17 wrz 2010

Pierwsze obietnice Katarzyny Munio.

Radna Katarzyna Munio dołączyła do kandydatów na stanowisko Prezydenta Warszawy.

Pomijając raczej zabawny fakt, że Pani Radna (wcześniej Platforma Obywatelska, później Stronnictwo Demokratyczne) startuje pod hasłem "Odbierzemy Warszawę partiom", warto zapoznać się z jej pierwszymi obietnicami.

Między innymi dlatego, że kandydatura osoby będącej częścią warszawskiego samorządu, zasługuje na poważne traktowanie. W odróżnieniu od np. przypadkowej kandydatury Wojciecha Olejniczaka, ostatnio pajacującego w TVNie z Kubą Wojewódzkim, gdzie dyskusja jest na poziomie, czy Pan Olejniczak jest ładniejszy od Prezydent Gronkiewicz Waltz.

Katarzyna Munio opublikowała na swojej stronie następujące obietnice:
W mojej Warszawie obywatele poczują się znacznie lepiej niż działacze partyjni z PO, PiS czy SLD.

1. Ogłaszam koniec ery traktowania urzędu miasta jako zakładu pracy chronionej. To oznacza dla tych niekompetentnych i leniwych urzędników konieczność zakupu kartonu do którego niebawem włożą przysłowiowe zdjęcie żony i paczkę papierosów.
Komentarz: Jak najbardziej tak. Problem, jak zwykle, jest w szczegółach.

W czerwcu podpisano umowę na „Opracowanie i wdrożenie pilotażu projektu Optymalizacji Systemu Zarządzania Zasobami Ludzkimi w Urzędzie m. st. Warszawy w oparciu o kompetencje”. Według założeń przetargu, ten pilotażowy projekt ma objąć ok. 300 osób z 7500 pracowników, a częścią projektu jest reorganizacja systemu ocen pracowniczych.

Mam wątpliwości, czy Prezydent, bez przeprowadzenia projektu obejmującego wszystkich pracowników, może od pierwszego dnia wskazać tych „niekompetentnych i leniwych urzędników” do zwolnienia. Jeżeli nie, to nie można tej obietnicy przeprowadzić szybko.

Być może należy najpierw wprowadzić zamrożenie nowych rekrutacji (ale nie takie udawane jak to zrobiła Pani Prezydent rok temu, czym doprowadziła do zwiększenia zatrudnienia), a później wskazać obszary do automatycznej redukcji poprzez obcięcie funduszu wynagrodzeń np. w ramach jednostek zajmujących się promocją i kontaktami z mediami.
2. Koniec z gehenną dojeżdżających do pracy i odwożących dzieci do szkoły. Inwestujmy i remontujmy z głową i rozwiązujmy dzisiejsze problemy zakorkowanego miasta. Bus pas ma służyć pasażerom, a nie autobusom. Wpuszczę na pasy pełne samochody: z czworgiem pasażerów lub wiozącym co najmniej dwoje dzieci w wieku szkolnym.
3. Uwolnię aspirację zawodowe młodych kobiet. W 100 dni postawię 20 przedszkoli, w tych rejonach miasta, gdzie ich najbardziej brakuje. Aktywne, młode mamy nie mogą stać przed wyborem dziecko czy kariera zawodowa.
Komentarz: W wypowiedzi dla Życia Warszawy Pani Radna precyzuje, że chodzi o przedszkola modułowe, a koszt budowy takiego przedszkola to około 3 miliony złotych. Przywołuje przykład przedszkoli na Targówku.

Faktycznie według informacji Ratusza dwie placówki na Targówku wybudowano za 4,6 mln złotych. Umowę podpisano na początku września, a otwarcia dokonano na początku stycznia. Do tego należy dodać czas potrzebny na przetarg i wybranie lokalizacji. W w/w przykładzie są to lokalizacje przy szkołach podstawowych.

Pytanie, czy Pani Radna może wskazać lokalizacje dla tych 20 przedszkoli, przedstawić jak chce to przedsięwzięcie zrealizować w sto dni i jaki będzie jego koszt.
4. Stop łupieniu warszawiaków. Instytucje centralne muszą dokładać się do budżetu miasta, skoro ich działalność utrudnia życie mieszkańcom Warszawy. Warszawa płaci ogromny haracz w postaci „janosikowego”, PO i rząd są głuche i nie chcą rozwiązać problemu. Zapowiadam, że w najbliższym czasie przedstawię koncepcję opłaty "robinhoodowej", gdzie instytucje państwowe będą zobowiązane do uiszczenia podatku lokalnego do kasy miasta. W ten sposób zbilansujemy niesprawiedliwy haracz.
Czyli poczekamy na koncepcję opłaty "robinhoodowej". Warto pamiętać, że musiałaby zbilansować „janosikowe”, które w tym roku wyniosło miliard złotych.
5. Warszawa nie będzie ponosić kosztów ogólnopolskich zadym politycznych. Nie będę się bała zwindykować osóby i instytucje odpowiedzialnych za bałagan. Będę windykować konsekwentnie nawet takie podmioty jak Kancelaria Prezydenta.
Dodatkowo w materiale TVN Warszawa znalazła się propozycja zwiększenia liczby radnych w dzielnicach. Po pierwsze do tego trzeba zmienić ustawę, a po drugie wypadałoby zapytać: po co więcej radnych? 469 radnych w dzielnicach i Radzie Warszawy nie wystarczy, skoro np. Berlin ma 100 radnych?

