23 lis 2007

Ani słowa o Stadionie Narodowym?

Nie wiem czy czegoś może nie dosłyszałem, ale w expose Premiera Tuska we fragmencie o Euro 2012 nie było ani słowa o Stadionie Narodowym.

A jest to inwestycja centralna.
@ 11:28 Posted by pretm

23 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie było, bo stadionu też nie będzie. To już chyba dawno postanowione.

23 lis 2007, 12:18:00
S pisze...

Myślę, że presja jest zbyt duża, aby po prostu zrezygnować ze stadionu. Nie wierzę to. Czekam na dalsze informacje!

23 lis 2007, 12:57:00
Anonimowy pisze...

No jasne, autorze! Samodzielnie, po pracy, dwie godziny dziennie wieczorem. Komu ten kit sprzedajesz, autorze?
Jeden stadion, nawet najważniejszy nie powinien być w planach strategicznych rządu, a tym bardziej w skrócie ich założeń. Euro 2012 było i tego autorze nie mogłeś przeoczyć.
Pozdrawiam jsw

23 lis 2007, 13:04:00
pretm pisze...

Te dwa zdania wymagały wielogodzinnych przygotowań, konsultacji z zapleczem partyjnym i oczywiście nie pisałem samodzielnie, bo co trzecią literkę pisał funkcjonariusz PiSu, który mnie kontroluje.

Na szczęście nie Pan mnie rozlicza z moich zadań do wykonania.

A Stadion był na tyle istotną sprawą w ostatnich tygodniach, że jego brak w expose jest być może znamienny.

23 lis 2007, 13:16:00
Anonimowy pisze...

Kibicu z krakowa

jeszcze trochę sie pokręcą, potem powiedzą, że nie zdażą, że mokradła, że to, że śmo, że owo i że mecze będą na Legii, a otwarcie w Chorzowie (albo na Baltic Arena).

i tyle

23 lis 2007, 14:47:00
pretm pisze...

@Bernard

Też tak uważam. I dlatego nie można było powiedzieć o Stadionie w expose, bo ktoś przypominałby później.

23 lis 2007, 14:53:00
Anonimowy pisze...

Też, coś strzyka mnie w kościach, że ... Stadionu w warszawie nie będzie (poza modernizacją Łazienkowskiej dla ITI)... Po cichu, po woli Drzewiecki obejmie ministerstwo sportu ... zrobią audyt po Jakubiak i wyjdzie im za 2-3 miesiące, że już nie zdarzą, a pieniędzy publicznych nie można marnować ...

Świadczyć może o tym chociażby wywiad Olejnik w Zetce z Piterą, która kręciła, kręciła ... lecz podkreśliła, że najmądrzejszą rzecz jaką zrobiła Jakubiak jest nie rozpisanie konkursu projektowego, bo to już nie jej sprawa ...

Choć zawsze miło się rozczarować, ale chyba za dużo padło słów :)

23 lis 2007, 15:57:00
Anonimowy pisze...

przeciez kazdy choc troche myslacy wie ze dzilka warta kolo 3 mld zl + PO = przekret nawet dzieci w przedszkolu robia takie rownania a swoja droga to na Tusk Vision Network 24 (TVN24) nawet przy expose pokazywano uczniow ze szoly w szczecinie... no to juz wieksza propaganda jak za PRL!

23 lis 2007, 15:57:00
Anonimowy pisze...

lepiej by w Warszawie nie bylo Euro! bo najemy sie wstydu! zakorkowana Warszawa jest juz, PGE Bełchatów nawet sie spoznil na mecz ligowy z Legia! a co dopiero na takiej imprezie bedzie!

23 lis 2007, 18:01:00
pretm pisze...

Damy radę damy. Premier obiecał, że będzie wszystko dobrze zorganizowane.

23 lis 2007, 19:44:00
Anonimowy pisze...

W przyszły czwartek Pani Hania wystąpi w programie "Kontrowersje" (pasmo WOT g. 18.45).
Można zadzwonić i zadać pytania. Ja zamierzam.

23 lis 2007, 21:09:00
pretm pisze...

Będę nagrywał :)

23 lis 2007, 21:15:00
Anonimowy pisze...

bedzie co... ;) tylko tlanslatora wlacz bo HDD sie zawiesci na niektorych wyrazach

23 lis 2007, 21:25:00
Anonimowy pisze...

Premier Tusk będzie odpowiadał na pytania jutro. Mam nadzieję, że ta decyzja wynika z chęci udzielenia szczegółowych odpowiedzi. Ok. godziny 21.24 p. A. Sikora zadała pytanie do premiera o stadion i do min. Drzewieckiego o ew. kontynuację nawyków (? - tego słowa nie zapisałam niestety) z czasów, kiedy był działaczem piłkarskim w Łodzi oraz o to, czy zamierza dotrzymać umowy zawartej z kupcami przez min. Jakubiak.
Niestety jutrzejszych odpowiedzi raczej nie obejrzę.
Pozdrawiam

23 lis 2007, 21:51:00
Anonimowy pisze...

Do przewidzenia :)
Jak bufetowa wyjechała z ceną działki pod stadionem to wtedy już wiedziałem że otwarcie będzie na 95% na Stadionie Narodowym.
Oczywiście, bo musi być na Stadionie Narodowym w...Chorzowie.
Wszak stadion jest właściwie już gotowy :)


happy silesian :)

23 lis 2007, 22:29:00
Anonimowy pisze...

jako pracujący w Warszawie, chciałbym zauwazyć, że MI osobiście, bardziej zalezy na krótszym czasie dojazdu do pracy.
A stadion moze być równie dobrze w Chorzowie.

