10 gru 2010

Rok i 10 miesięcy, czyli jak ten czas szybko płynie dla projektów PPP.

Tyle się w ostatnich czterech latach nasłuchałem obietnic i zapowiedzi budowy parkingów podziemnych w centrum miasta w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, ale "szybkość i sprawność" działania urzędników Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz w tej kwestii nie przestaje mnie zadziwiać.

Przykładowo w lutym 2009 r. zorganizowano konferencję prasową z udziałem dyrektora Michała Olszewskiego, gwiazdki Ratusza i mediów, oraz wiceprezydenta Jarosława Kochaniaka, na której przedstawiono listę projektów do realizacji w ramach PPP i zapowiedziano: "Realizacja pierwszych projektów z listy (m.in. budowa parkingów podziemnych w Śródmieściu) rozpocznie się w II połowie tego roku". Czyli w drugiej połowie 2009 r.

Na czwartkowej sesji Rady Warszawy radni będą debatować nad projektem uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie przez miasto umowy w przedmiocie realizacji zadania Doradztwo polegające na ocenie zasadności i możliwości zaangażowania partnera prywatnego oraz sporządzeniu dokumentacji związanej z realizacją projektu pn. „Budowa ogólnodostępnych parkingów podziemnych z udziałem partnera prywatnego.”

A więc po 22 miesiącach od zapewnień "już za chwilę, już za momencik", Ratusz rozpocznie przetarg na doradcę, który pomoże ocenić zasadność i możliwości zaangażowania partnera prywatnego. Hura!

Ale żeby nie było tak radośnie oto przewidywane terminy dla realizacji umowy z doradcą:
"Złożoność realizowanego doradztwa oraz szerokie spektrum wymaganej dokumentacji, w tym dokumentacji finansowej i technicznej, a także włączenie do zakresu doradztwa wsparcia Miasta podczas przeprowadzania odrębnej procedury wyboru partnera prywatnego aż do dnia podpisania z nim umowy, powoduje że czas realizacji umowy (okres doradztwa i negocjacji z udziałem doradcy) może osiągnąć okres 2 lat (kolejne lata budżetowe). Odbiór I etapu doradztwa i pierwsza płatność na rzecz wykonawcy nastąpi w roku 2011."
Link do projektu uchwały.

To będzie szósty rok rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz, która w swoim programie z 2006 r. tłumaczyła wyborcom:
Niestety — w Warszawie obecnie nie ma projektów realizowanych w formule PPP choć jakie jest tempo inwestycji realizowanych przez sam samorząd widzimy na co dzień. Wprowadzenie PPP do wieloletnich programów inwestycyjnych jest palącą potrzebą. Od zeszłego roku mamy odpowiednia ustawę, zatem przepisy prawa nie stanowią przeszkody. Dziwi jednak, że przygotowana przez odchodzącą administrację m. st. Warszawy strategia rozwoju stolicy do roku 2020 nie zakłada wcale tego typu współpracy. Zapewne wynika to z faktu że realizacja projektów PPP wymaga elementarnego zaufania do swych partnerów biznesowych i oddania pełni kontroli czego odchodząca administracja nie lubi.
Faktycznie, tak paląca potrzeba, że aż robota pali się urzędnikom w rękach.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Kręcenie lodów i wyjadanie z nich co lepszych bakalii, wbrew pozorom, jest czynnością o wysokim stopniu skomplikowania. Trzeba uważać, żeby w całym procesie nie trafił się jakiś 'zapleśniały' orzeszek, który spowoduje absmak u wyjadaczy, albo co gorsza, totalną sraczkę, na której trzeba się będzie długo ślizgać.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.