Pomijając wątpliwości to im więcej ciekawych i realnych do przeprowadzenia pomysłów, tym lepiej dla tej kampanii.


10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Zwróciliście uwagę na ulotki i reklamy w tvn Warszawa dotyczące tramwaju na Tarchomin

http://ztm.waw.pl/informacje.php?i=241&c=98&l=1

Z ich lektury możnaby wywnioskować, że tramwajem już można pomknąć:) Pamiętamy, że HGW nie udało się w latach 2006-2010:
- Stworzenie warunków do budowy, po powstaniu Mostu Północnego, szybkiego tramwaju wzdłuż ul. Modlińskiej łączącego Młociny (metro) i Żerań (obecny system tramwajowy) z Dąbrówką Wiślaną i Winnicą.

Anonimowy pisze...

"przedstawię koncepcję opłaty "robinhoodowej", gdzie instytucje państwowe będą zobowiązane do uiszczenia podatku lokalnego do kasy miasta. W ten sposób zbilansujemy niesprawiedliwy haracz"

-Buuuaahahaha! Pomysł zaiste kretyński (lub zakładający ciemnotę wyborców - niestety nie bez racji) jakże charakterystyczny dla środowiska demokratów! Nie dość, że na "janosikowe" zrzucamy się płacąc podatki to jeszcze "zbilansowanie" owego "niesprawiedliwego haraczu" opłacimy zwiększonymi podatkami na instytucje centralne, które zmuszone będą zbilansować swoje budżety po drenażu opłatami "robinhoodowymi"!

Anonimowy pisze...

Autor bloga popiera panią radną. A ja chciałem się spytać autora jak pani radna głosowała w sprawach przez nią omawianych. Jak głosowała w sprawach związanych z budżetem na zatrudnienie. Jak głosowała w sprawach związanych z buspasami. Bo jakoś mam przeczucie, że to takie czcze gadanie. I nie widzę nic np na temat redukcji zatrudnienia do poziomu sprzed Lecha Kaczyńskiego. No ale zwolnienie 4000 urzędników to niepopularny pomysł.

Anonimowy pisze...

"Autor bloga popiera panią radną."
Nie ma jak czytanie ze zrozumieniem..

pretm pisze...

Autor bloga popiera panią radną.

To że uważam, że lepiej posłuchać Panią Radną niż np. Olejniczaka nie oznacza, że ją popieram.

Jak głosowała w sprawach związanych z budżetem na zatrudnienie.

Dobre pytanie, warte sprawdzenia. Trzeba też pamiętać, że Pani Radna była jedną z niewielu osób, które w interpelacjach pytała o wzrost zatrudnienia.

Jak głosowała w sprawach związanych z buspasami.

Tu akurat radni nie mieli nic do powiedzenia, ale pytanie może dotyczyć strategii transportowej na którą Ratusz się powołuje. Sprawdzę w dyskusjach i głosowaniu.

I nie widzę nic np na temat redukcji zatrudnienia do poziomu sprzed Lecha Kaczyńskiego.

Czy to w ogóle jest możliwe?

Anonimowy pisze...

Teraz dla odmiany warto sie posmiac z programow innych kandydatow. Choc o HGW to mozna encyklopedie napisac ;-) Mnie zawsze smieszy program pana Korwina-Mikke gdy go czytam zawsze widze XIX wieczna warszawe z korkami i mnostwem pojazdow ;-) - chocby takie puszczenie aut w tunelu srednicowym :-)

Anonimowy pisze...

Ja przeciwko zobaczeniu takiej Warszawy nie miałbym nic przeciwko. JKM cenię, choć jego wypowiedzi o "jaśniepaństwu". które wozi się tramwajami po trasie WZ zakrawają o śmieszność..
Swoją drogą, po pobieżnej analizie ostatnich wpisów na jego blogu nie odnoszę wrażenia aby specjalnie zajmowała go stolica.

meister_b pisze...

JKM o stolicy i swoich pomysłach wypowiedział się krótko tu:
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID413398527,index.html

Anonimowy pisze...

jak widać od 25 sierpnia - niewiele..

pretm pisze...

To fakt JKM zamilkł w sprawach warszawskich. Dziwne.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.