1 gru 2008

Najlepsza wróżka od samochodów w mieście, czyli MPO wybiera dealera Skody.

Tydzień temu w notce Wróżka od samochodów pisałem o przetargu na limuzynę dla szefa Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.

Porównałem wymagania minimalne ze Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia oraz cennik samochodu Skoda Superb umieszczony na stronie jednego z dealerów.

W specyfikacji użyto identycznych sformułowań jak w cenniku (wspólny dla wszystkich dealerów, możliwy do pobrania na stronach Skody), wymiary poszukiwanego samochodu były prawie identyczne, co wskazywałoby, że markę samochodu oraz jego wersję wybrano już przed ogłoszeniem przetargu.

I wróżka miała rację. Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania kupi za 123 tysiące złotych limuzynę od firmy Carsed. A firma jest dealerem aut marki Skoda.

Ogłoszenie o wyborze oferty:



Fragment ze Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia:



Przetarg nadaje się do kontroli przez Urząd Zamówień Publicznych.

37 komentarzy:

Anonimowy pisze...

za 123 tysiące? toż to gwałt na samorządowych pieniądzach!!!

Anonimowy pisze...

droga wrozko!
mozesz mi wywrozyc 6 poprawnych liczb na dzisiejsza kumulacje? kupilbym hani na druga rocznice wlasny autobus by mogla podrozowac po warszawskich ulicach...

Anonimowy pisze...

Dla Hani lepsze taczki, bo tańsze i szybciej ominie te korki, których nie ma a w autobusie to jeszcze by je zobaczyła.

Pies z kulawą nogą nie zainteresuje się tym ustawionym przetargiem!

pretm pisze...

05, 14, 16, 25, 29, 35

Reklamacji nie przyjmuję :)

pretm pisze...

Pies z kulawą nogą nie zainteresuje się tym ustawionym przetargiem!

A kto miałby się interesować? Dziennikarze dla których szczytem dziennikarstwa śledczego jest wysłanie kartki z Poczty Głównej i czekanie aż dotrze do Wilanowa?

Anonimowy pisze...

Aby zbudowac wieksza wiarygodnosc powienien Pan/Pani zestawic specyfikacje zamowienia z opisem auta u dealera. Chyba ze jest tutaj a ja tego nie widze. Idealnie to jeszcze wskazania tych punktow ktore latwo eliminowaly porownywalnych konkurentow. Wtedy jest ekstra news albo wrecz wniosek.

Anonimowy pisze...

Wroc - widze ze jest. To tylko jeszcze zostalo znalezienie kryteriow sprytnie eliminujacych konkurentow.

pretm pisze...

Uważam, że należy patrzeć na całość czyli zestaw wszystkich parametrów przepisanych z cennika Skody.

Ale przykładowo porównywałem warunki ze specyfikacji do samochodów, które były wymieniane w testach obok Skody. I tak Ford Mondeo, Volkswagen Passat B6 Sedan oraz Audi A4 Limousine odpadają na minimalnej długości samochodu. Są o kilkadziesiąt milimetrów za krótkie, aby spełnić warunki z SWIZu.

Anonimowy pisze...

cześć. czy przypier...... się do MPO że kupuje dobry program komputerowy, zatrudnia dobrych handlowców? nie - bo oczekujecie profesjonalizmu. TO z jakiego powodu - jesli nie politycznego - czepiacie się auta? niedrogiego jak na te klasę.

pretm pisze...

Nie rozśmieszaj mnie proszę.

Anonimowy pisze...

Witam. Uważam, że obciachem jest to, ze Szef tak potężnej Spółki jezdzi 9-letnim, rozwalającym sie passatem. Przepraszam, ale samochód Prezesa to także wizerunek firmy i czepiałabym się gdyby był zmieniany co rok, ale po 9 latach to chyba najwyższy czas.

Anonimowy pisze...

