28 sie 2008

HGW, kłamstwa i wywiad w TOK FM.

Kolejny odcinek serialu "Pani Prezydent i oszczędne gospodarowanie prawdą". Tym razem w radiu TOK FM Pani Prezydent na pytanie o termin skończenia centralnego odcinka drugiej linii metra w roku 2012 odpowiedziała:

"Ja się nie zobowiązywałam w trakcie kampanii".

Przypomnijmy w takim razie jak Pani Prezydent "nie zobowiązywała się" do realizacji tej inwestycji przed rokiem 2012 w odpowiedzi na pytanie Gazety Wyborczej:

Październik 2006.
Gazeta: Kiedy Warszawa będzie gotowa na otwarcie drugiej linii metra?

Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO): - Komisarz mówi o roku 2012 jako swoim celu. To bardzo ambitny termin ale my go dotrzymamy.
Źródło: Link do strony.

A później też się Pani Prezydent "nie zobowiązywała":

Październik 2007.
Władze Warszawy z wielką pompą przedstawiły wczoraj projekt budowy centralnego odcinka drugiej linii metra. Ma być gotowy przed Euro 2012.

Kino Praha. Gasną światła, a na ekranie ukazują się satelitarne zdjęcia skrzyżowań między rondem Daszyńskiego i Dworcem Wileńskim, pod którymi do końca 2011 roku ma powstać siedem stacji centralnej części drugiej linii metra.

- Czy zdążymy do Euro 2012? Musimy zdążyć. Nie bądźcie takiej małej wiary - tak prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła do zebranych gości.
Źródło: Link do strony.
- Za półtora roku zaczynamy budowę centralnego odcinka drugiej linii metra od ronda Daszyńskiego do Dworca Wileńskiego. Ten fragment powinien być gotowy przed Euro 2012 - zapowiedziała wczoraj prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz podczas prezentacji wstępnej koncepcji inwestycji.
Źródło: Link do strony.

Kwiecień 2008.
Pytana o stan przygotowań do Euro 2012, prezydent stolicy zaprezentowała urzędowy optymizm. - Wymieniamy autobusy, kończone są estakady, w planach most północny i druga linia metra, która ma być gotowa tuż przed 2012 rokiem – wyliczyła.
Źródło: Link do strony.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dosia Kłamczucha. A nos rośnie, chociaż od początku nie był jakiś mały.

Anonimowy pisze...

Oj tam. Kobieta zmienna jest i kazdy mezczyzna o tym wie ;)

Anonimowy pisze...

"Ja nie obiecywałam" to po prostu inna wersja "Kampania rządzi się swoimi prawami" :0

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.