Dwa wątki "warszawskie”, o których mam nadzieję jutro posłuchać na posiedzeniu komisji ds. afery hazardowej, która będzie przesłuchiwała ministra Mirosława Drzewieckiego.
Mirosław Drzewiecki w październiku przedstawiał kalendarium prac nad ustawą o grach losowych, według którego rezygnacja z realizacji drugiego etapu budowy Narodowego Centrum Sportu (podstawa wycofania się z dopłat pod koniec czerwca) była efektem uwag przekazanych Ratuszowi. Chodziło przede wszystkim o rezygnację z hali sportowej przy Stadionie Narodowym i zmiana koncepcji wykorzystania terenów wokół Stadionu.
Według informacji udzielonej Radzie Warszawy przez miejskich urzędników żadnych ustaleń o rezygnacji z hali nie było, gdyż była i jest nadal w założeniach do planu...
Mirosław Drzewiecki w październiku przedstawiał kalendarium prac nad ustawą o grach losowych, według którego rezygnacja z realizacji drugiego etapu budowy Narodowego Centrum Sportu (podstawa wycofania się z dopłat pod koniec czerwca) była efektem uwag przekazanych Ratuszowi. Chodziło przede wszystkim o rezygnację z hali sportowej przy Stadionie Narodowym i zmiana koncepcji wykorzystania terenów wokół Stadionu.
Według informacji udzielonej Radzie Warszawy przez miejskich urzędników żadnych ustaleń o rezygnacji z hali nie było, gdyż była i jest nadal w założeniach do planu...
Fragmenty z kalendarium prac nad ustawą o grach losowych przygotowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, odnoszące się do ustaleń z Ratuszem:
3 października 2009, konferencja prasowa ministra Drzewieckiego, o przyczynach rezygnacji z koncepcji budowy hali sportowej przy Stadionie Narodowym:
22 października 2009 , p.o. Dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Marek Mikos na sesji rady miasta:
Według ministra Drzewieckiego były ustalenia, co do rezygnacji z hali, ale hala nadal jest w planie. Pytanie, z kim i co ustalało Ministerstwo Sportu i jaki jest w tym udział miejskich urzędników.
Drugi wątek dotyczy przeprawy gondolowej przez Wisłę na Stadion Narodowy. Wbrew pozorom wątek mało zabawny.
Ponownie Mirosław Drzewiecki z konferencji 3 października:
Z przesłuchania Mariusza Kamińskiego, za relacją Brygidy Grysiak z TVN24:
Gdyby do takiego spotkania doszło, to warto wiedzieć, z którym wiceprezydentem (tu nie ma wielkiego wyboru) takie spotkanie z organizowano.
(...) 20) Styczeń 2009 - czerwiec 2009 odbywały się konsultacje z Panem Markiem Mikosem, Dyrektorem Miejskiego Biura Architektury i Planowania Przestrzennego M. St. Warszawy i Panem Jackiem Wojciechowiczem, Wiceprezydentem M. Stołecznego w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu wokół Stadionu Narodowego. Miasto Stołeczne Warszawa wyznaczyło 30 czerwca 2009 jako ostateczny termin zgłaszania uwag do planu.Źródło: Link do strony.
21) 30 czerwca 2009 r. Minister Sportu i Turystyki wystosował pismo do Pana Marka Mikosa, zawierające stanowisko dotyczące prac nad uwagami do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu dworca wschodniego obejmującego teren "Stadion City". W piśmie tym poinformował o potrzebie weryfikacji koncepcji zagospodarowania terenu opracowanej przez firmy JEMS/DAWOS oraz konieczności przeprowadzenia badania komercyjnego rynku inwestycyjnego w celu określenia perspektywy czasowej zagospodarowania terenu wokół Stadionu Narodowego.
22) W ślad za powyższymi ustaleniami Minister Sportu i Turystyki, w dniu 30 czerwca 2009 r., skierował pismo do Pana Jacka Kapicy, Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Finansów, w którym poinformował o rezygnacji z realizacji II etapu budowy Narodowego Centrum Sportu, a w konsekwencji niezasadności wprowadzania rozwiązań ustawowych w ustawie o grach i zakładach wzajemnych, które miałyby stanowić źródło finansowania ww. inwestycji.
3 października 2009, konferencja prasowa ministra Drzewieckiego, o przyczynach rezygnacji z koncepcji budowy hali sportowej przy Stadionie Narodowym:
(...) Początkowo środki pozyskane z dopłat do gier miały być przeznaczone na realizację II etapu budowy Narodowego Centrum Sportu, który polegać miał na budowie hali, pływalni i budynku administracyjnego przy Stadionie Narodowym. Jednak - jak wyjaśniał Drzewiecki - w 2009 roku resort sportu zrezygnował z jego realizacji. Minister mówił, że musiał poinformować resort finansów, że nie będzie mógł skorzystać z tych środków, bo - według niego - miały one iść wyłącznie na budowę obiektów NCS, a nie inne cele resortu.Źródło: Link do strony.
Drzewiecki podkreślał, że inwestorem, który wybuduje halę sportową mającą pierwotnie być częścią NCS będzie Totalizator Sportowy. Według tej koncepcji, powstanie ona nie obok Stadionu Narodowego, ale na terenach Służewca. "Po co budować dwie hale, skoro jedna jest wystarczająca dla takiego miasta, jak Warszawa. Zmieniliśmy koncepcję i uznaliśmy, że wszystko, co się będzie działo wokół stadionu, będzie zabudową komercyjną i o tym będzie decydowało miasto" - powiedział minister.
"Intencja była taka, że nie mamy tego celu (budowy obiektów Narodowego Centrum Sportu - PAP) i w związku z tym nie możemy występować o pieniądze na ten cel" - powiedział. Tej sprawy - jak podkreślał Drzewiecki - miało dotyczyć pismo z 30 czerwca.
