Mam nadzieję, że tytuł artykułu Gazety Stołecznej Ratusz nas nie nabierze obietnicami na nowy rok zdradza postanowienie noworoczne redakcji pod nazwą "Już się nie damy oszukać". Oby tak przez cały rok 2009.
Już bardziej na serio to polecam ten artykuł, bo Jarosław Osowski przypomniał zapowiedzi na rok 2008 opublikowane przez Gazetę rok temu i napisał jaki jest ich aktualny stopień realizacji.
W podobny sposób kilka dni temu w notce Zapowiedzi na rok 2008 - po roku przypomniałem artykuł Rzeczpospolitej ze stycznia 2008, aby pokazać, że z zapowiedzi urzędników zrealizowano mniej niż połowę obietnic.
Najbardziej jednak rozbawił (choć to raczej śmiech przez łzy) jeden z komentarzy pod tekstem Gazety:
Już bardziej na serio to polecam ten artykuł, bo Jarosław Osowski przypomniał zapowiedzi na rok 2008 opublikowane przez Gazetę rok temu i napisał jaki jest ich aktualny stopień realizacji.
W podobny sposób kilka dni temu w notce Zapowiedzi na rok 2008 - po roku przypomniałem artykuł Rzeczpospolitej ze stycznia 2008, aby pokazać, że z zapowiedzi urzędników zrealizowano mniej niż połowę obietnic.
Najbardziej jednak rozbawił (choć to raczej śmiech przez łzy) jeden z komentarzy pod tekstem Gazety:
Panie Redaktorze, rozumiem, że Pan napisał ten tekst na zlecenie PiS-u ? HGW 2 lata temu w kampanii wyborrczej wyraźnie zaznaczała, że jej program jest rozłożony na dwie kadencje, a więc do 2014 r. Dokonywanie rozliczeń po 1/4 tego okresu jest po prostu nie fair.Mógłbym oczywiście napisać, że na okładce programy wyborczego Pani Prezydent są daty 2006 - 2010, ale to i tak nie będzie miało znaczenia dla wyznawców. Jeżeli fakty są inne od linii Ratusza to tym gorzej dla faktów.
1 komentarz:
Ależ oczywiście, że można rozliczać z obietnic wyborczych, można nawet się spytać po 2 miesiącach rządzenia, gdzie są 3 miliony mieszkań. Pod warunkiem, że dowalamy PiSowi
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.