18 mar 2010

Kontrola hali na Ursynowie w zamrażarce Pawła Lecha.

Dlaczego kontrola budowy hali widowiskowo-sportowej na Ursynowie i utraty ewentualnego odszkodowania nie jest zakończona, pomimo tego, że mija już rok od uchwały Rady Warszawy, która taką kontrolę zleciła Komisji Rewizyjnej?

Dlatego, że komisja czeka na rozstrzygnięcia sądowe, aby nie przedstawić wcześniej błędnych wniosków. A przecież może się okazać, że żadnej sprawy nie było. Tak na pytania radnych odpowiedział Paweł Lech z Platformy, przewodniczący Komisji Rewizyjnej.

W efekcie to tak jakby kontroli nie było, bo przecież w ten sposób rola Komisji została zredukowana do czekania, aż pracę komisji wykona prokuratura lub sąd. Nie mówiąc już o tym, że źle to świadczy o radnych i ich zdolności do sformułowania własnej opinii.

Z drugiej jednak strony pozorowane działania komisji pod przewodnictwem Platformy nie dziwią.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

nie no dobre, a jeśli komisja ujawniła nieprawidłowosci a być może przestępstow to ujawnienie raportu uzalezniają od wyroku sądu??!! przecież to są oddzielne postępowania!!

Anonimowy pisze...

... "Zubrzycki" do budy... :)

Anonimowy pisze...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7679687,Zubrzycki_bez_koncesji_za_akcje_pod_KDT.html

pretm pisze...

przecież to są oddzielne postępowania!!

Też nie rozumiem, ale wiadomo: PO.

Anonimowy pisze...

Czy to ten sam Paweł Lech, który na działkach leśnych w Wawrze zamierza wybudowac 24 budynki mieszkalne ???

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.