi się do tej pory, że zaletą parków technologicznych jest między innymi jedna lokalizacja np. ze względu na koszty infrastruktury i możliwość rewitalizacji danego obszaru. Dlatego warto, aby Pani Prezydent opowiedziała w przyszłości więcej o "rozproszonym parku technologicznym".

Po piąte rewolucja w przestrzeni publicznej i poprawa jakości życia. W skrócie "by żyło się wygodniej" i "nie może być szarości". Chodzi zarówno o projekty takie jak rewitalizacja Francuskiej, nowy plac Grzybowski, bulwary nad Wisłą, jak i ogólniej rewitalizację Pragi.

Oczywiście wiele z powyższych założeń jest jak najbardziej słusznych. Trudno jednak rozmawiać o pięknych planach bez wspomnienia o ograniczeniach budżetu, który w obszarze inwestycji, będzie w następnych latach w większości przeznaczony na drugą linię metra.

W tej wizji nie było nic o bezpieczeństwie, ani inwestycjach związanych z Euro 2012. Kwestia inwestycji sportowych wróciła tylko w pytaniach, przy bardzo zaangażowanej obronie modernizacji stadionu Legii. Argumenty są od dawna znane, więc nie ma sensu ich powtarzać.



Drugi element, który zwrócił moją uwagę w 45 minutowym wystąpieniu Hanny Gronkiewicz Waltz to wymienienie przyczyn blokowania tempa rozwoju miasta. Pani Prezydent podzieliła je na takie, które są zależne od Ratusza i trudności obiektywne.

Zapewne nie będzie żadną niespodzianką to, że tylko jedna przyczyna została zaliczona do pierwszej kategorii: „Moglibyśmy działać szybciej jako administracja”. Zwiększenie administracji o prawie 1 000 nowych urzędników nie przyspieszyło jej działania?

Do trudności obiektywnych Pani Prezydent zaliczyła: dekret Bieruta (np. nie można prywatyzować miejskich spółek, bo nie są uregulowane sprawy gruntów), brak planów miejscowych (tylko 23%), stan służby zdrowia, brak infrastruktury lotniczej, konieczność wpłaty do budżetu państwa tzw. „janosikowego”.

Trudno uznać, że przygotowanie planów miejscowych jest trudnością obiektywną, skoro za ich przygotowanie są odpowiedzialni urzędnicy Hanny Gronkiewicz Waltz. Podobnie w sprawie służby zdrowia: Czy to, że przez trzy lata sztandarowa inwestycja w obszarze zdrowia, jaką miał być Szpital Południowy, nie wyszła poza etap wstępnych analiz, jest efektem działań władz miasta, czy tylko trudnością obiektywną?



Sukcesy swojej administracji, które Pani Prezydent wymieniła, są dobrze znane i często powtarzane, ale dla porządku: 6 miliardów złotych wydanych na inwestycje do 2010 roku, 3 miliardy zaplanowane do wydania w 2010, dofinansowanie z funduszy unijnych, euroobligacje, wspólny bilet.



Poprzednio w temacie wizji: Luty 2008 i Wizja Pani Prezydent: 1.5 miliona nowych mieszkańców.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

HARACZ DLA WARSZAWSKIEGO URZĘDNIKA
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/31323

Anonimowy pisze...

Dekret Bieruta przeszkadza w prywatyzacji? To bzdura. Są nieruchomości i spółki bez roszczeń i te też nie są prywatyzowane. SPEC ma nieruchomości z roszczeniami a Waltzowa szykuje się do prywatyzacji SPEC i robi to bardzo stanowczo. Tam dekret nie przeszkadza? Chce po prostu uchwalenia warszawskiej ustawy reprywatyzacyjnej. Chce tego ze względu na zapisy o utworzeniu Funduszu Nieruchomości Warszawskich. To byłoby zagarnięcie tych nieruchomości przez urzędników. To dlatego wiele spraw załatwia się opieszale mimo, że brak obiektywnych trudności. W Warszawie PO przegra. I to przegra przez Waltzową.

Wojciech Kozlowski pisze...

A nie pochwalila sie przypadkiem meczetem jaki po kryjomu zatwierdzila?
http://fronda.pl/news/czytaj/meczet_w_warszawie_za_pieniadze_z_arabii_saudyjskiej

Anonimowy pisze...

nie pochwalila sie tez, kiedy nielegalnie w Miedzylesiu wyciela kawal lasu, by zbudowac droge, ktora odciazala z ruchu ulice, przy ktorj mieszka. Cos ludzie z Miedzylesia cicho siedza.

pretm pisze...

Są nieruchomości i spółki bez roszczeń i te też nie są prywatyzowane.

Ale wymówka dobra.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.