Z przeglądu prasy.
Gazeta Stołeczna: Przyjezdni, płaćcie podatki w stolicy, wcześniej Życie Warszawy Przywileje za podatki.
Czyli o podobno rewolucyjnym pomyśle Warszawskiej Karty Podatnika zgłoszonym przez radną Ligię Krajewską (PO), wiceprzewodnicząca Rady Warszawy. Zniżki na komunikację, bilety do teatrów/kin, zniżki w restauracjach i kawiarniach, oraz przywileje przy rekrutacji do żłobków i przedszkoli, w zamian za opodatkowanie się osób niezameldowanych w Warszawie.
Wszystko pięknie, gdyby nie fakt, że jest to identyczny pomysł jak ten zgłaszany przez Ratusz dwa lata temu. Zapowiedzi sprzed dwóch lat pozostały zapowiedziami.
Aleksandra Paulska, Polskapresse, wrzesień 2007:
Zresztą Pan Rzecznik Tomasz Andryszczyk znowu obiecał kampanię medialną. Tak jak dwa lata temu. To może zamiast twórczego recyclingu starych pomysłów warto zapytać jakie były efekty pracy tego specjalnego zespołu.
Gazeta Stołeczna: Przyjezdni, płaćcie podatki w stolicy, wcześniej Życie Warszawy Przywileje za podatki.
Czyli o podobno rewolucyjnym pomyśle Warszawskiej Karty Podatnika zgłoszonym przez radną Ligię Krajewską (PO), wiceprzewodnicząca Rady Warszawy. Zniżki na komunikację, bilety do teatrów/kin, zniżki w restauracjach i kawiarniach, oraz przywileje przy rekrutacji do żłobków i przedszkoli, w zamian za opodatkowanie się osób niezameldowanych w Warszawie.
Wszystko pięknie, gdyby nie fakt, że jest to identyczny pomysł jak ten zgłaszany przez Ratusz dwa lata temu. Zapowiedzi sprzed dwóch lat pozostały zapowiedziami.
Aleksandra Paulska, Polskapresse, wrzesień 2007:
Tańsze bilety tramwajowe i wejścia do elitarnych klubów - tak urzędnicy chcą namawiać do zameldowania się w Warszawie. Ratusz marzy, że przerobi na warszawiaków nawet pół miliona osób. Ich podatki zasiliłyby miejską kasę o 2 mld złotych.Źródło: Aleksandra Paulska, Polskapresse, Zniżki za meldunek w stolicy, link do strony.
(...) Urzędnicy przyznają, że zameldowanie w Warszawie będzie oznaczać dla nowych obywateli wyższe koszty. Dlatego chcą ich skłonić do meldunku oferując w zamian za zniżki. Wysokość zniżek oraz miejsca, w których mogą obowiązywać (tramwaje, baseny itp.) ustala właśnie specjalny zespół powołany w ratuszu. Pracują w nim urzędnicy kilku biur ratusza: promocji, administracji i spraw obywatelskich, sekretariatu miasta oraz prawnego.
- Musimy też sprawdzić, czy ktoś nie zarzuci nam złamania prawa, jeśli wprowadzimy zniżki dla mieszkańców - zdradza Jarosław Jóźwiak.
Gdyby zniżki naruszały jednak jakiś przepis, ratusz ograniczy się do zorganizowania kampanii medialnej. Ma ona ruszyć na początku roku (2008). Urzędnicy będą przekonywali, że Warszawa jest trendy i warto się w niej zameldować. Urząd miasta chce wydać na akcję nawet kilkaset tysięcy złotych. Nie wyklucza wydrukowania ulotek i ustawienia bilbordów na ulicach. Przetarg na projekt akcji ma być ogłoszony jeszcze w tym roku.
- Chcemy przekonać mieszkańców, że płacąc podatki będą mieli wpływ na wygląd stolicy - mówi Jarosław Jóźwiak. Za 1-2 mld zł będziemy mogli wybudować kilka mostów, położyć odcinek II linii metra - dodaje.
Zresztą Pan Rzecznik Tomasz Andryszczyk znowu obiecał kampanię medialną. Tak jak dwa lata temu. To może zamiast twórczego recyclingu starych pomysłów warto zapytać jakie były efekty pracy tego specjalnego zespołu.
3 komentarze:
Obstawiam, że okaże się, że to jest sprzeczne z konstytucją, bo ci, którzy się przemeldowali to pewnie żadnych zniżek nie dostaną. A zniżki dla wszystkich, to już chyba byłoby nieopłacalne.
też myślę, że mówi się żeby mówić nic z tego nie będzie.
to miło, że się zgadzasz skoro piszesz "też", mimo wszystko zapytam, "że co?"
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.