28 paź 2009

19 osób z ponad 300 to większość.

Cytat dnia HGW: Udowodniliśmy, że jesteśmy konsekwentni, zdeterminowani, cierpliwi, wytrwali i profesjonalni.

Początek października, w Telewizyjnym Kurierze Warszawskim materiał o nowych etatach w Ratuszu w związku z zamrożeniem rekrutacji. Autorka materiału wylicza, że w ciągu ostatnich dwóch lat liczba etatów w Ratusza wzrosła o ponad 800. Pada pytanie: dlaczego Ratusz zatrudnia?
Kurier Warszawski: Zatrudnia, bo musi - tłumaczy rzecznik miasta. Większość nowo przyjętych osób pracuje przy obsłudze funduszy unijnych, czyli pilnuje pieniędzy, między innymi na budowę Mostu Północnego, czy węzła Łopuszańska.

Tomasz Andryszczyk: W takim przypadku ich płacę idą bezpośrednio ze środków unijnych, czyli za tą pracę nie płacą warszawscy podatnicy.
Materiał Kuriera Warszawskiego:


Jak jest w rzeczywistości? Radni Adam Kwiatkowski i Dariusz Figura zapytali w interpelacji o liczbę stanowisk urzędniczych finansowanych ze środków unijnych. Otrzymali z Ratusza następującą odpowiedź:
Na dzień 15.10.2009 w Urzędzie m.st. Warszawy i urzędach dzielnic finansowanych ze środków unijnych jest 30 osób (26.5 etatu), w tym 19 osób jest zatrudnionych na czas określony.

Spośród zatrudnionych osób 19 zostało zatrudnionych w bieżącym roku.

Poziom dofinansowania wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w Urzędzie m.st. Warszawy, którzy realizują zadania wynikające z projektów unijnych jest uzależniony od zawartej umowy o dofinansowanie projektu bądź złożonego wniosku o dofinansowanie. Za część pracowników wynagrodzenie jest finansowane w pełnej wysokości, za część pracowników w podziale procentowym np. 85% jest refundowane, a 15% jest wkładem własnym Urzędu m.st. Warszawy.
Źródło: Link do interpelacji.

Jakie jest odniesienie tych 19 urzędników do danych związanych z zatrudnieniem w tym roku:

Na koniec grudnia 2008 liczba pracowników w biurach urzędu wynosiła 3408 a pracowników w dzielnicach 3533 osoby. Razem 6939 urzędników. Na koniec lipca 2009 liczba pracowników w biurach urzędu wynosiła 3463 a pracowników w dzielnicach 3770 osoby. Razem 7223 urzędników. Do końca lipca różnica to +294 urzędników.

Dodatkowo pomiędzy 6 lipca a 31 lipca rozpoczęto 181 rekrutacji, z których 144 zakończyły się wyłonieniem urzędnika do zatrudnienia. Jak w takim razie 19 nowo zatrudnionych osób z ponad 300 nowych urzędników stanowi większość? Ciekawe.

Gdyby Rzecznikowi rósł nos jak u Pinokia, to na koniec kadencji trzeba będzie wyburzyć niektóre ściany na Placu Bankowym, aby Pan Andryszczyk mógł swobodnie poruszać się po budynku.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

"Tomasz Andryszczyk: W takim przypadku ich płacę idą bezpośrednio ze środków unijnych, czyli za tą pracę nie płacą warszawscy podatnicy."

Rewelacja, poprostu czysty zysk. Warszawiacy nie dokładają do Unii:))

Anonimowy pisze...

bo wy wszyscy nie rozumiecie! bo tutaj chodzi o ograniczanie zatrudniania niepotrzebnych pracowników a nie pracowników potrzebnych:)

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.