Pomimo pojawienia się artykułu w Wyborczej na temat nieprawidłowości w konkursach na wolne stanowiska urzędnicze sprawa nie jest zakończona. Są jeszcze przynajmniej dwa przykłady poza Gabinetem Prezydenta podobnych procedur rekrutacyjnych, w których wygrywali p.o. kierownika Biura i p.o. zastępcy kierownika.
Być może wszystko było zgodne z prawem, ale raczej nie było zgodne z regulaminem (zasada otwartości i konkurencyjności) i dlatego należałoby wyjaśnić rolę kierownictwa Gabinetu Prezydenta i Biura Kadr i Szkoleń.
Trzy tygodnie temu przesłałem kilka pytań do Jarosława Jóźwiaka (p.o. zastępcy dyrektora Gabinetu Prezydenta) w sprawie naboru kandydatów na stanowisko ds. koordynowania kontaktów Prezydenta z Radą w Gabinecie Prezydenta w ramach której Pan Dyrektor został wybrany do zatrudnienia. Jak na razie pytania pozostały bez odpowiedzi.
Oczywiście Jarosław Jóźwiak nie ma żadnego obowiązku odpowiadać na moje maile z prośbą o komentarz, w końcu według jego słów "zwalczam demokratycznie wybrane władze", chociaż z reguły bardzo chętnie rozmawia z mediami. Szczególnie jak ma kwity na poprzednią ekipę.
Poniżej zamieszczam moje pytania w których chodziło o ustalenie okoliczności naboru:
Być może wszystko było zgodne z prawem, ale raczej nie było zgodne z regulaminem (zasada otwartości i konkurencyjności) i dlatego należałoby wyjaśnić rolę kierownictwa Gabinetu Prezydenta i Biura Kadr i Szkoleń.
Trzy tygodnie temu przesłałem kilka pytań do Jarosława Jóźwiaka (p.o. zastępcy dyrektora Gabinetu Prezydenta) w sprawie naboru kandydatów na stanowisko ds. koordynowania kontaktów Prezydenta z Radą w Gabinecie Prezydenta w ramach której Pan Dyrektor został wybrany do zatrudnienia. Jak na razie pytania pozostały bez odpowiedzi.
Oczywiście Jarosław Jóźwiak nie ma żadnego obowiązku odpowiadać na moje maile z prośbą o komentarz, w końcu według jego słów "zwalczam demokratycznie wybrane władze", chociaż z reguły bardzo chętnie rozmawia z mediami. Szczególnie jak ma kwity na poprzednią ekipę.
Poniżej zamieszczam moje pytania w których chodziło o ustalenie okoliczności naboru:
Kiedy zapadła decyzja o utworzeniu w/w stanowiska i kto był inicjatorem w kierownictwie Gabinetu Prezydenta rozpoczęcia procedury naboru na to stanowisko? Czy jako pełniący obowiązki zastępcy dyrektora Gabinetu Prezydenta brał Pan udział lub nadzorował przygotowanie opisu stanowiska? Czy brał Pan udział lub nadzorował przygotowanie testu wiedzy i kompetencji?
Czy przed wzięciem udziału w procedurze jako kandydat konsultował Pan swój start z kierownictwem Gabinetu Prezydenta i Panią Prezydent Gronkiewicz Waltz?
Czy wcześniej brał Pan udział jako pełniący obowiązki zastępcy dyrektora Gabinetu Prezydenta w procedurze naboru kandydatów na inne stanowiska w Gabinecie Prezydenta np. poprzez nadzorowanie przygotowania opisu stanowiska, przygotowania testu wiedzy i kompetencji, udziału w rozmowie kwalifikacyjnej? Czy znał Pan treść przykładowych testów wiedzy i kompetencji?
Czy brał Pan udział w procedurze naboru kandydatów na stanowisko ds. koordynowania kontaktów Prezydenta z kombatantami? Jeżeli tak to, jaka była Pana rola? Czy brał Pan udział w rozmowie kwalifikacyjnej z kandydatką na to stanowisko jako p.o. zastępcy dyrektora Gabinetu Prezydenta?