22 października 2009 , p.o. Dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Marek Mikos na sesji rady miasta:
(...) Następnie p.o. Dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego M. Mikos poinformował, że w dniu 3 czerwca 2009 r. odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli przedstawiciele Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, a z drugiej strony przedstawiciele Ministerstwa Sportu i Turystyki, COS-u oraz Narodowego Centrum Sportu. Zgodnie z podjętymi ustaleniami do dnia 30 czerwca Ministerstwo Sportu i Turystyki miało sprecyzować swoje uwagi do planu miejscowego tak, aby możliwe było kontynuowanie procedur planistycznych zgodnie z terminami.Źródło: Protokół nr LXIII obrad LXIII Sesji Rady m.st. Warszawy, która odbyła się w dniach: 8 października oraz 22 października 2009 r.
Dodał, iż w dniu 30 czerwca Minister Sportu i Turystyki wystosował do Dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego pismo, w którym stwierdził pilną potrzebę zweryfikowania założeń komercyjnych, które legły u podstaw rozstrzygnięcia konkursowego. Ponadto w ww. piśmie zlecono, aby do końca lipca zostało wykonane opracowanie raportu rynkowego, którego wyniki powinny być znane i na podstawie których zostaną Miastu przekazane szczegółowe uwagi.
Na przełomie sierpnia i września, pomimo niedostarczenia powyższych uwag, Biuro Architektury Planowania Przestrzennego podjęło przygotowania do wznowienia procedury planistycznej. Na początku października br. na posiedzenie zespołu koordynującego został wprowadzony punkt, związany z wnioskiem o zawarcie porozumienia w sprawie projektowania i realizacji ciągów komunikacyjnych w rejonie Stadionu. Powyższy wniosek został pozytywnie zaopiniowany przez zespół koordynacyjny, a jednocześnie wyrażono zgodę na rozesłanie projektu planu miejscowego Dworca Wschodniego do ustawowych uzgodnień. Na zakończenie p.o. Dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego M. Mikos powiedział, że prace planistyczne postępują i aktualnie projekt planu miejscowego w wersji, korzystającej z rezultatów konkursu jest konsekwentnie rozwijany.
(...) P.o. Dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego M. Mikos odpowiedział, iż sprawa Dworca Wschodniego jest bardzo istotna dla organizacji EURO 2012, gdyż jest on potrzebny kibicom, jako lepszy dworzec kolejowy niż jest w tej chwili. Dodał, że – jego zdaniem – przystanek autobusowy Stadion powinien docelowo przekształcić się w nowy dworzec autobusowy przy Dworcu Wschodnim. Następnie wyjaśnił, że projekt planu zagospodarowania przestrzennego rejonu Dworca Wschodniego obejmuje północno-wschodnie tereny dawnych błoni Stadionu X-lecia, bardzo zbliżone do ul. Targowej. Natomiast drugi projekt planu zagospodarowania przestrzennego dotyczy samego Stadionu X-lecia. Ma on być realizowany według założenia konkursowego pomimo nie otrzymania do niego żadnych komentarzy i opinii.
Dodał, że założenie planu przewiduje powstanie na tym terenie hali widowiskowo-sportowej na 20 tys. osób i to założenie planu będzie brane pod uwagę. W kwestii spójności kalendarium powiedział, że „każdy powinien się wytłumaczyć ze swojego kalendarium”, a następnie przedstawił kilka faktów związanych z procedurą planistyczną, zawartych w jego kalendarzu. Na zakończenie powiedział, że tereny przed przystankiem kolejowym Centrum mają charakter wielofunkcyjny, miejski, co daje możliwość realizowania na tym obszarze kompleksu wystawienniczego i targowego.
Według ministra Drzewieckiego były ustalenia, co do rezygnacji z hali, ale hala nadal jest w planie. Pytanie, z kim i co ustalało Ministerstwo Sportu i jaki jest w tym udział miejskich urzędników.
Drugi wątek dotyczy przeprawy gondolowej przez Wisłę na Stadion Narodowy. Wbrew pozorom wątek mało zabawny.
Ponownie Mirosław Drzewiecki z konferencji 3 października:
(...) Minister sportu przyznał, że w jednej z wcześniejszych rozmów Sobiesiak pytał go, czy kompleks hotelowy, który on posiada może być centrum przygotowań do Euro2012. Według ministra, Sobiesiak uzyskał odpowiedź, że "nie", bo m.in. potrzebna jest inna infrastruktura. "Pytał, czy fajnym pomysłem jest to, żeby gondolową przeprawę przez most na stadion narodowy zrobić" - dodał Drzewiecki.Źródło: Link do strony.
Z przesłuchania Mariusza Kamińskiego, za relacją Brygidy Grysiak z TVN24:
(...) Kamiński opowiadał przed komisją, że panowie Drzewiecki i Chlebowski patronowali wielu interesom Koska i Sobiesiaka. Wykonywali wszystkie Sobiesiaka zachcianki. Kiedy Sobiesiak chciał zbudować most gondolowy na Wiśle na Euro 2012, Drzewiecki umówił go z wiceprezydentem Warszawy. Kiedy chciał otworzyć nowe kasyno w Przemyślu, prosił Chlebowskiego, żeby go tam zaanonsował, żeby klimat był dobry.Źródło: Link do strony.
Gdyby do takiego spotkania doszło, to warto wiedzieć, z którym wiceprezydentem (tu nie ma wielkiego wyboru) takie spotkanie z organizowano.
2 komentarze:
Pewnie chodzi o wiceprezydenta Wojciechowicza?
Tak jak napisałem wybór nie jest duży.
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.