14 wrz 2010

Obiecała 150 km dróg rowerowych i słowa nie dotrzymała.

W swoim programie wyborczym Hanna Gronkiewicz Waltz obiecywała wybudować około 150 km dróg rowerowych w ciągu czterech lat i zastąpić przy ich budowie "nietrwałą i niewygodną" kostkę nawierzchnią asfaltową.

Z najnowszej odpowiedzi na interpelację radnego Michała Grodzkiego (klub radnych PiS) możemy dowiedzieć się, że od 2007 roku do końca 2009 oddano do użytku 31.5 km dróg, a kostka betonowa była najpopularniejszą nawierzchnią w nowych inwestycjach. To nie przeszkadza Ratuszowi w składaniu kolejnych obietnic.

Przypomnienie programu wyborczego Hanny Gronkiewicz Waltz z 2006 roku:
A rowery swoją drogą...

Od wielu lat problem rozbudowy sieci ścieżek rowerowych i pozostałej infrastruktury jest spychany na dalszy plan i zaniedbywany. Warszawscy rowerzyści spotykają się z arogancją i ignorancją urzędników, którzy nie ukrywają swego lekceważenia dla tej formy transportu.

My wiemy to, czego nie wie ustępująca władza, a co jest oczywiste w całej Europie. Rower to tani, wygodny, ekonomiczny i zdrowy środek transportu, mogący radykalnie poprawić komunikację w mieście.

Bezwzględnie powrócimy do zasady z lat 90. że każda budowana czy remontowana droga otrzyma pełnowartościową ścieżkę rowerową. Zlikwidujemy skutki kompromitującego w swej bezmyślności pomysłu prowadzenia ścieżek donikąd. . Nietrwałą i niewygodną kostkę zastąpimy standardową w krajach zachodnich nawierzchnią asfaltową. Przeprowadzimy akcje uświadamiające na szeroką skalę, a służby miejskie będą dbać, by ścieżki były drożne i aby nie tarasowały ich parkujące samochody oraz piesi.

W ciągu czterech lat powstanie szkielet całościowego systemu dróg rowerowych w mieście, czyli około 150 km dróg rowerowych, tworzących razem z istniejącymi spójny i logiczny system, obejmujący całe miasto. W miejscach, w których budowa wydzielonych ścieżek byłaby trudna lub nieracjonalna, powstaną wydzielone pasy rowerowe lub kontrabasy na jezdni oraz strefy ruchu uspokojonego.

Opracujemy także kompleksowy plan infrastruktury okołorowerowej - stojaki, przechowalnie rowerów przy większych węzłach komunikacyjnych (metro, stacje kolejowe). W Ratuszu powołany zostanie Pełnomocnik Prezydenta do spraw rowerowych, który będzie koordynował prace różnych instytucji związane z planowaniem i budową ścieżek oraz całej infrastruktury rowerowej na terenie miasta. Reaktywujemy też Warszawski Okrągły Stół Transportowy. Będzie to miejsce dialogu samorządowców, rowerzystów i urbanistów - przy tym stole powstawać będą pomysły na uczynienie Warszawy miastem coraz bardziej przyjaznym rowerzystom.
Źródło: Link do strony.

Poniżej odpowiedź Pani Prezydent z informacją o zrealizowanych inwestycjach:

Poniżej zestawienie będące załącznikiem do odpowiedzi:

Prezydent Hanna Gronkiewicz Waltz już pewnie w tym roku nie pojedzie na rowerze w ramach Masy Krytycznej, jak to było cztery lata temu. Dlatego w odpowiednim momencie rowery pokochał Tomasz Andryszczyk, rzecznik Pani Prezydent, i teraz on zajmuje się miejską polityką rowerową.

Dlatego mamy wysyp ładnie opakowanych pomysłów promowanych w mediach i nowe obietnice: Warszawski raport rowerowy.

Ale przykładowo Ratusz chętnie chwali się ostatnio planowanym Systemem Roweru Publicznego, chociaż nie ma jeszcze zarezerwowanych środków w WPI.

Druga informacja, o której warto wspomnieć w związku z nowymi obietnicami: w dokumencie WIELOLETNIE PROGRAMY INWESTYCYJNE MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWY NA LATA 2010-2014 TEKST JEDNOLITY PO SESJI 09.09.2010 R. (link) środki na zadanie ogólnomiejskie "Budowa ścieżek rowerowych" są zarezerwowane w tym roku, ale już nie ma żadnych środków w latach kolejnych:


A w pierwszym półroczu tego roku z zaplanowanych 9 227 775 zł na zadanie „Budowa ścieżek rowerowych” wydano 263 825 zł. Niecałe 3%.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

A o wynikach barometru warszawskiego 2010 - cisza... Ocena prezydencji Pani Gronkiewicz-Waltz 61%, czym pokonała najlepszy wynik Kaczyńskiego.

pretm pisze...

A u was biją Murzynów?

Anonimowy pisze...

ciekawy ten barometr Warszawski - licytowanie sie kto ma bardziej podlizujacych sie sondazowcow. Ocena bedzie mozliwosc wygrania wyborow. A mimo, ze nie zgadzam sie z polityka Kaczynskiego to wyborcy wybrali go pozniej na prezydenta RP, co chyba najlepiej oddaje realne poparcie....

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.