9 lis 2009

Luźny zbiór "mieszkaniowy", wersja trzecia.

Poprzednia wersja: Luźny zbiór, wersja druga poprawiona. Po dzisiejszym artykule w Gazecie Stołecznej, mała aktualizacja.


Listopad 2009. Gazeta Stołeczna publikuje fragmenty listu ministra Mirosława Drzewieckiego do Marka Mikosa, Dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego.
(...) W liście min. Drzewieckiego czytamy m.in.: "W związku z obecną sytuacją ekonomiczną oraz drastycznie zmieniającymi się warunkami rynku nieruchomości istnieje pilna potrzeba zweryfikowania założeń komercyjnych, na podstawie których (...) rozstrzygnięto projekt konkursowy koncepcji zagospodarowania (...) otoczenia Stadionu Narodowego w Warszawie (Stadion City)".

Były minister sugerował, że plan powinien być maksymalnie elastyczny, "bez wskazywania szczegółowej funkcji poszczególnych obszarów inwestycyjnych". I podpowiadał, by możliwie szeroko określić "funkcje dla terenów komercyjnych, z uwzględnieniem ewentualnej zabudowy mieszkaniowej". Miejsce na apartamenty z widokiem na Wisłę obok centrum sportu, rozrywki, biznesu i planowanej stacji metra - wymarzone.

- O to proszę pytać w Ministerstwie Sportu. Mojego komentarza nie będzie - ucina wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz. I przekonuje: - Stoimy na stanowisku, że generalne założenia z koncepcji konkursowej dla Stadion City powinny się znaleźć w zapisach powstającego planu zagospodarowania okolic Dworca Wschodniego.
Źródło: Dariusz Bartoszewicz, Z Narodowego Centrum Sportu zostaje tylko stadion, Gazeta Stołeczna, link do strony.

Październik 2009. Na sesji Rady Warszawy wiceprezydent Jacek Wojciechowicz na pytania o koncepcję budowania mieszkań wokół stadionu odpowiedział: "Nie było żadnej koncepcji budowy mieszkaniówki, w miejscu Narodowego Centrum Sportu zamiast obiektów".

Październik 2009, Mirosław Drzewiecki o zmianie koncepcji zagospodarowania i rezygnacji z budowy hali na rzecz "zabudowy komercyjnej":
(...) Środki pozyskane z dopłat do gier początkowo miały być przeznaczone na realizację II etapu budowy Narodowego Centrum Sportu, który polegać miał na budowie hali, pływalni i budynku administracyjnego przy Stadionie Narodowym. Jak powiedział Mirosław Drzewiecki, w 2009 roku resort sportu zrezygnował z jego realizacji.

- Pozyskaliśmy informację, że inwestorem dla hali sportowej będzie Totalizator Sportowy, który wybuduje ją (halę) na terenach Służewca.

(...) Po co budować dwie hale, skoro jedna jest wystarczająca dla takiego miasta, jak Warszawa. Zmieniliśmy koncepcję i uznaliśmy, że wszystko, co się będzie działo wokół stadionu, będzie zabudową komercyjną i o tym będzie decydowało miasto - powiedział minister na konferencji.
Źródło: Link do strony.

Październik 2009. Fragmenty kalendarium prac nad ustawą o grach losowych przekazane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki odnoszące się do ustaleń z miastem w zakresie planu zagospodarowania okolic Stadionu. Projekt JEMS/DAWOS ma być poddany "weryfikacji":
(...) 20) Styczeń 2009 - czerwiec 2009 odbywały się konsultacje z Panem Markiem Mikosem, Dyrektorem Miejskiego Biura Architektury i Planowania Przestrzennego M. St. Warszawy i Panem Jackiem Wojciechowiczem, Wiceprezydentem M. Stołecznego w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu wokół Stadionu Narodowego. Miasto Stołeczne Warszawa wyznaczyło 30 czerwca 2009 jako ostateczny termin zgłaszania uwag do planu.

21) 30 czerwca 2009 r. Minister Sportu i Turystyki wystosował pismo do Pana Marka Mikosa, zawierające stanowisko dotyczące prac nad uwagami do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu dworca wschodniego obejmującego teren "Stadion City". W piśmie tym poinformował o potrzebie weryfikacji koncepcji zagospodarowania terenu opracowanej przez firmy JEMS/DAWOS oraz konieczności przeprowadzenia badania komercyjnego rynku inwestycyjnego w celu określenia perspektywy czasowej zagospodarowania terenu wokół Stadionu Narodowego.

22) W ślad za powyższymi ustaleniami Minister Sportu i Turystyki, w dniu 30 czerwca 2009 r., skierował pismo do Pana Jacka Kapicy, Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Finansów, w którym poinformował o rezygnacji z realizacji II etapu budowy Narodowego Centrum Sportu, a w konsekwencji niezasadności wprowadzania rozwiązań ustawowych w ustawie o grach i zakładach wzajemnych, które miałyby stanowić źródło finansowania ww. inwestycji.
Źródło: Link do strony.

Sierpień 2008 i dymisja Michała Borowskiego, do której przyczyniła się Hanna Gronkiewicz Waltz szukając dowodów nawet w Szwecji (Zero zdziwienia). Po jego dymisji koncepcja zagospodarowania na miesiące trafia do szuflady.

Fragmenty z artykułu Gazety Stołecznej Londyn daje Warszawie nauczkę, który precyzuje kiedy prace nad projektem zostały wstrzymane:
(...) - Wszystko utknęło w martwym punkcie po odejściu Michała Borowskiego z funkcji szefa Narodowego Centrum Sportu - mówił Piotr Sawicki z pracowni Dawos, która z pracownią Jems wygrała konkurs na koncepcję zagospodarowania 8 ha wokół planowanej areny piłkarskiej.

