15 paź 2010

Zdążyć przed trudnym budżetem: uplasowanie promocyjne za 366 tys. zł.

W nawiązaniu do Na budżetowym Titanicu z gadżetami reklamowymi za prawie 420 tysięcy złotych.

Zbliża się koniec roku, urzędnicy muszą się pochwalić wykonaniem budżetu. W końcu dla tej władzy ilość wydanych pieniędzy to główny miernik sukcesu. I dlatego niektórzy urzędnicy przodują w oryginalnych pomysłach na wydawanie miejskich pieniędzy.

Dla przykładu Biuro Promocji podległe Prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz.

We wtorek minął termin składania ofert w przetargu na "Wykonanie i dostawa pamięci USB na potrzeby Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy do celów reklamowych".

Pamięć USB w kształcie syrenki - 2 000 szt.

Pamięć USB kształt i wielkość karty kredytowej - 5 000 szt.

Pamięć USB metalowa kostka - 2 000 szt.

Pamięć USB wygląd klasyczny - 2 000 szt.

Pamięć USB w smyczy - 2 500 szt.

Zestaw 5 pamięci USB - Kolekcja Warszawska - 1 500 szt.

Za to w poniedziałek Ratusz podpisał umowę na "Uplasowanie promocyjne Miasta stołecznego Warszawy w grze komputerowej towarzyszącej filmowi kinowemu Latająca maszyna."

Jest to zamówienie z wolnej ręki na 366 000,00 zł dla firmy Breakthru Films Sp. z o.o.

Źródło: Link do Księgi Zamówień Publicznych.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

A wiecie, ze mozna byloby promocje zrobic za darmo lub taniej w grze komputerowej! Wystarczyloby, ze miasto udostepniloby - nawet amatorom - model 3d miasta (juz jest zrobiony za pieniadze podatnikow) do np. Flight Simulatora. Taki model widac np. w Paryzu... Bylo swego czasu zrobione przez pewna firme Warsaw Photo Scenery, ale niestety byly to modele plaskie-co zmniejsza atrakcyjnasc, Miasto dzielac sie tym co ma mogloby miec najlepsza reklame za darmo... Zwlaszcza, ze w symulatory lotnicze graja zazwyczaj ludzie, ktorzy dosc duzo podrozuja, czesto sa dosc majetni, lub wrecz sa inwestorami/przedstawicielami duzych firm. Pozytywny obraz miasta, skierowany moglby spowodowac wzrost inwestycji zagranicznych...

Anonimowy pisze...

A niestety takie gry jak wybralo miasto - czyli towarzyszace premierze kinowej zazwyczaj sa bardzo nisko oceniane. Sa to wrecz 'przyslowiowe gnioty' skierowane do odbiorcy masowego, ktory w zalozeniu kupic cokolwiek zwiazanego z filmem. Jednakze nie zawsze przynosza oczekiwany rezultat finansowy. Byc moze dlatego z wolnej reki ogloszono przetarg, ktory jest po prostu dofinansowaniem jednej firmy.

Co gorsza, nawet po zakupie ludzie moga miec negatywne odczucia w zwiazku z niska jakoscia gry, co moze przelozyc sie na negatywna ocene miasta...

Ciekawe tez do kogo trafia te pamieci usb. Bo jak czytamy w specyfikacji nie wszystkie maja promowac miasto (chyba, ze metalowa kostka to symbol Warszawy ;-), podobnie jak blizej nieokreslony wyglad klasyczny). Cos mi sie wydaje, ze przy takiej ilosci trafia one do urzednikow i ewentualnie ich mezow/zon lub dzieci...

Anonimowy pisze...

Na tych pamięciach USB Ratusz wgra chociaż jakieś bon moty HGW lub Bronka?
Co do gry - ręce opadają. Nikt nir przekona mnie, że to "tylko" 366 tys. zł. Marnotrawstwo!

Anonimowy pisze...

Fajne penki, po 4 GB. Ładnie śmigają, tylko, że ta informacja jest trochę zdezaktualizowana - nośniki są już dostępne jako gadżet od kilku lat, podobnie jak inne...

pretm pisze...

Ładnie śmigają, tylko, że ta informacja jest trochę zdezaktualizowana - nośniki są już dostępne jako gadżet od kilku lat, podobnie jak inne..

Ale przetarg jest nowy.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.