Czy Pana zdaniem fakt, że był Pan kandydatem na stanowisko urzędnicze w Gabinecie Prezydent, w którym jest Pan pełniącym obowiązki zastępcy dyrektora, nie faworyzował Pana w procedurze naboru kandydatów?
23 komentarze:
Chyba nie liczysz na odpowiedź. Ten Jóźwiak to jedno wielkie lizusostwo do bufetówki. A przy okazji dziękuje w imieniu swoim i normalnych urzędników (jest tu trochę takich) z UM za ten blog. Zapytaj UM czy zabrania zaglądania tutaj :-) Odpowiedź może być zdumiewająca.
Dzięki za komentarz.
Warto podkreślić, że ten blog nie skierowany przeciw urzędnikom z UM, ale koncentruje się na decyzjach podejmowanych przez kierownictwo i bliskich współpracowników HGW.
PS. Ktoś gdzieś (z dziennikarzy) pisał, że w UM jest blokada na blogi.
"PS. Ktoś gdzieś (z dziennikarzy) pisał, że w UM jest blokada na blogi."
A gdzie tu sensacja? Myslę że w obecnych czasach, kazdy z urzędników ma swobodny dostęp do internetu z domu i niech sobie tam dowolnie śmiga po dowolnych blogach. A w pracy, to może zamiast spędzać pół dnia na Onecie, a drugie na WP, to niech się lepiej skupią na zadaniach.
A zapomniałem dodać, że blokada nie dotyczy ludzi z Wydziału Prasowego, gdyż jeden z urzędników monitoruje również blogi.
Mówił o tym Pan Rzecznik.
I dodać jeszcze należy, że Ci z Wydziału Prasowego, to w godzinach pracy mogą czytać gazety.
@turabat
Problem w tym, że Jóźwiak deklarował publicznie zamiar ścigania blogera (pretma). Dostał kilka pytań (ode mnie zresztą też) - i do dziś nie odpowiedział, mimo, że ma taki obowiązek.
Blokowanie dostępu do pewnych stron internetowych jest bez sensu bo można korzystać z dojścia poprzez anonimowe serwery. I na warstat mogą "zakaziciele" skoczyć...
Okowito:)
Ja nie widzę tu zadnego problemu:)
Jaki może byc problem w blokowaniu stron internetowych w pracy? To chyba normalne, że w pracy nie korzysta się z internetu (chyba ze wymaga tego rodzaj pracy). Oczywiscie że można sobie obejść taki zakaz, ale wydaje mi sie że nie o tym rozmawiamy... .
A skoro Ci Jóźwiak nie odpowiedział, to znaczy ze Cię zignorował, a skoro cię zignorował to widac miał do tego jakiś powód:)
I co mu zrobisz? - Otóż śmiem twierdzić, że cytując za Tobą, możesz mu "skoczyć..." :D
Widzisz Okowita: według wielbiciela Ratusza i partii z przejrzystością i "frontem do obywatela" na sztandarach, urzędnikowi, który miesiąc miesiąc dostaje pensje z miejskich pieniędzy (czyli Twoich) i który ma w kodeksie etyki wpisaną zasadę jawności możesz "skoczyć".
Bo on ma pewnie jakiś powód. Słuszny powód.
Pewnie ma siedzieć i grzecznie odpowiadać na setki Twoich pytań.
I zwlekać z podjęciem jakiejkolwiek decyzji, bo może się to nie spodoba Pretmowi i będę musiał odpisać mu na 100 jego pytań.
A może Pan Jóźwiak uznał, że ustawa nie zmusza go do odpowiadania na głupie pytania i postanowił Was (przepraszam za określenie) olać?
Ale jeśli masz inne zdanie, to zawsze możesz zgłosić naruszenie prawa Pretm:). Ale ty tego nie zrobisz:).
Czyli pozostaje tylko .... :D
Skoro zajmuje się roznoszeniem po mediach kwitów na przeciwników politycznych to jak widać ma czas na zajmowanie się innymi rzeczami ni to "podejmowanie decyzji".
Czy ja napisałem coś o naruszeniu prawa? Nie, tylko jak zwykle wmawiasz innym coś czego nie napisali.
