30 sty 2010

gronkiewicz.pl - wersja odzyskana.

Nowa strona z obietnicami wyborczymi z roku 2006: "gronkiewicz.pl - wersja odzyskana"

Prawie trzy lata temu współpracownicy Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz Waltz postanowili usunąć zawartość oficjalnej strony internetowej gronkiewicz.pl, na której znajdowały się tak ważne dokumenty jak program wyborczy. Pomimo obietnic strona nie powróciła.

Jeżeli ktoś nie zrobił kopii, lub nie miał wydrukowanej książeczki z programem, to nie dowie się o obietnicach takich jak:
  • "Doprowadzimy do sytuacji, w której każdy warszawski uczeń będzie mógł na tydzień wyjechać do jednego z dużych miast leżących na terenie Unii Europejskiej, a większość kosztów tej podróży pokrywać będzie miejskie Biuro Edukacji."
  • "Przygotujemy projekt Laboratorium Dziedzictwa Kulturowego Warszawy, na wzór podziemi muzeum figur woskowych Madame Tussaud w Londynie."
  • "Zamierzamy zainstalować kamery w każdym wagonie i autobusie, na przystankach i pętlach tramwajowych."
Czas to zmienić. Dla ułatwienia dostępu do programu wyborczego Pani Prezydent, programów dla dzielnic, innych materiałów z kampanii, w jednym miejscu - powstała strona:

"gronkiewicz.pl - wersja odzyskana"

Oprócz oficjalnych dokumentów, można też znaleźć skrót obietnic z programu oraz odnośniki do wywiadów i debat z roku 2006, w których brała udział Hanna Gronkiewicz Waltz. Część z tych materiałów znajduje się od dawna na HGW Watch, ale blog nie jest najlepszym miejscem na takie archiwum.

Strona będzie aktualizowana.

Jak zawsze każdy komentarz mile widziany.

20 komentarzy:

Anonimowy pisze...

świetna robota Pretm!!!

Anonimowy pisze...

A może obok obietnic wyborczych należy zrobić zestawienie "akcji promocyjnych" na które poszły pieniądze warszawiaków
1 000 000 zł rabatka na patelni
1 000 000 zł ochrona pustej hali KDT
100 000 cena uzyskana za sprzedaż hali KDT (zapowiadano 16 000 000 zł)
film promocyjny 500 000 zł
itd itp
a może prenumerata FAKTu przez ZTM ?
Co Ty na to?

Anonimowy pisze...

A ja się cieszę, że HGW doprowadziła do podpisania umowy na nowe tramwaje w W-wie. Taka ilość - choć zdania o PESie są różne - to jest znaczący wkład w rozwój alternatywy do samochodów.
Również cieszy mnie fakt podpisania umowy na drugą linię metra - oby budowa nie trwała tyle co pierwszej - a także, że ruszyły w końcu przetargi na linię kolejową na Okęcie. Choć w tym przypadku, to chyba PKP PLK łącznie z czeskim podwykonawcą sporo zawaliła.

pretm pisze...

Również cieszy mnie fakt podpisania umowy na drugą linię metra - oby budowa nie trwała tyle co pierwszej

Obietnica z roku 2006:

Rzeczpospolita: Kiedy metro dojedzie na Pragę?

Gronkiewicz-Waltz: Za cztery lata.

a także, że ruszyły w końcu przetargi na linię kolejową na Okęcie.

Z programu na lata 2006-2010:

"W szybkim czasie uruchomimy połączenie kolejowe z Okęcia do centrum z wykorzystaniem obecnych tras."

pretm pisze...

"Co Ty na to?"

Brzmi ciekawie, ale to bliżej wyborów w ramach podsumowań.

Anonimowy pisze...

Czy to wina HGW, że czeska firma opóźniła budowę linii na Okęcie?
Czy winą HGW jest obecność protestów przy budowie drugiej linii metra?
Osobiście nie dziwię się protestom ale należy wziąć również pod uwagę czas na przygotowanie się miasta do takiej inwestycji o ile takich przygotowań wcześniej nie było - a o ile pamiętam to ratusz za rządów Lech Kaczyńskich i spółki zaawansowanych przygotowań nie było. Może jednak pamięć mnie myli.

