20 gru 2007

Jak się urzędnikom z Gabinetu Pani Prezydent "Instytuty im. Stefana Starzyńskiego" pomyliły.

Drobna rzecz, ale aż trudno uwierzyć, że zostało to zaakceptowane i podpisane przez współpracowników Pani Prezydent z jej Gabinetu.

Dwa miesiące temu przygotowując się do podsumowania pierwszego roku Pani Prezydent, wysłałem do Urzędu listę konkretnych obietnic (w większości utworzenia nowych instytucji), które znalazły się w programie wyborczym Hanny Gronkiewicz Waltz i porozumieniu programowym PO-LiD podpisanym w jej obecności, z pytaniem o stopień ich realizacji.

Odpowiedź przesłana prawie po 2 miesiącach będzie prezentowana w oddzielnych notkach dla każdej obietnicy a na początek jedna rzecz, która mnie zadziwiła.

W porozumieniu programowym PO - LiD (marzec 2007) znajduje się następujące zobowiązanie:
Utworzenie „Instytutu im. Stefana Starzyńskiego” zajmującego się długofalowymi studiami strategicznymi dla stołecznej aglomeracji (koncepcje, analizy, rekomendacje dla polityki urbanistycznej i monitorowanie jakości architektury miejskiej).
I wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt, że jednostka pod tą samą nazwą (zajmująca się trochę innymi sprawami) już jest:
Instytut Stefana Starzyńskiego to oddział Muzeum Powstania Warszawskiego, który poprzez programy edukacyjne, badawcze, działalność wydawniczą ma propagować wiedzę na temat Warszawy, koncentrując się przede wszystkim na najnowszej historii stolicy oraz na kwestiach związanych z jej obecnym, dynamicznym rozwojem.
Źródło: Link do strony.

Co robią urzędnicy z Ratusza zapytani o działania podjęte w tym roku, aby zrealizować obietnicę o Instytucie z porozumienia programowego PO-LiD? Przysyłają kilka zdań o działalności Instytutu Stefana Starzyńskiego przy Muzeum Powstania Warszawskiego:



A żeby było ciekawiej na czacie zorganizowanym przez Życie Warszawy na początku kwietnia pytałem Panią Prezydent o tworzenie dodatkowych podmiotów odpowiedzialnych za rozwój miasta. Odpowiedziała zapowiadając utworzenie Instytutu „wielodziedzinowego”:
pretm: W poprzednim tygodniu Pani Prezydent powołała Radę Architektury i Rozwoju Warszawy. Jaki jest sens powołania tej rady skoro jest już Rada Urbanistyczno - Architektoniczna a planowane jest również powołanie Instytutu im. Stefana Starzyńskiego (który również miałby zajmować się rozwojem miasta)? Czy nie spowoduje to rozmywania odpowiedzialności za rozwój miasta?

Hanna_Gronkiewicz-Waltz: Jest to na tyle trudna dziedzina, że ważne jest zbieranie opinii, zwłaszcza na tym etapie, kiedy ten rozwój się planuje. Docelowo jedna rada wystarczy, pierwsza oczywiście wynika z obowiązku ustawowego. Instytut będzie wielodziedzinowy, nie będzie dotyczył tylko spraw architektury.
Jak widać z szumnie zapowiadanego Instytutu, który był tak potrzebny, aby pokazać "mamy mieć wizję rozwoju miasta" pozostał tylko szum i wciskanie kitu, że taka instytucja zapowiadana w porozumieniu PO-LiD już jest i działa, bo trudno wierzyć w pomyłkę osób, które musiały przecież widzieć pod czym podpisuje się HGW.

20 komentarzy:

Anonimowy pisze...

O kurde!!!
Serio? Pomyliło jej się? Niesamowite! Ale i co z tego wynika? Bo nie rozumiem?

pretm pisze...

Każde kłamstewko Ratusza usprawiedliwiasz a tego nie jesteś w stanie? Jaka szkoda, w Ratuszu będą zawiedzeni.

Anonimowy pisze...

to jednak pomyłka (jak sam napisałeś w artykule) czy już kłamstewko? Czy to jest ta teza?

pretm pisze...

Wystarczyło doczytać do końca:

"Jak widać z szumnie zapowiadanego Instytutu, który był tak potrzebny, aby pokazać "mamy mieć wizję rozwoju miasta" pozostał tylko szum i wciskanie kitu, że taka instytucja zapowiadana w porozumieniu PO-LiD już jest i działa, bo trudno wierzyć w pomyłkę osób, które musiały przecież widzieć pod czym podpisuje się HGW."

Po prostu mała manipulacja.

