Kolejna gazeta wpisuje się w narrację "Zwycięstwo Prezydent Hanny Gronkiewicz Waltz jest nieuniknione, nikt nie ma szans". Dziesięć miesięcy przed wyborami, po jednym sondażu?
Po sobotniej Gazecie Wyborczej (Gronkiewicz-Waltz znokautuje rywali już w 1. turze? i poprzednie), dzisiaj temat kontynuuje Polska The Times (W Warszawie nie ma alternatywy dla Gronkiewicz-Waltz)...
Po sobotniej Gazecie Wyborczej (Gronkiewicz-Waltz znokautuje rywali już w 1. turze? i poprzednie), dzisiaj temat kontynuuje Polska The Times (W Warszawie nie ma alternatywy dla Gronkiewicz-Waltz)...
Artykuł w Polsce kończy się tak:
Do tej pory wydawało mi się, że "skuteczne kontrolowanie i ocenianie władzy" to nie tylko rola opozycji, ale również mediów. Cóż to za "brutalne przebudzenie", że redaktor gazety, która zredukowała swoje strony lokalne do minimum, nie poczuwa się do kontrolowania władzy.
Ale w przypadku Polski nie jest to niespodzianka.
PS. Jeden fragment związany z żonglerką liczbami w służbie propagandy:
Dlatego nie jest to bilans wydatków, tylko bilans życzeń w obszarze planowanych wydatków.
(...) Wobec braku porozumienia na lewicy, co do wystawiania wspólnego kandydata oraz słabości potencjalnych kandydatów PiS, tylko totalna katastrofa mogłaby odebrać Hannie Gronkiewicz-Waltz wybór na drugą kadencję. Nam jako wyborcom pozostaje liczyć, że perspektywa łatwego zwycięstwa i kolejnych czterech lat w ratuszu nie wpłynie negatywnie na jakość rządów.Źródło: Andrzej Grzegrzółka, W Warszawie nie ma alternatywy dla Gronkiewicz-Waltz, Polska, link do strony.
Pamiętajmy, że w demokracji na skuteczne kontrolowanie i ocenianie władzy pozwala tylko silna konkurencja (opozycja). A z tą, jak na razie, w Warszawie nie jest najlepiej.
Do tej pory wydawało mi się, że "skuteczne kontrolowanie i ocenianie władzy" to nie tylko rola opozycji, ale również mediów. Cóż to za "brutalne przebudzenie", że redaktor gazety, która zredukowała swoje strony lokalne do minimum, nie poczuwa się do kontrolowania władzy.
Ale w przypadku Polski nie jest to niespodzianka.
PS. Jeden fragment związany z żonglerką liczbami w służbie propagandy:
(...) Ze szczegółowego bilansu wydatków na inwestycje miejskie wynika, że Gronkiewicz-Waltz wyda około 8,7 mld zł, przy zaledwie 4 mld, jakie przeznaczył na ten cel podczas swojej kadencji obecny prezydent Polski.8,7 mld zł zakłada 100% wykonanie budżetu inwestycyjnego w roku 2009 (już Pani Prezydent powiedziała, że będzie to na poziomie 80% - link), oraz 100% wykonanie budżetu inwestycyjnego w roku 2010. Optymistyczne założenie, biorąc pod uwagę, że takiej sytuacji nie było nigdy.
Dlatego nie jest to bilans wydatków, tylko bilans życzeń w obszarze planowanych wydatków.
2 komentarze:
Takie wczesne rozpoczęcie kampanii bezalternatywności dowodzi akurat,że HGW boi się wyborów!;-)Boją się ich i jej jej nominaci w ratuszu-trzeba będzie kwity pokazać następcom, a to tragedia może być...;-)
dziękuję za te info / niezła praca
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.