14 mar 2007

Echa zawarcia koalicji PO z LiDem w prasie.

Ktoś kto zaplanował podpisanie koalicji Platformy z Lidem na dzień przed werdyktem Trybunału Konstytucyjnego miał świetne przeczucie co wydarzy się następnego dnia.

Po pierwsze podpisanie koalicji jest przykryte przez sukces HGW na froncie walki z PiSem (a za taki sukces elektorat PO wybaczy bardzo dużo) a po drugie większość mediów i tak nie zainteresowała się tym wydarzeniem. Kto miał się dowiedzieć ten się dowiedział, ale z akcji Niech nas zobaczą nie wyszło za wiele.

Z tej "zmowy milczenia" wyłamała się głównie Rzeczpospolita. Komentarz Piotra Semki na drugiej stronie:
Platforma i lewica - sojusz na lata?

Pamiętacie Państwo, jak to było z podpisaniem koalicji programowej PiS - Samoobrona - LPR? Na salę wpuszczono tylko kamery telewizji Trwam i wybuchł skandal.

W rezultacie o "moherowej koalicji" pod patronatem ojca Rydzyka huczały wszystkie media. Donald Tusk za zadawanie się z "ludźmi niegodnymi" nie zostawił na politykach PiS suchej nitki, a politycy PO ogłosili, że Lepper i Giertych jeszcze przed wyborami byli obiektem marzeń Jarosława Kaczyńskiego.

Zupełnie inna atmosfera panowała wczoraj na XX piętrze warszawskiego Pałacu Kultury. Nie było transmisji w TVN 24, fleszy ani tłumu żurnalistów. W siedzibie Rady Warszawy podpisano porozumienie programowe klubów Platformy Obywatelskiej oraz Lewicy i Demokratów - tajemniczo oznajmiano - "na tę kadencję, a być może na dłużej".

Politycy PO zarzekają się, by nie używać określenia koalicja, jedynie porozumienie programowe. Wczoraj jednak znikła kolejna bariera psychologiczna, jaka dotąd dzieliła platformersów i koalicję postkomunistów ze spadkobiercami Unii Wolności.

W Warszawie rządzi koalicja PO - LiD i została ona precyzyjnie wynegocjowana. Widać to choćby po podziale stanowisk: burmistrzami warszawskich dzielnic są ludzie z PO, a ich zastępcami - z lewicy. Liberałowie i politycy lewicy bez rozgłosu odnawiają więzi z czasów rządów Pawła Piskorskiego.

W jakiej mierze porozumienie warszawskie będzie rzutować na wybory całej Platformy? Liderzy PO nie lubią odpowiadać na takie pytania. W tonie ich głosu pojawiają się nuty rozdrażnienia. Deklarują, że platformersi nie popełnią już nigdy błędu ujawniania przed czasem, z kim będą współrządzić Polską po kolejnych wyborach.

Z perspektywy warszawskiego ratusza najlepszym kandydatem jest lewica z demokratami. Duchowy most już łączy polityków od Marka Borowskiego z ekipą Hanny Gronkiewicz-Waltz. Ten polityczny alians jest na razie płochliwy jak ptak. Jego zwolennicy uważają, że nie wolno go płoszyć zbyt dużą liczbą kamer i fleszy.
Źródło: Piotr Semka, Platforma i lewica - sojusz na lata?, Rzeczpospolita, link do strony.

Dowcipnie komentuje ten związek Jolanta Molińska w Życiu Warszawy.
Paweł Czekalski (PO) i Tomasz Sybilski (LiD) podpisali wczoraj listę wspólnych planów na najbliższe cztery lata. Do tej pory ich kluby i tak razem głosowały. Ale udawały, że nic ich nie łączy.

„Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny...” – to początek przysięgi małżeńskiej.
„Świadomi niepowtarzalnej szansy, jaką daje Warszawie możliwość wykorzystania środków z Unii Europejskiej...” – tak zaczyna się tekst porozumienia programowego PO i LiD.
Źródło: Jolanta Molińska, Koalicja nie na kocią łapę, Życie Warszawy, link do strony.

A za Warszawą idą w Platformie inni:
PO odchodzi od współpracy z PiS w sejmikach wojewódzkich. Jest na to ciche przyzwolenie władz krajowych Platformy. W efekcie w partii już doszło do ostrych podziałów na zwolenników i przeciwników ewentualnej współpracy z LiD.

Z naszych informacji wynika, że do zerwania współpracy z PiS dążą – za zgodą władz krajowych PO – mocni w swoich regionach posłowie Platformy. Chodzi o Tomasza Tomczykiewicza, Halinię Rozpondek i Wojciecha Saługę. – Chcą nawiązać współpracę z SLD i w ten sposób przywrócić stary układ, dla którego nie jest ważna jakość rządzenia, ale stanowiska – mówi jeden ze śląskich działaczy Platformy.
Źródło: Małgorzata Czyczło, Koniec PO-PiS w regionach?, ŻW, link do strony.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Aż nawet GazWyb zniesmaczona jest silnie - i tą koalicją i kolesiostwem POLEW-u...

pretm pisze...

O kolesiostwie PO według GW będzie w następnym wpisie.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.