Cytat z artykułu Zarabiają więcej niż prezydent, który ukazał się w Życiu Warszawy ponad tydzień temu:
I co? I nic. Stwierdzenie Pani Prezydent, że nie ma zamiaru ujawnić kto i za co otrzymał nagrodę w wysokości 100 tysięcy złotych jest traktowane ze zrozumieniem. Wiadomo wewnętrzna sprawa urzędu, nikt tematu w mediach nie drąży. A z oświadczeń majątkowych dotyczących ograniczonej części urzędników, gdzie podaje się tylko sumę dochodów, nic nie wyczytasz.
Grudzień 2003 i artykuł Gazety Wyborczej na temat premii świątecznych za poprzedniej władzy:
Aktualna władza w Ratuszu, choć też nie ujawnia szczegółów rozdawanych premii, nie ma powodu do obaw. Tam dobrze wiedzą, że nikt o nich nie napisze, że w tej sprawie działają "wbrew fundamentalnej zasadzie przejrzystości samorządu." Lepiej się nie wychylać i nie pytać.
(...) Ona sama (HGW) jest jedynym urzędnikiem w samorządzie, który nagrody dostać nie może. A tzw. trzynastkę przekazała na charytatywny cel. W ubiegłym roku nagrody wyniosły 65 mln zł. Rekordowa premia przyznana urzędnikowi to 100 tys. zł.Źródło: Izabela Kraj, Zarabiają więcej niż prezydent, Życie Warszawy, link do strony.
– Nie mogę zdradzić komu – zastrzega prezydent.
I co? I nic. Stwierdzenie Pani Prezydent, że nie ma zamiaru ujawnić kto i za co otrzymał nagrodę w wysokości 100 tysięcy złotych jest traktowane ze zrozumieniem. Wiadomo wewnętrzna sprawa urzędu, nikt tematu w mediach nie drąży. A z oświadczeń majątkowych dotyczących ograniczonej części urzędników, gdzie podaje się tylko sumę dochodów, nic nie wyczytasz.
Grudzień 2003 i artykuł Gazety Wyborczej na temat premii świątecznych za poprzedniej władzy:
(...) - Urzędnicy zawsze dostawali nagrody świąteczne. Nie ma żadnego powodu, aby ich nie dawać - mówi Anna Kamińska, rzeczniczka prezydenta Kaczyńskiego.Źródło: Link do strony.
Prezydent już raz dał nagrody pracownikom w czerwcu br. Dostali je niemal wszyscy, nawet urzędnicy odpowiedzialni za jakieś błędy. Wówczas, wbrew fundamentalnej zasadzie przejrzystości samorządu, służby ratusza nie chciały udzielać szczegółowych informacji. Oburzano się, że "Gazeta" dopytuje.
Aktualna władza w Ratuszu, choć też nie ujawnia szczegółów rozdawanych premii, nie ma powodu do obaw. Tam dobrze wiedzą, że nikt o nich nie napisze, że w tej sprawie działają "wbrew fundamentalnej zasadzie przejrzystości samorządu." Lepiej się nie wychylać i nie pytać.
1 komentarz:
Oczywiście dochody pracowników ratusza podano calkowite[razem z dodatkowym zatrudnieniem;-)], a dochody HGW bez horrendalnie wysokich zarobków wykladowcy.Skądinąd zarobki te są ogromne, biorąc pod uwagę ilość zajęć, a HGW jakimś wybitnym autorytetem naukowym nie jest.Warszawskie uczelnie mają, z konieczności, liczne interesy z miastem.Czyżby ukryta forma korupcji?;-))))
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.