PO co ta dyskusja??? I tak nie dostane biletów na mecz na tym stadionie. Jak i pozostałe 34 miliony Polaków, obejrzę go w TV, wiec naprawdę w dupie mam gdzie to się odbedzie. I nie mam zamiaru płacić za to że w Warszawie 100zł, bo tyle statystycznie przyjdzie nam za ten stadion zapłacic.

23 lis 2007, 22:35:00
Anonimowy pisze...

BYŁO!!!
W każdej GMINIE!!!

23 lis 2007, 22:49:00
Anonimowy pisze...

@Turabat
A ja w Warszawie nie pracuję, dlatego mam w nosie finansowanie warszawskiego metra z budżetu państwa. Możecie sobie jeździć tramwajami i autobusami, jak cała reszta Polski.

Zapomina się czasem, że Warszawa to stolica, a to poza przywilejami również obowiązki. Zresztą ja też coraz częściej o tym zapominam.
Metro też równie dobrze można zbudować w Chorzowie, Poznaniu czy Krakowie, sporo osób pewnie by się ucieszyło.

23 lis 2007, 23:35:00
Klient Nasz Pan pisze...

PO w Warszawie nie chce budować stadionu, bo to jest grupa ludzi, którzy przede wszystkim szukają korzyści dla siebie. Ten sam schemat funkcjonuje w innych dużych miastach. Zarobki działaczy PO nie wzrosną od budowy stadionu. Więc lepiej pokombinować, jakby zrzucić obowiązki na kogoś innego. Manipulacje gruntami. O, to są konfitury. A nie jakaś tam harówa przy budowie stadionu.

Gdyby było prawdą to, co napisał tu jakiś sympatyk PO (bzdety o gorszych dojazdach do pracy w 2012 - skąd wiadomo, że będzie miał wtedy pracę?), to żadne duże europejskie miasto nie biłoby się o duże imprezy sportowe, bo przecież przez parę dni może być większy ruch na ulicach miasta.

Trzeba było to powiedzieć londyńczykom, kiedy burzyli stare Wembley, żeby nowego nie budowali. I żeby o olimpiadę się nie starali.

Na szczęście dla nich nie mają u siebie PO.

23 lis 2007, 23:59:00
Klient Nasz Pan pisze...

PO w Warszawie nie chce budować stadionu, bo to jest grupa ludzi, którzy przede wszystkim szukają korzyści dla siebie. Ten sam schemat funkcjonuje w innych dużych miastach. Zarobki działaczy PO nie wzrosną od budowy stadionu. Więc lepiej pokombinować, jakby zrzucić obowiązki na kogoś innego. Manipulacje gruntami. O, to są konfitury. A nie jakaś tam harówa przy budowie stadionu.

Gdyby było prawdą to, co napisał tu jakiś sympatyk PO (bzdety o gorszych dojazdach do pracy w 2012 - skąd wiadomo, że będzie miał wtedy pracę?), to żadne duże europejskie miasto nie biłoby się o duże imprezy sportowe, bo przecież przez parę dni może być większy ruch na ulicach miasta.

Trzeba było to powiedzieć londyńczykom, kiedy burzyli stare Wembley, żeby nowego nie budowali. I żeby o olimpiadę się nie starali.

Na szczęście dla nich nie mają u siebie PO.

24 lis 2007, 00:05:00
Anonimowy pisze...

js.wozniak@ctc,org.plm musisz być strasznym idiotą. Co Cię obchodzi, ile Pan pretm spędza czasu na tworzeniu bloga? Tak Cię boli to, że ktoś rzetelnie patrzy władzy na ręce? Każdy w ten sposób powinien rozliczać polityków z tego co robią, a nie żyć mitami, że oto jedna opcja polityczna jest dobra, ładna i słuszna.

Panie pretm, dziękuję Panu za wysiłek wkładany w tworzenie tego bloga i powodzenia. Proszę nie dać się zastraszyć tym komunistycznym metodom cenzury.

Co do stadionu, Drzewiecki się skompromitował. Jego wystąpienia i chodzenie za rączkę z HGW (dosłownie i w przenośni) pokazuje jak małe pojęcie ma on na w kwestii rozwoju infrastrukturalnego. "Stadion w Łomiankach" to jedna wielka kompromitacja, a bronienie tegoż chorego wymysłu obnażyło ignorancję tych dwojga PO-wców, oraz potwierdza tezę, iż byle co zostanie spłodzone przez tę partię, to ciemny lud bezrefleksyjnie "kupi" to jako rarytas.

Wraz z budową stadionu na Pradze, powstanie całym kompleksem, będzie musiała powstać przecież infrastruktura, z której Warszawiacy będą mogli korzystać 24/7. A w Łomiankach? Sypialni Warszawy? Czemu nie zrobią stadionu w Kampinosie?

24 lis 2007, 02:05:00
pretm pisze...

"jako pracujący w Warszawie, chciałbym zauwazyć, że MI osobiście, bardziej zalezy na krótszym czasie dojazdu do pracy.
A stadion moze być równie dobrze w Chorzowie."

I znowu wracamy do dyskusji kto jakie ma priorytety. Tobie zależy tylko (lub głównie) na dojeździe do pracy i z powrotem a inni mogą mieć inne priorytety.

Ja nie mieszkam na Pradze, ale chciałbym, aby teren przy Stadionie X lecia wreszcie nie był miejscem wstydliwym dla miasta a i przy okazji Euro 2012 wymusi na władzach miasta realizacje inwestycji na Pradze w określonym czasie.

24 lis 2007, 09:30:00
pretm pisze...

@konserwatywna

Dzięki. Oglądam i czekam na odpowiedź Premiera.

24 lis 2007, 09:41:00

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.