Pretm, bardzo lubie ciebie i twój watch, ale ten news to kula w płot. Wymagania SIWZ spełania wiele aut, np: Citroën C5 Ford Mondeo Audi A6 Volvo V70 Renaut Laguna no i Skoda Superb. Także ty nie rozśmieszaj.

pretm pisze...

Według SIWZu długość minimalna samochodu to 4800 mm.

Citroën C5? 4779 mm długości.

Ford Mondeo? 4778 mm długości.

Laguna? 4695 mm długości plus 1445 mm wysokość. Według SIWZu wysokość minimalna to 1450 mm.

Audi A6? Pojemność bagażnika to 546 l według strony producenta. Według SIWZ pojemność bagażnika ma być minimum 550 l.

W specyfikacji jest wyraźnie określona limuzyna, a nie kombi, więc nie widzę sensu porównywania samochodów typu kombi.

Anonimowy pisze...

Szacunek Pretm! pisz podanie o kontrolę przetargu przez UZP.

Anonimowy pisze...

pretem, szkoda mi ciebie - marnujesz swój talent który mógłbyś wykorzystać za duże pieniądze w salonach samochodowych np. jako handlowiec na pewno z twoją wiedzą zarobiłbyś niezłą kasę, albo np. jako inspektor NIK lub Urzędu Zamówień Publicznych- nadajesz się do tego !!! powaga - a my wszyscy bylibyśmy zadowoleni, że szefowie dużych firm poruszają się na hulajnogach - "żenada"

Anonimowy pisze...

Popieram, Pretem do NIK lub UZP

pretm pisze...

I jeszcze:

Honda Accord odpada na długości, tak samo Passat i Toyota Avensis. A żeby było ciekawiej z samochodów C5, Avensis, Laguna, Mondeo, Passat oraz Superb, tylko dwa ostatnie mają tzw. Asystenta parkowania, który jest elementem wymagań w SWIZ. A Passat odpada.

Na podstawie tego artykułu z informacji prasowych Skody:

http://www.autogaleria.pl/news/index.php?id=1499

pretm pisze...

szefowie dużych firm poruszają się na hulajnogach - "żenada"

A czy my rozmawiamy na temat kupowania samochodów w ogóle, czy konkretnym przetargu organizowanym przez MPO?

pretm pisze...

jako inspektor NIK lub Urzędu Zamówień Publicznych

Czemu nie.

Anonimowy pisze...

cyt. "Witam. Uważam, że obciachem jest to, ze Szef tak potężnej Spółki jezdzi 9-letnim, rozwalającym sie passatem. Przepraszam, ale samochód Prezesa to także wizerunek firmy i czepiałabym się gdyby był zmieniany co rok, ale po 9 latach to chyba najwyższy czas. "

Ja jednak uważam, że prezes prywatnej firmy może sobie kupić każdy samochód na jaki stać jego WŁASNĄ firmę ale nie prezes MPO z nadania bo przecież nie budował tej firmy od początku i są to pieniądze NASZE

Anonimowy pisze...

do Anomima. dla ścisłości: MPO jest spółką z o.o. pieniądze wydane na auto to kasa spółki, a nie "nasze". Co za komuna czyta i wpisuje się na tej stronie? auto tez zresztą jest własnością spóki a nie Prezesa. Nb. pewnie prezes prywatnie ma duże lepsze auto niz gówniana Skoda. A czy wiesz chłopie, ze Prezes i reszta zarzadu odpowiada cąłym majątkiem za zobowiązania takiej spóki jak MPO tzn. za miliony złotych?

pretm pisze...

Kto jest właścicielem MPO?

Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w m. st. Warszawie Sp. z o.o. jest jednoosobową spółką prawa handlowego należącą do Miasta Stołecznego Warszawy.

Kto będzie jeździł tym samochodem? Prezes MPO.

A czy wiesz chłopie, ze Prezes i reszta zarzadu odpowiada cąłym majątkiem za zobowiązania takiej spóki jak MPO tzn. za miliony złotych?

