Pierwszy kandydat do nagrody za najbardziej nierealną obietnicę wyborczą roku 2009.
Wojciech Olejniczak (SLD) na spotkaniu z kupcami z Kupieckich Domów Towarowych obiecał zerwanie warszawskiej koalicji PO-SLD, jeżeli Ratusz nie będzie realizował ustaleń z poprzedniej kadencji.
Cytat z depeszy PAPowskiej:
Pomijam wątpliwości dotyczące realnego wpływu Wojciecha Olejniczaka na podejmowanie tak poważnej decyzji jak zerwanie warszawskiej koalicji. Chyba kierownictwo SLD miałoby tu trochę więcej do powiedzenia, niż były przewodniczący.
Te ustalenia nie są już w tej chwili przez miasto podtrzymywane i nie ma mowy o nowym KDT na Placu Defilad. Dlatego gdyby Pan Poseł chciał zrealizować swoją obietnicę, już teraz musiałby razem z warszawskim SLD zrywać koalicję. Taa, jasne.
Nie pamiętam obietnicy, która byłaby tak nierealna do zrealizowania, już w momencie jej składania.
Wojciech Olejniczak (SLD) na spotkaniu z kupcami z Kupieckich Domów Towarowych obiecał zerwanie warszawskiej koalicji PO-SLD, jeżeli Ratusz nie będzie realizował ustaleń z poprzedniej kadencji.
Cytat z depeszy PAPowskiej:
(...) Olejniczak zapewnił kupców, że radni SLD wyjdą z rządzącej w Warszawie koalicji z PO, jeśli okaże się, że nie jest możliwe zrealizowanie uchwały Rady Warszawy z 2006 r. Stołeczni radni zgodzili się wówczas na to, by bez przetargu wydzierżawić KDT na 30 lat działkę pod budowę domu handlowego na placu Defilad.Źródło: Link do strony.
"Wyegzekwujemy realizację tej uchwały, jesteśmy oddani sprawie" - powiedział.
Pomijam wątpliwości dotyczące realnego wpływu Wojciecha Olejniczaka na podejmowanie tak poważnej decyzji jak zerwanie warszawskiej koalicji. Chyba kierownictwo SLD miałoby tu trochę więcej do powiedzenia, niż były przewodniczący.
Te ustalenia nie są już w tej chwili przez miasto podtrzymywane i nie ma mowy o nowym KDT na Placu Defilad. Dlatego gdyby Pan Poseł chciał zrealizować swoją obietnicę, już teraz musiałby razem z warszawskim SLD zrywać koalicję. Taa, jasne.
Nie pamiętam obietnicy, która byłaby tak nierealna do zrealizowania, już w momencie jej składania.
1 komentarz:
jak to ludzie dla stanowiska potrafią się zeszmacić, a potem jeszcze uchodzą za autorytet.
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.