Radni opozycji już od dłuższego czasu zmagają się z Ratuszem na froncie zapytań i interpelacji.
Ostatnio w modzie jest tłumaczenie radnym, że ich pytania nie spełniają wymogów interpelacji (mają dotyczyć spraw o istotnym znaczeniu dla miasta i wskazywać konieczność rozwiązania problemu), lub zapytania (mają dotyczyć spraw o charakterze incydentalnym). Często radni nie uzyskują odpowiedzi i są odsyłani do składania wniosków o dostęp do informacji publicznej.
Jak miło przeczytać, że sposób w jaki Ratusz odpowiada (lub raczej nie odpowiada), wywołał protest radnej Platformy Obywatelskiej, Pani Małgorzaty Żuber-Zielicz. Poniżej zamieszczam zapytanie Pani Radnej do Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz Waltz:
Ostatnio w modzie jest tłumaczenie radnym, że ich pytania nie spełniają wymogów interpelacji (mają dotyczyć spraw o istotnym znaczeniu dla miasta i wskazywać konieczność rozwiązania problemu), lub zapytania (mają dotyczyć spraw o charakterze incydentalnym). Często radni nie uzyskują odpowiedzi i są odsyłani do składania wniosków o dostęp do informacji publicznej.
Jak miło przeczytać, że sposób w jaki Ratusz odpowiada (lub raczej nie odpowiada), wywołał protest radnej Platformy Obywatelskiej, Pani Małgorzaty Żuber-Zielicz. Poniżej zamieszczam zapytanie Pani Radnej do Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz Waltz:
3 komentarze:
Paszyński to jednak lewak z SdPL...;-)
E tam!Platfusy chcą przed wyborami mieć możliwość odcięcia się od "dokonań" i wybryków koalicjanta;-)To się alibi nazywa chyba...
Ostatnie pytanie w "Interpelacji w sprawie jakości odpowiedzi na interpelacje" brzmi : "Czy opisany powyżej sposób odpowiedzi na interpelacje i zapytania ........jest zgodny z Pani intencjami ....?".
Odpowiedź jest oczywista: Zgodny,jak najbardziej zgodny!.
Od pewnego czasu czytam sobie interpelacje Radnych oraz odpowiedzi. Mam wiele przykładów skandalicznego "olewania" Radnych i ich pytań.
Przykład : Radna K. Munio pytała w sierpniu 2009r o budowę basenu w Aninie, pytała czy Ratusz był świadom, że ta sama firma wykonała wcześniej basen w Ursusie, który po kliku latach wymaga remontu. Sprawę tę badał Ratusz w 1996r, jest Protokół pokontrolny, stwierdzono wiele nieprawidłowości, sprawę skierowano do Prokuratury. W czasie gdy w wiosną 2008r podpisywano kolejną umowę z tą firmą sprawa nadal była w prokuraturze a Życie Warszawy pisało tym, że remont niecki wyceniono na ponad 2 mln zł. TVN Warszawa pokazywała zalewne piwnice tego basenu. W odpowiedzi Ratusz odpowiedział, że nie są mu znane takie fakty.
Dla mnie nie ma znaczenia kto podpisuje takie kłamliwe odpowiedzi. Takie działania popiera w obronie swoich ludzi z PO i za takie działania odpowiada Prezydent Gronkiewicz Walz.
Mam więcej takich przykładów.
Efekt tego - to problemy z budową anińskiego basenu. Zła jakość robót, nieprzestrzeganie prawa, niedotrzymany termin umowny.
To wszystko zawdzięczamy osobiście Pani Prezydent - bo to jej w świetle Statutu Dzielnic podlegają burmistrzowie i to Pani Gronkiewicz Walz działa w Warszawie nie jak Prezydent Warszawy ale jako wysoki przedstawiciel PO, którego głównym zadaniem jest obrona interesów swojej partii i jej ulokowanych w Dzielnicach przedstawicieli.
Hulaj dusza Panie i Panowie - ja stoję na straży i włos Wam z głowy nie spadnie !
Z pomocą naszych Radnych PO oczywiście !
Hasło TKM ciągle żywe i aktualne !!!
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.