16 maj 2008

Dla radnych polidu najważniejszy jest komfort psychiczny wiceprezydenta Kochaniaka.

W połowie kwietnia na wniosek radnych PiS zwołana została nadzwyczajna sesja Rady Warszawy, która miała zająć się sprawą rekrutacji dzieci do przedszkoli. Sesja nie odbyła się, bo z 27 radnych Platformy na sesji pojawiło się tylko czterech a z 11 osobowego klubu Lewicy tylko trzech.

Pod koniec lutego przed omówieniem na sesji punktu dotyczącego sprawy ustawianych konkursów w Ratuszu, nagle zabrakło kworum. Ligia Krajewska z PO tłumaczyła: "moich klubowych kolegów rozbolały głowy i zęby".

Wczoraj radni polidowej koalicji powtórzyli ten sam manewr, kiedy pojawiła się drażliwa kwestia ochrony zdrowia.

Według relacji dziennika Polska najpierw odbyła się nadzwyczajna sesja (wniosek PiS) dotycząca kupców ze Stadionu X lecia a później, gdy miała się rozpocząć sesja dotycząca sytuacji w Publicznych Zakładach Opieki Zdrowotnej w tym Szpitala Praskiego, Szpitala na Solcu i planów budowy Szpitala Południowego, to na sali zabrakło radnych PO i Lewicy.

Jaki był główny powód ich nagłej nieobecności według dziennika Polska?
"Z nieoficjalnych rozmów wynikało, że radni koalicji nie chcą narażać na ostrą krytykę wiceprezydenta Jarosława Kochaniaka."
Jak to dobrze, że już weekend i ten biedny, nękany psychicznie Pan Wiceprezydent będzie mógł odpocząć od tych wszystkich problemów miasta. Ciekawe czy ten sam komfort psychiczny będą miały pacjentki Szpitala na Solcu.

Cały artykuł z dziennika Polska poniżej:


5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

A płacą diety za nieobecność na sesji? Opublikować ich nazwiska!!! Tak właśnie ci "wybrani" reprezentują mieszkańców w Radzie! Pamiętajcie o tym przy kolejnych wyborach (to do tych, którzy zmarnowali swój głos)!

maxpw pisze...

coraz lepiej, ale co mnie dziwi Oni nie boją się tego mówić głośno - wiedzą, że główne media tego nie opiszą więc mogą mówić takie brednie o zębach.
W tym kraju tylko być dentystą bo na brak pacjentów nie można narzekać.

Anonimowy pisze...

Byłem kiedyś na sesji Najbardziej aktywny był Golimont. Niestety poza salą... Tak długo, jak będziemy ich wybierać, tak długo będziemy mieli co mamy. Ten tzw. "Układ warszawski" ma się dalej znakomicie.

Anonimowy pisze...

To przecież skandal. Oni nas lekceważą! Trzeba to nagłaśniać!

Anonimowy pisze...

Warszawiacy, przepraszam, że to piszę, ale nie mogę się powstrzymać. Jesteście denni. Żeby mieszkańcy stolicy, która ubiega się o status METROPOLII, pozwalali na takie traktowanie problemów swojego miasta/obojętnie czy dotyczących biednych czy bogatych, to się i tak odbije kiedyś na wszystkich/ przez WYBRANYCH i OPŁACANYCH przez siebie rajców? To jak to o Was świadczy? Że można Was olewać?Ech, szkoda gadać!Syrenka ma chyba chęć odpłynąć!

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.