W nawiązaniu do Zakochaj się w sukcesach Pani Prezydent. Natychmiast i bez słowa sprzeciwu, czyli mojego południowego sobotniego tekstu o dodatku promocyjnym miasta st. Warszawy "Warszawa 2007 w skrócie", który ukazał się w piątkowym Dzienniku.
Nie tylko moim wnioskiem o dostęp do informacji publicznej z pytaniem o koszty przygotowania i publikacji tego dodatku (wysłanym wczoraj) będę musieli się zająć urzędnicy z Gabinetu Prezydenta. Podobne pytania do Pani Prezydent opublikowało Stowarzyszenie „Obywatele dla Warszawy”.
Można je przeczytać w Ile kosztuje tanie państwo w Warszawie?
AKTUALIZACJA 23:20
Zainteresowała się również Gazeta Wyborcza w poniedziałkowym artykule Skrytykowany folder prezydent Warszawy. Fragment:
Nie tylko moim wnioskiem o dostęp do informacji publicznej z pytaniem o koszty przygotowania i publikacji tego dodatku (wysłanym wczoraj) będę musieli się zająć urzędnicy z Gabinetu Prezydenta. Podobne pytania do Pani Prezydent opublikowało Stowarzyszenie „Obywatele dla Warszawy”.
Można je przeczytać w Ile kosztuje tanie państwo w Warszawie?
AKTUALIZACJA 23:20
Zainteresowała się również Gazeta Wyborcza w poniedziałkowym artykule Skrytykowany folder prezydent Warszawy. Fragment:
30 tys. zł wydał ratusz na folder podsumowujący rok rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz (PO). - Pani prezydent złamała prawo. Za pieniądze miasta uprawia polityczną propagandę - sądzi Maciej Białecki, były polityk PO.Źródło: Dominika Olszewska, Skrytykowany folder prezydent Warszawy, Gazeta Wyborcza Stołeczna, link do strony.
16-stronicowy folder reklamowy ratusza ukazał się jako piątkowy dodatek do "Dziennika". "Minął rok mojej prezydentury, warto więc go podsumować i podziękować warszawiakom za ten czas" - pisze na początku Hanna Gronkiewicz-Waltz.
A w środku wykaz kilkudziesięciu imprez, jakie odbyły się w tym roku w Warszawie. Pierwszą informacją z czerwca, na jaką natyka się czytelnik, jest: "Zaczęły się wakacje". Na prawie na każdej stronie znalazło się zdjęcie pani prezydent: w otoczeniu polskich wicemistrzów piłki ręcznej, wmurowującej kamień węgielny pod Muzeum Historii Żydów Polskich czy z autobusem w ręku na ogłoszeniu przetargu na II linię metra.
Folder, który przygotowało biuro promocji miasta, ma być też poradnikiem na przyszły rok. Dodatek kosztował 30 tys. zł.
- Z niego dowiedziałem się, że w letni upalny wieczór w Warszawie mogę wziąć koc lub leżak i pójść do parku. To fuszerka ociekająca wazeliną - ocenił Jan Artymowski, były lider młodzieżówki PO.
Inaczej widzi to Tomasz Andryszczyk, rzecznik ratusza. - Idea była prosta: chcieliśmy pokazać, że w Warszawie przez ten rok dużo się działo. A przy okazji zaprosić mieszkańców stolicy na sylwestra - zapewnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.