A może masz coś do powiedzenia na temat konkursów w Ratuszu? Taki byłeś wymądrzały kilka tygodni temu, że nie ma sprawy.
Pretm, proponuję Ci ignorować Tura Ura Burę, bo ta pani robi to na zlecenie i dla kasy :) (no i chce awansować). Podpowiadając co nieco, nie wszystkie blogi są blokowane... :-)
@Anonimowy
Generalnie taki mam zamiar :)
Czy moge otrzymac nr. IP osoby o nicku Turabat -(Pewnie ma Pan taka funkcjonalność na blogu :)) )
Przyznam szczerze ze ciekawi mnie skad ten Pan stuka ?
A może by tak udostepniac nr. IP przy piszacych osobach. Ciakawe rzeczy mozna by zobaczyć...
Taka dziko-moherowa ciekawosc, a co ? :)))
turabat odpowiadajac na pytanie co bym zrobil aby w moim pieknym miescie zarzadzanym prze ta nie-dame nie bylo korkow napisze Ci, ze nie ja za to biore kase i niech Ci co sie deklarowali to zrobia. W koncu maja czas na sprawdzanie rachunkow za kotleta ale na wazne sprawy im czasu nie stracza. Za to ja musze stac w korkach bo ta nie-dama smierdzacym autobusem nie jezdzi tylko samochodem sluzbowym z moich podatkow. Niech da przyklad i pojezdzi metrem w godzinach szczytu.
tutabat a moze masz inne zdanie na temat sukcesow Platformy Obnazonej ?
Slucham i czekam w koncu na liste spelnionych obietnicz.
Popieram w 100% pomysł qeid-a o pokazywaniu IP:). Od razu zmniejszy się ilość anonimowych, którzy sami sobie odpowiadają:D.
Tyle że Pretm na to nie pójdzie. A dlaczego? To juz dowiemy się chyba niedługo. Sporo osób będzie zawiedzionych i oszukanych, jak poznają Twoja tożsamość Pretm :D ... niezależny blogerze:)
Co do Zorby, to swoją wypowiedzią tylko utwierdzasz mnie w przekonaniu, że należy trzymac się raz podjętej decyzji i ... i nie rozmawiać z Trollem:).
Jeszcze do Pretm:
Napisałeś:
"Czy ja napisałem coś o naruszeniu prawa? Nie, tylko jak zwykle wmawiasz innym coś czego nie napisali." Przepraszam. Masz rację, ty tego nie napisałeś wprost. Napisał to Okowita:
"Dostał kilka pytań (ode mnie zresztą też) - i do dziś nie odpowiedział, mimo, że ma taki obowiązek."
A mi się najzwyczajniej pomyliło.
"Tyle że Pretm na to nie pójdzie. A dlaczego? To juz dowiemy się chyba niedługo. Sporo osób będzie zawiedzionych i oszukanych, jak poznają Twoja tożsamość Pretm :D ... niezależny blogerze:)"
Jak coś wiesz to się tym podziel z czytelnikami HGW Watch. Z chęcią posłucham.
Ojej. A czemu miałbym zareagowac pozytywnie na ta prosbę?
Odrobinę konsekwencji Pretm. Tolerujesz wypowiedzi które mnie obrazają. Godzisz się na to i sam pośrednio to potwierdzasz. Na Twoim forum bezpodstawnie przypisuje mi się pracę w UM, zmienia się moją płeć i bezkarnie obraża sugerując pracę na zlecenie. I nie prosisz wtedy o dowody:)
A tu nagle w stosunku do Siebie stosujesz inne standardy? Po co Ci nagle szczegóły i dowody? Niby skąd to nagłe zainteresowanie? I czemu miałbym Ci opowiadac o tym co wiem?
Drogi turabacie,
Wcale nie dziwi mnie twoja przemożna chęć zapoznania się z
czyimś IP albo tożsamością. Szczególnie w czasie ścigania niewygodnego blogera.
Zauważ, że internet daj nam wszystkim swobodnego wyboru - być anonimowym lub nie. Dlatego powiem ci tak - chcesz znać moje IP? To chcij...
