23 kwi 2007

O "zablokujemy Marszałkowską".

Kilka dni bez Pani Prezydent i pojawiły się pierwsze problemy na horyzoncie. Mam nadzieję, że Pani Prezydent nie przerazi się perspektywą protestów kupców ze Stadionu i zdecyduje się na powrót z Chicago:)

Z drugiej strony ludzie z Centralnego Ośrodka Sportu postawili na zagranie po bandzie. Chyba aż za bardzo.
Bazar na Stadionie X-lecia w Warszawie, jedno z największych targowisk w Europie, przestaje istnieć. 30 czerwca po raz ostatni wejdą tam kupcy. To decyzja Centralnego Ośrodka Sportu, który zarządza stadionem - ustalił DZIENNIK.

Kupcy próbowali dziś dogadać się z władzami Warszawy, by te znalazły im miejsce na nowe targowisko. Zebranie przerwał przedstawiciel COS, Tadeusz Mamiński. Twardo oświadczył, że 30 czerwca to ostateczna data, po której stadion będzie zamknięty. A kupcy mogą robić, co chcą. Nie będzie żadnych umów pomostowych. Z dnia na dzień wielki bazar przestanie istnieć.

Władze COS i miasta proponują kupcom siedem różnych lokalizacji. Jest tylko jeden problem. Żadna z nich nie jest gotowa. Trzeba dwóch lat, by udało się którąś przygotować do handlu. Dlatego kupcy szykują się do strajku. "Zablokujemy Marszałkowską, by nas wysłuchano" - mówią DZIENNIKOWI.
Źródło: Andrzej Mężyński, Karol Kobos, 30 czerwca zamkną bazar na Stadionie X-lecia, Dziennik, link do strony.

Kilka wypowiedzi Pani Prezydent na temat kupców i Jarmarku Europa.
Pytamy kandydatów: Co ze Stadionem Dziesięciolecia?

Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO): - Właścicielem terenu jest Skarb Państwa. Rolą miasta jest zapewnienie kupcom alternatywnej lokalizacji atrakcyjnej dla nich i dla kupujących.

Zajmiemy się tym problemem
gdy zapadnie decyzja o likwidacji bazaru.
Źródło: Link do strony.
Na Stadionie Dziesięciolecia pojawiła się w środę kandydatka PO na prezydenta Warszawy. Hannę Gronkiewicz-Walz zaprosili kupcy: i Polacy, i mniejszość wietnamska.

Handlarze podzielili się z nią obawami: nie wiedzą, co się z nimi stanie, jeśli na terenie targowiska powstanie Narodowe Centrum Sportu, jak proponuje kandydat PiS Kazimierz Marcinkiewicz. Proponowali, żeby zbudować dla nich trzypiętrowe pawilony wzdłuż nasypu kolejowego od ul. Targowej do mostu Świętokrzyskiego. Co na to kandydatka PO? Nic, bo - jak się dowiedzieliśmy - wczoraj pojechała na bazar tylko po to, żeby "zorientować się w problemach handlujących".
Źródło: Link do strony.

I wypowiedź najbardziej aktualna:
Wyzwanie dla ratusza to eksmisja kilku tysięcy handlarzy ze Stadionu Dziesięciolecia. Odwiedzała ich Pani w kampanii.

- Bywałam tam, bo chciałam usłyszeć ich opinie. Dowiedziałam się, że część interesuje przeprowadzka w okolice Dworca Wschodniego, inni chcieliby zostać obok stadionu.

I coś już Pani z tą wiedzą zrobiła?

- Mam pełnomocnika od bazarów.

A na jakim etapie jest przeprowadzka kupców?

- Przecież dopiero co dowiedzieliśmy o Euro, zaczniemy z nimi rozmawiać. Ważne jest otoczenie nowego stadionu. Część kupców myślała o pozostaniu w domu towarowym postawionym w okolicach nowego obiektu, co im ustnie obiecano. Stadion musi mieć część komercyjną. Niezbędny jest kontakt z rządem: muszę ustalić własność działek, które są nasze, a które skarbu państwa.

Ile czasu mają kupcy?

- Mniej niż rok.
Źródło: Link do strony.

No, co prawda to prawda, dwa miesiące to mniej niż rok.

8 komentarzy:

roody102 pisze...

Prawdę powiedziawszy spodziewałem się, że COS się tak zachowa. Póki nie było decyzji o Euro mogli - a nawet musieli - mówić o umowach pomostowych, bo przecież gdyby jej nie było, nikt nie chciałby budować stadionu, a COS, co by nie mówić, z kupców ma kasę. Nie zarzyna się złotej kury, póki nie ma widoków na kolejną.

Teraz widoki są a rząd musi pokazać zdecydowanie. Pokazał (moim zdaniem słusznie). A że przy okazji zepchnął problem kupców na Warszawę, to już inna sprawa.

Bo trzeba sobie jasno powiedzieć, że kupcy to nie jest produkt indolencji władz Warszawy, tylko, mimo wszystko, skarbu państwa, który przez lata ich u siebie chciał i miał.

Oczywiście, władze stolicy nie miały na to nigdy żadnego pomysłu i umywały ręce, ale temu że w samym centrum Warszawy przez kilkanaście lat tolerowano taki z gruntu anarchistyczny stan winne są obie strony.

I niestety bez współpracy obu stron nie da się tego problemu rozwiązać.

pretm pisze...

Nie będę blokował z kupcami Marszałkowskiej, ale tak z dnia na dzień to jest pójście na ostry konflikt.
Czy nie mogą likwidować częściowo a reszcie oferować te umowy pomostowe do końca roku.

Anonimowy pisze...

Nareszcie stadion bedzie stadionem! Taka decyzja to jedyna metoda aby pozbyc sie tych handlarzy sprzedajacych podróby! Brawo COS!!!!

roody102 pisze...

Nie wiem - być może dostali z góry polecenie, by wykonać zdecydowany ruch. Moim zdaniem przeciąganie tego tylko opóźniłoby to, co i tak nastąpi. Im wcześniej się ich zmusi do wyprowadzki, tym większa szansa, że w ostatniej chwili przez nich nie będzie opóźnień. Pozycja kupców byłaby mocniejsza z każdym dniem zbliżania się do Euro, byłyby kolejne żądania.

pretm pisze...

"Pozycja kupców byłaby mocniejsza z każdym dniem zbliżania się do Euro, byłyby kolejne żądania"

Faktycznie wydaje się być to zasadne, ale nadal nie chciałbym być w skórze tych, którzy będą to przeprowadzać.

I pewnie lepiej zrobić to teraz, kiedy poparcie dla Euro 2012 jest duże i nie będzie solidarnych z kupcami pochodów.

roody102 pisze...

Myślę, że tak właśnie kombinują. A przy okazji dają sygnał: myśmy swoje zrobili, teraz niech się za robotę bierze miasto (co, nawiasem mówiąc, nie jest do końca uczciwe). Piszę o tym u siebie na blogu.

pretm pisze...

"Piszę o tym u siebie na blogu."

Link, żeby można było trafić bez problemu.

roody102 pisze...

Dziękuję ;)

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.