Widzę, że jednak niektórym niczym nie dogodzi.
Powiem więcej, i pisałem to już gdzieś, że z chęcią zobaczyłbym Lech Kaczyńskiego podpisującego umowę na druga linię metra ale obawiam się, żebym się tego nie doczekał za jego albo mojego życia - w zależności, które byłoby krótsze.
I jeszcze jedno. Dobrze, że obecny rząd przyjął specustawy kolejową i drogową, ponieważ bez tych ustaw - opierając się o to co pozostawił rząd Jarosława Kaczyńskiego - nawet tych inwestycji by nie było.
A jakie problemy były z obwodnicą W-wy, ponieważ jedna pani z rządu Jarosława Kaczyńskiego podpisać się nie umiała.

Ja się cieszę na to co będzie - owszem może trochę później niż obiecane ale jednak powoli widać, że miasto wychodzi z tego dołka inwestycyjnego jakie zafundował Lech Kaczyński i spółka.

pretm pisze...

Czy to wina HGW, że czeska firma opóźniła budowę linii na Okęcie?

A czy to czeska firma obiecywała, że najpierw zorganizuje szynobus?

Dla przypomnienia program raz jeszcze:

"W pierwszym etapie tymczasowo wykorzystamy istniejącą bocznicę kolejową dochodzącą do lotniska od stacji Warszawa-Okęcie, która obsługiwać będą szynobusy.

W dalszej przyszłości zbudujemy tunel odchodzący od linii radomskiej. Dzięki temu czas dojazdu do centrum wyniesie ok. 20 minut, bez grzęźnięcia w korkach."

pretm pisze...

A jakie problemy były z obwodnicą W-wy, ponieważ jedna pani z rządu Jarosława Kaczyńskiego podpisać się nie umiała.

Pretensje proponuje kierować do sędziów wojewódzkiego sąd administracyjnego.

Gryzmoł minister Gęsickiej pod obwodnicą ważny

Po skardze Ministerstwa Rozwoju Regionalnego sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wczoraj zapadł wyrok. Zarzuty WSA okazały się całkowicie bezpodstawne. Gryzmoł nie może zatrzymać trasy. - Skoro obok podpisu na dokumencie jest okrągła pieczęć ministerstwa, nie można przyjmować, że podpisał się ktoś inny niż minister. Identyfikują go także nagłówki na dokumencie - argumentował sędzia Andrzej Jurkiewicz. Jako bezzasadne uznał też dwa kolejne zarzuty WSA: że wybrano wariant inny niż ten, o który wnioskowali drogowcy, i że dwie osoby z 35, które się odwoływały, nie podpisały swoich wniosków, a ministerstwo nie zwróciło im na to uwagi.

Anonimowy pisze...

Ale gryzmoł był. Na gryzmoły może sobie pozwolić poseł Palikot a nie minister rządu.
W związku z tym obwodnica opóźniła się o kilka miesięcy jak nie dłużej. Dodatkowo, minister Szyszko - pewnie forumowicze pamiętają tego osobnika - też jej kładł kłody pod nogi przesuwając tę obwodnice byleby jego ciszy nie zakłóciła.
W ogóle to ta pani ze wszystkimi miała "pod górkę". KE też przecież nie była jej "przychylna" - przyjąć ustawy o ochronie środowiska autorstwa tej pani, bez której wszystkie inwestycje byłyby sparaliżowane, nie chciała. I dwie odpowiedzi były negatywne. Dwie ponieważ ta pani uzgadniała dwa projekty ustaw z KE.

Z mojego punktu widzenia, jednak lepiej, że nie wykorzystywano bocznicy. I teraz - choć po trudach i opóźnieniach - będzie porządne połączenie a nie n-ta prowizorka, którą i tak trzeba byłoby przygotować. A znając PKP PLK nie obyłoby się bez opóźnień oczywiście odpowiednio skomentowanych na tym forum.