Anonimowy pisze...

ale wiesz, ty cos wyśledziłeś pewnie nakładem sporej pracy, itd... i z gory założyłeś że to była próba oszukania wyborców, aaa... a to może wcale nie być prawda to co piszesz:)
To piekny zlepek różnych wypowiedzi, do której dorobileś historyjkę i sprzedajesz jako fakt - szkoda tylko że ten Twój fakt, to "FAKT"

pretm pisze...

"a to może wcale nie być prawda to co piszesz:)"

Jakiś dowód na potwierdzenie zarzutu kłamstwa?

Anonimowy pisze...

Pomyłka bez przeproszenia to KłAMSTWO!
Brak wiedzy, to też kłamstwo w ustach władzy, która powinna wiedzieć lepiej.

Anonimowy pisze...

A ja wyobraź sobie zapytałem również urzędników o ten instytut i dostałem nastepująca odpowiedź:
"Instytut był planowany w ramach umowy koalicyjnej PO-LiD, ale idea powstania tej instytucji została zarzucona w ramach szukania oszczędności oraz w ramach przeprowadzenia inwentaryzacji istniejących instytuacji ..."

pretm pisze...

Tylko, że ja opublikowałem pismo z urzędu a Ty wykleiłeś jedno zdanie.

Anonimowy pisze...

opublikowałes wycinek pisma z urzędu, nie publikując pytania na które było on odpowiedzią oraz podałeś rzekome pytanie z czatu z pania prezydent, doskonale wiedząc że nie można tego zweryfikować.

pretm pisze...

@turabat

Przezabawny jesteś. No to najpierw w odniesieniu do:

"podałeś rzekome pytanie z czatu z pania prezydent, doskonale wiedząc że nie można tego zweryfikować."

Zapis ze strony Życia Warszawy:

Cały zapis czatu z Panią Prezydent.

A jakbyś jeszcze miał wątpliwości to tutaj znajdują się ekrany z czatu:

Po czacie z Panią Prezydent na stronach Życia Warszawy.

pretm pisze...

Dokładnie wyjaśniłem jakie było pytanie. No, ale jeżeli tak bardzo pragniesz oryginału:

"Uprzejmie proszę o udostępnienie informacji o działaniach podjętych w okresie grudzień 2006 – październik 2007 mających na celu realizację następujących punktów programu wyborczego Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz Waltz i punktów z porozumienia programowego Platformy Obywatelskiej i Lewicy i Demokratów (podpisanego w obecności Pani Prezydent)."

I tu jest lista punktów a wśród nich:

"Przedsięwzięcia zdefiniowane w porozumieniu programowym PO-LiD:

- Instytut im. Stefana Starzyńskiego,"

Anonimowy pisze...

Ja czytam tylko GW

Anonimowy pisze...

Ja czytam tylko GW

Anonimowy pisze...

@turabat
Jak czytasz GW to powinieneś wiedzieć, że jest święta prawda, tyż prawda i Gazeta Wyborcza.
Okowita

Anonimowy pisze...

Jak widzę dowcip nie został zrozumiany.
To jednak odniose się po raz ostatni do głupot z tego artykułu.

Czy Tobie się naprawde wydaje, że w urzędzie miasta powstał specjalny zespół pod kierownictwem Pani Prezydent do odpowiadania na Twoje upierdliwe pytania?

Otóż wyobraź sobie że nie! Na Twoje pytania odpowiada podrzędny urzędnik, który prawdopodobnie robi to zresztą na odwal się i byleś się odczepił. Przeczytał że pytasz o jakis instytut, to odszukał o nim informację i Ci odpisał. A ty robisz awanturę o to jak to się urzędnicy z gabinetu pani Prezydent pomylili:)

pretm pisze...

"Twoje upierdliwe pytania" "na odwal się i byleś się odczepił"

Widzę, że znowu ustawa o dostępie do informacji publicznej przeszkadza. A tym bardziej przeszkadzają pytania o realizację obietnic.

Zabawne.

Anonimowy pisze...

Mylisz pojęcia! Otóż bardzo podoba mi się ta ustawa. Jest bardzo potrzebna. Tyle że trzeba umieć z niej korzystać.
Ty zachowujesz się jak gość który dostał telewizor z pilotem i korzysta z jego wszystkich funkcji, non-stop przełącza kanały, rozjaśnia obraz, pogłasnia, wycisza, przełacza.... korzysta z telewizora, tyle że jak go zapytać na koniec co obejrzał, to nie potrafi nic powiedzieć...

Korzystaj sobie z ustawy, masz takie fajne narzędzie to się nim baw - tylko postaraj sie również czsami skorzystać z "czerwonego" przycisku.

pretm pisze...

Tak z dwadzieścia wniosków na ponad rok działalności blogu to faktycznie straszna ilość. Przerażająca.

Anonimowy pisze...

porażająca, ale wybacz mi, jestem z układu ... szatańskiego układu:)

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.