11 kwi 2007

Profesor Kulesza i skarga pisana na zlecenie Ratusza.

W poprzedni czwartek Wojewoda wysłał skargę Pani Prezydent do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego dotyczącą wygaszenia jej mandatu. Przybliża nas to zakończenia sporu z oświadczeniami.

Przy tej okazji można przeczytać dokument wysłany do sądu. Okazuje się, że najwyraźniej w Ratuszu nie ma kompetentnych prawników, którzy przygotowaliby taką skargę, bo Pani Prezydent do jej napisania zatrudniła profesora Kuleszę.

Co znajdziemy w tym dokumencie?
Termin, jaki prawo daje na złożenie oświadczenia o działalności małżonka nie ma charakteru nieprzekraczalnego – pisze prof. Michał Kulesza w skardze do sądu administracyjnego w sprawie prezydent Warszawy. Jego zdaniem wojewoda mazowiecki nie miał też prawa wydać zarządzenia zastępczego.

W skardze, która w najbliższym czasie trafi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie czytamy, iż rada gminy ma możliwość – wbrew dość powszechnej opinii – podjęcia uchwały o odmowie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu prezydenta. Zdaniem prof. Kuleszy decyzja organu stanowiącego nie ogranicza się w tym przypadku jedynie do potwierdzenia stanu prawnego, ale ma charakter konstytutywny. Przez analogię z zarządzeniem zastępczym wojewody prezydent miasta, nawet po podjęciu przez radę uchwały, ma możliwość obrony swoich praw przed sądem.
Źródło: Link do strony.

Link do całego dokumentu.


Może warto zapytać ile miasto wydało ze wspólnych pieniędzy na zewnętrznych prawników, którzy mają bronić HGW przed nowymi wyborami?

I dlaczego pisaniem skarg nie zajmują się prawnicy z Biura Prawnego, którzy mają to wpisane w swoje obowiązki (z regulaminu "wykonywanie zastępstwa procesowego przed sądami powszechnymi, wojewódzkimi sądami administracyjnymi, Naczelnym Sądem Administracyjnym, Sądem Najwyższym i innymi organami orzekającymi w sprawach: przekazanych przez Prezydenta, Zastępcę Prezydenta, Sekretarza")?


5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Kulesza nie od dziś jest w pewnych kręgach cenionym i poważanym fachowcem. Już Edward Gierek dostrzegł jego talent i docenił przydatność. A że ratusz płaci koleżce Bufetowej za pracę, którą mają wykonywać pracownicy ratusza, to już jest czepialstwo, co mają nie zapłacić, przecież chłop się nieźle napracował, od paru miesięcy robi sobie z gęby cholewę, wszystko dla "Nasej Hani" i "Nasa Hania" mu to wynagrodzi.

Podsumowując efekty pracy tego bufetowego koleżki z uniwerku: "Nasej Hani prawo nie dotyczy i basta!"

Anonimowy pisze...

Tu jest wzmianka o innych osiągnięciach tego zasłużonego dla budowy socjalizmu profesora Kuleszy ("aby władza była bliżej ludu"):

http://miniurl.pl/kulesza

pretm pisze...

"przecież chłop się nieźle napracował, od paru miesięcy robi sobie z gęby cholewę,"

Za występowanie w mediach w obronie HGW (o przepraszam, "w obronie samorządności") powinien dostawać oddzielnie:)

Anonimowy pisze...

trzeba zapytać ile Kulesza zarobił na tych opiniach i dlaczego tak duzo

Anonimowy pisze...

Cała prawda o OSWIADCZENIU MAJATKOWYM HGW
http://piotrgrodecki.salon24.pl/index.html

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.