I co z tego? Co to ma do dyskusji o przetargu na ten samochód?

gówniana Skoda

"Gówniana Skoda" za 120 tysięcy złotych. Zabawne.

Anonimowy pisze...

Iuż dawno należało by się przjżyć Panu Prezesowi i jego ekipie,oraz synowi Pana Prezesa.To właśnie ta banda pozbywa się prawych długoletnich pracowników żeby mogła swobodnie za przyzwoleniem miasta robić co chce i zatrudniać swoiaków na wysokie pensje. Kiedy się to wreście skończy i ktoś pozwoli ich rozliczyć.Internowany pracownik MPO Warszawa za udciwą pracę.

Anonimowy pisze...

No i co afera ucichła? Jak to się skonczyło?

pretm pisze...

Z mojej strony mailem do działu kontroli w Urzędzie Zamówień Publicznych z dokumentacją przetargu i moimi wnioskami wraz z prośbą o rozważenie kontroli.

Zgodnie z przewidywaniami cisza.

Anonimowy pisze...

Jakie przepisy takie przetargi - nie mogli zrobić przetargu na skodę superb?? Wtedy by się wszyscy warszawscy dealerzy skody wylicytowali cenowo i byłby spokój.
Że niby szef MPO nie może jeździć fajną furą? Bo co? Bo Jaruś nie ma prawa jazdy
Ten blog jest żenujący, szczęście ma niejaki Kłamczyński "spieprzaj pan" Lech że za jego czasów nie było blogów :)
PS: ciekawe czy post zostanie "zmoderowany"

pretm pisze...

ciekawe czy post zostanie "zmoderowany"

Po co miałbym moderować/kasować? Więcej osób będzie mogło się pośmiać z tej zabawnej argumentacji.

Chcesz, żeby "szef MPO mógł jeździć fajną furą"?

To mu ją kup w całości ze swoich pieniędzy. Bo ja nie przypominam sobie, żeby z miejskiej kasy był obowiązek fundowania podgrzewanego schowka i przyciemnianych szyb.

Anonimowy pisze...

pogrzewany schowek jest bez sensu, powinien być podchładzany, żeby wymrozić flaszkę, a ty Pretm tracisz czujność. MPO Skody nie kupiło i co łyso Ci?

Anonimowy pisze...

odszczekasz?

pretm pisze...

Księga Zamówień Publicznych: Informacja o udzieleniu zmówienia wraz datą podpisania umowy z dealerem Skody.

Link

Anonimowy pisze...

Nieprawda. MPO Skody nie kupiło.

pretm pisze...

Ja pokazuje zapisy w Biuletynie Informacji Publicznej i ma mi wystarczyć twoje "Nieprawda"?

Może coś ci się pomyliło z samochodami kupionymi w tym samym przetargu (3 nie będące limuzyną) od innej firmy.

Szczególnie, że termin realizacji zamówienia dla Carsed to dopiero połowa lutego.

Anonimowy pisze...

Post na temat przetargu jest jak najbardziej ważny. Prawdopodobnie urzędnicy stwierdzili, że Skoda prezentuje najlepszy przelicznik cena-prestiż i żeby nie wybrać czasem samochodu mniej luksusowego wstawili gotowe dane. Oczywiście tak nie powinno być.

Nie mogę się jednak zgodzić z dyskują tutaj na temat "czy dyrektor tej i tej spółki ma prawo jeździś samochodem za 120 tys?" Wedlug mnie, żeby obronić tezę, że nie trzeba mieć, więcej argumentów niż "nie za moje pieniadze" i "nie w czasach kryzysu". Dodatkowo porównywanie z Mondeo, Avensis i Passatem jest bezzasadne, bo to są samochody innej klasy (tak jak Skoda Octavia). Jeśli sie jednak weźmie porównywalne Audi A6 to Skoda wychodzi bardzo pozytywnie.

pretm pisze...