(...) "Gazeta" potwierdziła wczoraj, że nikt nie podpisał umowy na dalsze projektowanie okolic "piłkarskiego kosza". Minister sportu Mirosław Drzewiecki zlecił "opracowanie różnych wariantów zabudowy" i zapewnił: "Badania są cały czas prowadzone". - Musimy wybrać taki wariant, który nie opóźni oddania stadionu do użytku. Trzeba też określić precyzyjnie, co ma się znaleźć w najbliższym sąsiedztwie, żeby nawet po mistrzostwach teren tętnił życiem - odpowiedział dyplomatycznie minister.
Źródło: Dariusz Bartoszewicz, Londyn daje Warszawie nauczkę, Gazeta Wyborcza Stołeczna, link do strony.

Czerwiec 2008 i reakcja Pani Prezydent na wyniki konkursu. Dziennikarze skojarzyli "chłodną" reakcję z wcześniejszymi wypowiedziami o budowie mieszkań, a zwycięski projekt nie przewiduje budowy apartamentowców w okolicy Stadionu:
Jury chwaliło projekt za zachowanie miejskiego charakteru tego miejsca, za znakomite połączenie intensywnej zabudowy z terenami zielonymi, w tym z parkiem Skaryszewskim i Portem Praskim. Mniej entuzjastycznie oceniała zwycięski projekt prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

– Jest funkcjonalny i chyba podoba mi się od strony estetycznej – mówiła. Przy okazji dała do zrozumienia, że nie zaszkodziłoby, gdyby zabudowa błoń była wyższa niż w projekcie. To przypomniało dziennikarzom, że pół roku temu Gronkiewicz-Waltz proponowała przeniesienie Stadionu Narodowego (m.in. do Łomianek), a na jego miejscu chciała postawić apartamentowce.

Projekt pracowni JEMS i Dawos nie zakłada budowy bloków mieszkalnych.
Źródło: Piotr Olechno, Promenada i superdworzec, czyli nowe okolice stadionu, Polska The Times, link do strony.

Czerwiec 2008 i rozstrzygnięcie konkursu na zagospodarowanie terenów wokół Stadionu Narodowego, który był organizowany przez Narodowe Centrum Sportu wspólnie z Ratuszem. Propozycja, która wygrała miała mieć wpływ na plany zagospodarowania tzw. "Stadionu Dziesięciolecia" i rejonu Dworca Wschodniego:
Sąd konkursowy pod przewodnictwem prezesa NCS Michała Borowskiego wybrał pracę autorstwa JEMS i Dawos, uznając ją za optymalną.

Założenia zwycięskiej pracy zakładają, że obok Stadionu Narodowego stanie wielofunkcyjna hala sportowa z widownią około 20 tys. osób, wzdłuż al. Zielenieckiej znajdzie się miejsce na sale wystawowe i centrum rozrywkowe, a skrajnie północnym narożniku terenu NCS, czyli w pobliżu ul. Targowej staną hotel oraz centrum kongresowo-konferencyjne.

Autorzy najlepszej propozycji zostali zaproszeni do negocjacji w trybie zamówienia z wolnej ręki oraz otrzymali nagrodę w wysokości 100 tys. złotych.
Źródło: Link do strony.

Grudzień 2007, lokalizacja Stadionu Narodowego pomimo propozycji Hanny Gronkiewicz Waltz nie zmienia się, ale temat mieszkań wokół stadionu pozostaje. Fragment artykułu z Życia Warszawy:
Deweloperzy ostrzą sobie zęby na grunty obok nowej areny. Wiemy już na pewno, że Stadion Narodowy powstanie w niecce starego obiektu.

Niewykluczone, że obok stadionu powstaną mieszkania. Z taką propozycją wyszła już prezydent Warszawy, kiedy rozważała, co można by wybudować przy ul. Zielenieckiej zamiast stadionu. Deweloperzy są zgodni: to arcyatrakcyjny i drogi grunt. Nie byłoby najmniejszych kłopotów ze sprzedażą mieszkań, które powstałyby w tym miejscu.

- Dla mnie jako kibica to rewelacyjny pomysł. Najlepiej, żeby mieszkania były z widokiem na płytę boiska - żartuje Maciej Dymkowski, dyrektor zarządzający RedNet, firmy obsługującej rynek budowlany. - Będzie tam świetny dojazd i infrastruktura. Na pewno mogą tam powstać wysokie apartamentowce, bo grunt jest drogi.
Źródło: Agata Sabała, Stadion w niecce, a obok mieszkania?, Życie Warszawy.

Październik 2007, w trakcie dyskusji o lokalizacji Stadionu Narodowego pojawia się propozycja budowy osiedla mieszkaniowego zamiast stadionu. Fragment artykułu z Rzeczpospolitej:
(...) Przy Zielenieckiej władze stolicy chcą zamiast stadionu osiedla mieszkaniowego. – Z wybudowanych tu domów byłby piękny widok – zachęca Gronkiewicz-Waltz. – Warszawa, aby prawidłowo się rozwijać, powinna liczyć 3 mln mieszkańców, tyle co Paryż. A oni muszą gdzieś mieszkać – przekonuje.
Źródło: Maciej Szczepaniuk, Michał Kozak, Prezydent Warszawy ma kolejne miejsca na Stadion Narodowy, Rzeczpospolita, link do strony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.