Do informacji o protestach uwzględnionych przy przetargu na Most Północny dołącza dzisiaj wiadomość z Gazety Wyborczej o uwzględnieniu protestu przy przetargu na projekt Mostu Krasińskiego (lub Kuronia jak lobbują niektórzy).
Fragment z Gazety Wyborczej:
To kolejny dowód (po Moście Północnym) na to, że sama zmiana formuły przetargu (najpierw projekt, potem budowa), jaką dokonała nowa ekipa nie gwarantuje sukcesu.
Na koniec kadencji może nie być żadnego nowego mostu, co miało być wizytówką HGW.
Oczywiście protesty to nie jej wina, ale nie zarejestrowałem jej inicjatywy w Sejmie, aby zmienić to złe prawo. Nadzieja w inicjatywach rządowych.
Fragment z Gazety Wyborczej:
Opóźnia się projektowanie mostu, który ma połączyć ul. Krasińskiego na Żoliborzu z ul. Budowlaną na BródnieŹródło: Most na Bródno też później, śmik, Gazeta Wyborcza - Stołeczna, link do strony.
Jeszcze niedawno wydawało się, że ta przeprawa przez Wisłę może powstać szybciej niż most Północny między Tarchominem a Młocinami. Jednak wczorajszy wyrok arbitrów Urzędu Zamówień Publicznych przesuwa termin szykowania projektów. Wprawdzie w kwietniu Zarząd Dróg Miejskich wybrał ich wykonawcę - niemiecką firmę Schüssler, ale zaprotestowała francuska firma Systra, która doszukała się nieprawidłowości w ofercie złożonej przez Niemców. Najpierw zgodził się z tym ZDM, a wczoraj Urząd Zamówień Publicznych.
Skutek jest taki, że ZDM musi ponownie rozpatrzyć złożone oferty. Nie ma więc już szans, że projekt będzie gotowy pod koniec tego roku, co zapowiadali drogowcy. Nie wiadomo zatem, czy realny jest termin ukończenia inwestycji w 2010 r. Trasa i most połączą skrzyżowania ul. Krasińskiego i Wisłostradą na Żoliborzu ze skrzyżowaniem Budowlanej z ul. Odrowąża na Bródnie. Środkiem ma prowadzić linia tramwajowa.
To kolejny dowód (po Moście Północnym) na to, że sama zmiana formuły przetargu (najpierw projekt, potem budowa), jaką dokonała nowa ekipa nie gwarantuje sukcesu.
Na koniec kadencji może nie być żadnego nowego mostu, co miało być wizytówką HGW.
Oczywiście protesty to nie jej wina, ale nie zarejestrowałem jej inicjatywy w Sejmie, aby zmienić to złe prawo. Nadzieja w inicjatywach rządowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.