Opisywane kwestie dotyczą tylko zagadnienia czy można w odniesieniu do zasad o przetargach, przepisać z cennika konkretnego dostawcy wymagania i na ich podstawie organizować przetarg.

Czy Skoda to dobry samochód czy nie to nie ma znaczenia.

Anonimowy pisze...

a czy jakaś ustawa tego zabrania żeby się sposiłkować gotową listą parametrów jakiegoś produktu? -dopóki nie ograniczamy w ten sposób parametrów do jednego tylko produktu wszystko jest legalne.

Anonimowy pisze...

cały blog porażka... bez sprawdzenia danych wydajecie osąd, czyli nierzetelność na 100%, a szkoda bo temat główny nawet ciekawy.

Dla sprostowania:
a) "toż to gwałt na samorządowych pieniądzach!" - spółka jest samofinansująca się i w swoich aktywach nie posiada ani grosza z samorządowej kasy. Spółka nie podlega ustawie o finansach publicznych.

b)"do NIK" - polecam przestudiować ustawę o NIK i zakres działania. Opisywany przypadek można jedynie zgłosić do UZP (ale nie sądzę że warto).

c) "prezes prywatnej firmy może sobie kupić każdy samochód na jaki stać jego WŁASNĄ firmę ale nie prezes MPO z nadania bo przecież nie budował tej firmy od początku i są to pieniądze NASZE" - nie NASZE i nie WASZE tylko pracowników Spółki i właściciela. Polecam Statut Spółki!

d)"Bo ja nie przypominam sobie, żeby z miejskiej kasy był obowiązek fundowania podgrzewanego schowka i przyciemnianych szyb" - racja, z miejskiej kasy nie ma przyzwolenia ale to nie jest kasa miejska ani wiejska tylko wypracowana przez pracowników Spółki przez kilkadziesiąt lat istnienia firmy. Kasa na firmowym koncie nie zasila urzędniczej machiny.

e)"Prezes i reszta zarządu odpowiada całym majątkiem za zobowiązania takiej spółki - zgadza się i nawet w tym przypadku, jeśli ktoś udowodni im niegospodarność i złe rozporządzanie majątkiem (powodzenia życzę chętnemu).

f) tak czy owak - zrównywanie Spółki z o.o. z państwem lub samorządem jest dużym nieporozumieniem NAWET jeśli właścicielem jest Skarb Państwa czy samorząd. POLECAM przepisy dot. działalności gospodarczej i kodeks handlowy.

Natomiast rozmowa nt. przetargu (ustawienia, siwz i wyboru) chyba została bardzo dobrze podsumowana w poście z dn.2009-04-17 00:05:00 (powyżej).

Dziennikarze - polecam zacząć od nabywania wiedzy a potem szukania afer NIE ODWROTNIE.

pretm pisze...

zrównywanie Spółki z o.o. z państwem lub samorządem jest dużym nieporozumieniem NAWET jeśli właścicielem jest Skarb Państwa czy samorząd.

Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w m. st. Warszawie Sp. z o.o. jest jednoosobową spółką prawa handlowego należącą do Miasta Stołecznego Warszawy. Przetarg był organizowany w oparciu o przepisy ustawy o zamówieniach publicznych. Nie widzę nic niezwykłego w tym, że nie jest traktowana jako spółka prywatna i sprawdza się jej przetarg.

Opisywany przypadek można jedynie zgłosić do UZP (ale nie sądzę że warto).

Zobaczymy co na to UZP.

Natomiast rozmowa nt. przetargu (ustawienia, siwz i wyboru) chyba została bardzo dobrze podsumowana w poście z dn.2009-04-17 00:05:00 (powyżej).

No właśnie. Cytat: "dopóki nie ograniczamy w ten sposób parametrów do jednego tylko produktu wszystko jest legalne."

Ja uważam, że ograniczono konkurencyjność w tym przetargu wykorzystując w opisie parametry konkretnej marki samochodu i wymiary. Jak napisałem powyżej zdecyduje UZP.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.