Rozumiem, że niektórych nie cieszy odrabianie zapóźnień z lat 2002-2006. No cóż. Nie rozumiem tego smutku za bardzo.
Ale pewnie jakby się nic nie robiło - czas prezydentury Lecha Kaczyńskiego - to byłoby super ponieważ na pewno nie byłoby opóźnień.

Anonimowy pisze...

@anonimowy z 22:01
Zgoda, Kaczyński (ile trwała jego kadencja?) zrobił niewiele
(wiadukty w Al.Jerozolimskich, na rondzie Starzyńskiego , węzeł Wołoska Rzymowskiego przy galerii Mokotów, Muzeum Powstania Warszawskiego)

A możesz wymienić 5 inwestycji (nie zakupów) ROZPOCZĘTYCH i ZAKOŃCZONYCH (oba te elementy jednocześnie) w czasie 3 lat rządów HGW (prośba o dopisanie dat rozpoczęcia i zakończenia) .
A może chociaż data rozpoczęcia kadencji HGW i daty podpisania umów na 5 największych Twoim zdaniem sukcesów....przepraszam inwestycji.

Tylko nie pisz niczego o Krakowskim Przedmieściu i zakończeniu I linii metra bo rozpoczecie tych dwóch "inwestycji" to nie zasługa HGW.

Możesz napisać natomiast o zakończeniu przebudowy ul.Wołoskiej (zgodnie z pewnym wiekopomnym dokumentem Ratusza zakończenie nastapiło w 2009r), lub o "zakończonym" 01.01.2010 remoncie ul.Paryskiej.

Kaczyński wybudował muzeum...HGW nie potrafi nawet tego ?

Głosowałem na HGW...a raczej przeciw kandydatowi PiS... więc chyba mam prawo ....

Anonimowy pisze...

- 500 mln na nowy stadione dla ITI, pardon Legii
- awantura o przeniesienie Stadionu Narodowego do Łomianek albo na TorSłużewiecki
- 65 mln zł premii dla urzędników
- 100tys. dolców na LatojeDżekson

pretm pisze...

"Ale gryzmoł był. Na gryzmoły może sobie pozwolić poseł Palikot a nie minister rządu."

Nie gryzmoł a podpis.

W oświadczeniu przesłanym w sobotę Gęsicka deklaruje, że cała procedura związana z budową obwodnicy była przeprowadzona zgodnie z polskimi i unijnymi przepisami oraz że przebieg trasy był "szeroko konsultowany".

"Zgodnie z moją wiedzą nie popełniono żadnych błędów ani uchybień przy przygotowywaniu dokumentów (związanych) z budową drogi" - twierdzi posłanka PiS.

Jak zaznaczyła w oświadczeniu, jej podpis razem z imienną pieczęcią, widniejący na postanowieniu "jest identyczny" z tym, jaki składała "na tysiącach dokumentów" w czasie gdy była ministrem. "Identycznym podpisem posługiwałam się również w bankach i nigdy nie był on kwestionowany" - argumentuje Gęsicka.


Link

pretm pisze...

Z mojego punktu widzenia, jednak lepiej, że nie wykorzystywano bocznicy. I teraz - choć po trudach i opóźnieniach - będzie porządne połączenie a nie n-ta prowizorka, którą i tak trzeba byłoby przygotować.

Obiecano szynobus? Obiecano.

pretm pisze...

Ale pewnie jakby się nic nie robiło - czas prezydentury Lecha Kaczyńskiego - to byłoby super ponieważ na pewno nie byłoby opóźnień.

Nic się nie robiło. Klasyka. Proponuje poczytać: "Nie było niczego" vs. dokumenty podsumowujące lata 2002-2006.

Anonimowy pisze...

Patrzyłem na to co Lech Kaczyński zrobił i nie wiele tego jest.
Jedną inwestycją tzn. rozpoczęciem budowy drugiej linii metra HGW przebija go wielokrotnie. Na aż taką inwestycję strategiczną dla komunikacji szynowej Lech Kaczyński + spółka się nie zdecydowali - szkoda bo być może na Euro 2012 kibice jeździli by metrem.

