18 kwi 2007

Euro w Warszawie, czyli konferencja HGW.

Na gorąco z konferencji Pani Prezydent. HGW powiedziała:

Szybkie decyzje administracyjne w sprawie warunków zabudowy dla Stadionu Nardowego (o co apelowali już sportowcy). Do końca Kwietnia.

Miasto nie będzie współfinansować Stadionu Narodowego (żadna nowość, nic się nie zmieniło).

Była jedynym kandydatem, który w trakcie kampanii interesował się Jarmarkiem Europy. Zapowiedziała rozmowy z kupcami (jeszcze kilka dni temu mówiła, że nie ma do tego podstaw prawnych).

Z drugą linią metra będzie trudno (w kampanii mówiła coś innego).

Z rządem ma być współpraca (ale rząd ma nie rozdawać teraz pieniędzy z budżetu centralnego) i HGW liczy na wspólny sukces.

O 20.30 będą fajerwerki:)

Zdjęcie za tvn24.



AKTUALIZACJA 15:11 Minister Gilowska nie wystąpiła na konferencji wykrzykując Viva Polonia obwieszona szalikiem jak HGW, ale mówiła o gwarancjach rządowych i środkach na Euro.

Projekt dotyczący zmian w prawie o grach losowych ma wyjść z Ministerstwa Finansów do końca miesiąca i z niego ma być w dużej części pochodzić pieniądze na Stadion Narodowy.

Zdjęcie z tvn24.


4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ale kto będzie podejmował te "szybkie decyzje administracyjne", była prezydent z wygaszonym mandatem?

Pamiętam chyba z kampanii wyborczej, że "jarmark europa" ma zostać, bo "ja mieszkałam w Rzymie i w Londynie i tam też są takie jarmarki"

pretm pisze...

Musiałbym poszukać tej wypowiedzi, ale oto inna z czatu w ŻW:

"hermenegilde_komm Kiedy miasto poradzi sobie wreszcie z "kupcami" - blaszaki, polowe lóżka, sznurowadła na suszarkach do bielizny - to mało europejskie...

Hanna_Gronkiewicz-Waltz Jeśli chodzi o blaszaki z placu defilad, to zawarliśmy umowę z Marcpolem, gdzie do końca 2008 roku mają one zniknąć. Będziemy to stopniowo porządkować. Natomiast pamiętajmy, że wszędzie w Europie są stoiska na ulicach, teraz byłam np. w Rzymie i jest tam. Chodzi o to, by było to estetycznie i uporządkowane. Całkowita likwidacja handlu ulicznego chyba nie jest możliwa – jest to w Paryżu, Londynie..."

roody102 pisze...

Co do finansowania budowy stadionu to też są spore wątpliwości, choć tu akurat ciała daje rząd.

Ustawa o grach losowych jest w powijakach, a wg. Pulsu Biznesu toczą się wokół niej zakulisowe gierki z totalizatorem w roli głównej.

Natomiast Lipiec już jakiś czas temu mówił, że jednak źródło finansowania będzie inne, ale jakoś nie mogę tej informacji potwierdzić.

Słowem bałagan w stołecznym ratuszu to jedno - bałagan od strony resortu sportu to coś innego, też swoją droga przerażające. No ale cóż - minie euforia i trzeba będzie zacząć to drążyć ;)

pretm pisze...

"że jednak źródło finansowania będzie inne, ale jakoś nie mogę tej informacji potwierdzić."

Tu chyba nie ma wyjścia bo czy cały kompleks nie miał kosztować tak z 1 mld 300 milionów?
To znaczy, że trzeba szukać jeszcze 300 mln, które według oryginalnego pomysłu miało dać miasto.
Ale chyba teraz jak dotrze do wszystkich stron, że zegar zaczął odliczanie to zacznie się traktowanie sprawy stadionu na serio.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.