29 lip 2009

Zatrudnienie w Ratuszu w liczbach. Etaty, kłamstwa i dyrektor Jóźwiak.

Motto notki:
"Urzędnicy z ratusza są pewni swoich racji - miejsc pracy nie przybywa. Ba! Jest ich nawet mniej. W gabinecie prezydenta miasta z czterech naczelników biur podległych teraz będzie tylko dwóch. - To dobrze oddaje sytuację kadrową ratusza. Nie mnożymy stanowisk - upiera się Jarosław Jóźwiak." (22 lipca 2009, źródło).


Z odpowiedzi na interpelację radnego Dariusza Figury (PiS) oto fascynujące dane dotyczące zatrudnienia w Ratuszu i dzielnicach.

Zatrudnienie w Ratuszu, Delegaturach i Wydziałach dzielnic:







Szkoda, że nie ma stanu na 31.12.2006, ale z innych danych (wynagrodzenia plus dzielnice) wynika, że powinno to być w okolicach 6 000.

Tylko w pierwszych 6 miesiącach tego roku, który miał być rokiem oszczędności, liczba urzędników zwiększyła się o 255 osób, co daje średnią 1.4 nowego urzędnika dziennie.

A nie uwzględnia to jeszcze zatrudnienia nowych urzędników w ramach wyścigu "zdążyć przed zamrożeniem" w ramach której od początku lipca ogłoszono rekrutację na prawie 140 stanowisk urzędniczych.

Wytłumaczenie Ratusza? Wzrost proporcjonalny do zwiększonych zadań i zmian w strukturze organizacyjnej Urzędu.

W tym temacie wywiad z z Robertem Gwiazdowskim, prawnikiem i ekonomistą z Centrum im. Adama Smitha w dzienniku Polska: Nie powinno się zamrażać i mnożyć posad.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.