Kolejna inwestycja w komunikację publiczną czyli zakup około 200 składów PESY również przerosła skalą Lecha Kaczyńskiego. Po raz pierwszy ktoś tak mocno zainwestował w Tramwaje Warszawskie i tak mocno postawił na ten rodzaj ekologicznej komunikacji.

A do końca kadencji jeszcze jest parę miesięcy, więc podsumowanie zostawmy na koniec.

Poza tym, ciągle się tu pisze o Muzeum Powstania Warszawskiego. A ja osobiście uważam, że PW było ogromną pomyłką. I to muzeum powinno być muzeum martyrologii narodu polskiego w imię wybujałych ambicji kilku przywódców AK. Wydaję mi się dodatkowo, że Lech Kaczyński bardziej zbudował to z myślą o swoim ojcu - choć różnie ludzie mówią o tym kto jest jego ojcem lub o jego pochodzeniu narodowym ale nie wnikajmy w to - niźli o powstańcach jako całości.

Dodatkowo uważam, że muzeów ci u nas dostatek i kolejne planowane czy też budowane przez HGW raczej nie są, aż tak istotne.

Ale czas pokaże i zobaczymy czy HGW przekona mieszkańców W-wy do powtórnego głosowania na nią.

Anonimowy pisze...

Najlepsza za czasów Lecha Kaczyńskiego była budowa specjalnej toalety tylko dla niego na ul.Miodowej (rok 2004)- biedactwo bało się załatwiać razem prostym ludem.

Anonimowy pisze...

Tym razem będę bronił Lecha Kaczyńskiego, gdyż uważam, że nie należy być aż tak małostkowy.

Mam nadzieję, że mój przedmówca się na mnie nie obrazi za słowo "małostkowy". A jeżeli tak to z góry proszę go o wybaczenie.

Jednak prezydent nie spędza 8 godz. w pracy a znacznie więcej i czasami - zwłaszcza przy dużej ilości spotkań - trzeba się jakoś odświeżyć - w sensie umyć.
Tak samo uważam, że jednak prezydent powinien być wożony dobrym, w miarę nowym i sprawnym samochodem.

Z tym, iż uważam, że każda osobą będąca prezydentem/marszałkiem/premierem etc. jednak sama z siebie powinna znać i mieć umiar.

Beniex pisze...

Cóż, dostałem w swe ręce ten program i zaczynam go analizować, ale już po przeczytaniu wstępu widzę, że trochę rzeczy przez te 4 lata zrealizować pani prezydent się nie udało...

Anonimowy pisze...

Ja dokładnie nie analizowałem tego co P. Kaczyński robił, ale po wyborach na prezydenta pytałem się mojej przyjaciółki (żona ówczesnego wtedy burmistrza pewnej miejscowości pod W-wą). Jej komentarz był taki: Głosowałam na prezydenta kraju na L. Kaczyńskiego - tylko po to by w końcu go wyrzucić z ratusza... by coś tu zaczęło się dziać".
Mnie HGW przekonała i uważam, że w końcu zaczęła robić coś, z czego ja sam korzystam, co mi jest osobiście przydatne. Choćby za Buspas na Łazienkowskiej ma u mnie głos na następną kadencję. Po prostu.

Oj, naiwny, naiwny pisze...

Wielkie słowa w wykonaniua polityków - wszystko jedno czy to HGW czy Tusk, czy Kaczyński w pewnym momencie okazują się fikcją, jeśli nie chodzi o takie przedstawienia jak buspas (przecież to normalka), czy muzeum powstania. Spróbujcie zostać kimś kto pilnuje zasad. wtedy okaże się, że nie macie się do kogo zwrócić, a kierowniczą rolę ma pełnić sąd pracy, który przecież niewiele może i martwi się o tych, co mieliby zapłacić odszkodowania. Za niszczenie nie odpowiada nikt, bo organizacje kontrolne są na takim poziomie.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.