Przesłałęm Panu Jóźwiakowi zapytanie mailem, pod którym podpisałem się imieniem i nazwiskiem. Z kopią do pretma. Pytanie dotyczyło właśnie ścigania pretma. Pan Jóźwiak ma obowiązek na nie odpowiedzieć. Jeśli uważasz, że nie ma to naprawdę mi cię żal...
Wpadasz tak sobie Okowita, nie przeczytasz wszystkiego i juz komentujesz:)
Pomysł z podawaniem IP wyszedł z ust Twojego kolegi, i miał byc batem na mnie:). A ja się tylko zgadzam, aby Pretm udostępnił IP wszystkich urzytkowników forum, bo nie mam nic do ukrycia. Tak ze nie odkręcaj teraz kota ogonem, ze niby chcę poznać Twoje IP, czy tez Twoje dane osobowe
A o tym czy Pan Jóźwiak ma obowiazek odpowiedzieć na Twoje pismo, to porozmawiaj sobie juz z Pretm. Bo mam wrażenie że jest on innego zdania. Ja tam się na tych zawiłosciach nie znam. Uważam, że jezeli ma obowiazek to powinien Ci odpowiedzieć, a jak takiego obowiazku prawnie nie ma, to juz jego decyzja co z tym ma zrobić. Ja np. sugerowałbym mu aby zajął się pracą, a nie odpowiadaniem na twoje listy miłosne:).
Po tej podrozy do Szanghaju bardzo zmienila sie stylistyka Turabata. Inaczej pisze niz pare tygodni temu. Wtedy byles barziej dociekliwy, starales sie parowac i odbijac wszystkie ciosy...a teraz...
Pozwólcie, że i ja włączę się w tę pyskówkę, nie uwłaczając,chociaż od dawna wpadałam tutaj raczej dowiedzieć się czegoś ciekawego od Pretma/dzięki Ci za to!/Bardzo rzadko włączam się w dyskusję.Nie spodobały mi się jednak bezsensowne insynuacje na temat anonimowych internautów i straszenie ich.Nie wszyscy się boją HGW,PO czy pracują w UM.Również z jednego komputera niekiedy mają prawo wychodzić różne opinie nawet na ten sam temat, gdy z jednego sprzętu korzysta kilku członków rodziny - to wolny kraj.Natomiast, jeżeli ktoś sobie uzurpuje prawo ścigania i ujawnienia tożsamości blogera działającego zgodnie z prawem, nie popełniającego przestępstwa czy broni takiego uzurpatora,zwłaszcza reprezentanta rządu, urzędu w demokratycznym kraju, uprawnia każdego do takiego samego działania względem siebie, czy mu się to podoba, czy nie.Jestem przekonana ,że taka osoba działa na zlecenie w celu uniemożliwienia merytorycznej dyskusji, jak w przypadku tego wątku/a może nastąpiła zmiana obawiającej się wykrycia osoby- stąd i zmiana stylu/ i radzę ją w takiej sytuacji traktować jak zwykłego trolla.
Też to zauważyliście? Ja sam siebie czytam po kilka razy i nie mogę wyjść z podziwu, jak bardzo zmienił mi się styl - widać prawda jest w tym, że podróże kształcą, a pobyt poza krajem, pozwala nabrać dystansu do pewnych spraw.
Ale dziękuję za wnikliwą analizę mojej skomplikowanej osobowosci. Tak skomplikowanej!, bo jak sami już pewnie doszliscie do wniosku, składa się ona z kilkunastu osób pracujacych w sztabie PO, składa sie z kobiet i mężczyz, z osób pracujacych dorywczo na zlecenie za pieniadze oraz z zażartych zwolenników Gronkiewicz, którzy robia to w pełni społecznie. Moja osobowośc to równiez urzędniczka z UM, pracownik sekretariatu sejmu, UOP, CBA, CBS, KPB, PiS i ... bolek od łopaty, który pod tak wspaniałą przykrywką śledzi nieustraszonego blogera Pretma.
Pozdrawiam
Turabat:D
A dlaczego pan Jóżwiak ma odpowiadać każdemu? Nie musi, nie chce i nie będzie. Jeśli chcesz uzyskać odpowiedź, to wystąp nie anonimowo.Miej odwagę.jola.s.
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.